REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zakupy

Polacy kochają takie promocje w Biedronce. Szefowie najtańszej sieci w kraju pękną z zazdrości

Jak korzystamy z promocji, to głównie w Biedronce – taki obraz polskich konