REKLAMA
  1. bizblog
  2. Podatki

Ta zmiana rozwścieczy miliony podatników. Obiecana w Polskim Ładzie ulga nie będzie dla wszystkich

Polski Ład miał naprawić rynek pracy, zlikwidować patologię i uczynić podatki bardziej sprawiedliwymi, ale jedyne, co robi, to jeszcze bardziej komplikuje system. Teraz rządzący próbują jakoś to jeszcze naprawiać, zabierając niektórym pracownikom ulgę dla klasy średniej, choć wcześniej obiecywali ją wszystkim. Ale to tylko łata, która w dodatku rozwścieczy kilka milionów Polaków. A ekonomiści postulują jeszcze jeden krok dalej: trzeci próg podatkowy, bo inaczej podatki nadal będą degresywne.

13.08.2021
6:11
Europejskie-forum-przyszlosci-premier-Morawiecki
REKLAMA

Polski Ład to niedoróbka. Pod każdym względem, ale chyba najbardziej politycznym i wizerunkowym. Na rząd wylewa się z jego powodu wiadro pomyj, bo nieudolnie komunikuje reformy, przez co ludzie, zamiast się ucieszyć, pomstują. I zaraz będą pomstować jeszcze bardziej.

REKLAMA

Żeby osłodzić pracownikom zabranie możliwości odliczania od podatku składki zdrowotnej, Jarosław Gowin wywalczył ulgę dla klasy średniej, żeby nieco lepiej zarabiający, ale jeszcze nie bogaci, nie stracili na reformie. Mowa o tych, którzy zarabiają od 68 412 do 133 692 zł brutto rocznie, a więc między 5,7 a nieco ponad 11 tys. zł brutto miesięcznie.

Politycy najpierw naobiecywali, że ulga będzie przysługiwać każdemu, bo rozpędzili się trochę w zagłaskiwaniu wyborców. Ale w końcu ktoś się w rządzie zorientował, że to bezsensu i właśnie okazuje się, że niektórym tę obiecaną ulgę trzeba jednak zabrać.

Komu? Z grubsza rzecz biorąc pracującym na umowach cywilnoprawnych i jednoosobowych działalnościach gospodarczych. Mówi się, że ulga ma być przeznaczona tylko dla osób na umowie o pracę i tych, które świadczą pracę nakładczą bądź spółdzielczy stosunek pracy. Zarabiający na umowach o dzieło, zlecenie czy samozatrudnieni się wściekną. Szczególnie że na ulgę załapią się członkowie zarządów i rad nadzorczych.

Moim zdaniem to jednak dobra zmiana, która przywraca Polski Ład na słuszne tory. No bo o co chodziło z całą tą reformą? Miała ona zmniejszyć klin podatkowy, by pracujący na etatach nie płacili tak radykalnie wyższych danin niż ci pracujący na umowach cywilnoprawnych lub prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Zwłaszcza że ci ostatni zwykle tylko udają firmy, a pracują jak etatowcy w stałych godzinach, dla jednego zleceniodawcy, we wskazanym przez niego miejscu i na służbowym komputerze. Przecież to fikcja.

Jak duża, świetnie pokazują liczby. Z danych OECD wynika, że już w 2019 r. co piąty pracujący w Polsce był na samozatrudnieniu, a nasz kraj był na 10. miejscu wśród krajów z najwyższym wskaźnikiem samozatrudnienia na świecie.

Ba! Pandemia jeszcze te liczby podniosła, bo o ile w IV kwartale 2019 r. ok. 1 mln 595 tys. osób prowadziło własną działalność gospodarczą, o tyle rok później, w IV kw. 2020 r. było to już ok. 1 mln 630 tys. osób. Naprawdę ktoś uwierzy, że w czasie pandemii i głębokiego kryzysu Polacy tak ochoczo zakładali firmy, że przybyło ich 35 tys.? Przecież to jasne, że pracownicy byli po prostu w kryzysowych czasach wypychani z etatów na własną działalność. A to patologia.

Z tą patologią miał walczyć rząd, ale przez ulgę dla samozatrudnionych stracił zęby. Teraz je trochę odzyskuje i to dobrze. Komunikacyjnie ten program jednak leży. Trzeba było od razu powiedzieć, że ulgę dostaną tylko pracownicy na etatach, bo to element walki z arbitrażem na rynku pracy. A tak pozostanie wielki niesmak.

Lobbyści straszą, a Polacy się boją

Tylko że nadal Polski Ład nie jest tym, czym miał być, To tylko kosmetyczna korekta, a nie poważna reforma. Nadal będziemy udawać prowadzenie firm czy realizowanie zleceń, żeby uciec przed wysokim ZUS-em i fiskusem. Nadal podatki będą regresywne zamiast progresywne. Mówią o tym jasno ekonomiści, tylko ich głos nie jest słyszany, bo zostali zakrzyczani. Doskonale opisuje to Nikodem Szewczyk z Instytutu Badań Strukturalnych w wywiadzie dla Grzegorza Sroczyńskiego.

Rząd planuje dorzynanie klasy średniej. Rząd wszystko wydał, idą wielkie podwyżki podatków – tak ekonomiści oceniają Polski Ład.  Podwyżki podatków związane z Polskim Ładem przyniosą więcej szkód niż pożytku, przyczynią się do wzrostu konsumpcji zamiast inwestycji, skomplikują system podatkowy –  oceniają eksperci. To kilka cytatów z mediów z ostatniego tygodnia. Czy wy, ekonomiści i eksperci, rzeczywiście jesteście zgodni, że Polski Ład to będzie straszna rzeź?

– pyta Sroczyński.

A Szewczyk na to: 

Najpierw należałoby odróżnić ekonomistów, którzy zajmują się tą dyscypliną akademicko, od ludzi, którzy uprawiają lobbing w mediach. Zacytował pan głównie tych drugich

Bo to, że „rząd szykuje w ramach Polskiego Ładu historyczną podwyżkę podatków” opowiada Konfederacja Lewiatan. I owszem, opowiadają to ekonomiści z Lewiatana, tylko że oni reprezentują konkretną grupę interesu - biznes. W dodatku wąską na tle całego społeczeństwa. Są głośni i reszta Polaków uwierzyła, że większość z nas na Polskim Ładzie straci zamiast zyskać.

Tymczasem jest dokładnie odwrotnie, po prostu dajemy się zmanipulować. Polski Ład to dla większości Polaków obniżka podatków, widać to również z perspektywy budżetu, który na zmianach straci ok 7-8 mld zł. Jaka podwyżka podatków zmniejsza przychody państwowej kasy?

Idźmy więc dalej śladami ekonomistów, a nie lobbystów. A tych pierwszych, którzy nie tylko podkreślają, że rząd rzeczywiście chce obniżyć, nie podnieść podatki, ale i uważają, że Polski Ład nie spełnia swojej roli, jest naprawdę sporo.

Zaprezentowany przez rząd Polski Ład to niewielki krok w kierunku progresji podatkowej, która jest standardem w krajach rozwiniętych

– piszą w liście otwartym członkowie Polskiej Sieci Ekonomii.

I z tego niewielkiego kroku są niezadowoleni. To za mało. Szczególnie, że te zaproponowane niższe podatki dla najuboższych w połączeniu z niewielkimi tylko wzrostami obciążeń dla najbogatszych będą skutkować dużymi ubytkami w budżetach samorządów, co odczujemy wszyscy.

Grupa ekspercka „Dobrobyt na Pokolenia”, składająca się z młodego pokolenia ekonomistów również podkreśla, że Polski Ład zupełnie nie rozwiązuje problemu regresywności polskiego systemu podatkowego. Ani uciekania w udawanie firmy.

Że młodzi i się nie znają? Podobne zdanie ma również prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, która dodaje w rozmowie, że regresywny system podatkowy jest nie tylko nieuczciwy, ale też nie sprzyja harmonijnemu rozwojowi społeczno-gospodarczemu, czyli harmonizowaniu celów biznesowych, społecznych i ekologicznych.

A! No i na marginesie, nierealne jest oczekiwanie, że program ten ma się wszystkim jednakowo opłacać.

Prof. Mączyńska też mówi o lobby powiązanym z przedsiębiorcami, które „opiera się na skompromitowanej doktrynie neoliberalnej z niechlubną jej spuścizną, na co wskazuje wiele badań naukowych i co potwierdził światowy kryzys finansowy z 2008 r.”

Doktryna ta mówi, że biznes powinien być obciążony jak najniższymi podatkami, ponieważ tylko wtedy może on inwestować, rozwijać się i tworzyć miejsca pracy.

To swego rodzaju zombie-idea. Zombie-idee to idee-trupy, które nie znalazły potwierdzenia w realnej rzeczywistości, ale wciąż są utrzymywane przy życiu, bo opłacają się niektórym biznesowym grupom interesów

– wyjaśniła prof. Mączyńska, powołując się na najnowszą publikację Paula Krugmana.

Ostatnio również USA zrozumiały, że nieprawdziwa jest tzw. teoria skapywania, czyli jak najbogatsi będą zarabiać jeszcze więcej, to i biednym będzie żyło się lepiej, bo coś im skapnie z pańskiego stołu.

REKLAMA

A skoro to nieprawda zdaniem prezes PTE należałoby w Polskim Ładzie zadbać o większą progresję podatkową i wprowadzić trzeci próg podatkowy, np. na poziomie 35 proc. (obecnie obowiązujące to 17 i 32 proc.).

A na koniec najbogatsi powinni się cieszyć, że to tylko 35 proc., bo wiele krajów takie dodatkowe progi już ma i sięgają one 50 proc. Dopiero wtedy moglibyśmy mówić o Nowym Ładzie. I teraz już wiem, dlaczego PiS w ostatniej chwili zmienił nazwę z „Nowy” na „Polski”, niewiele tu nowego.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA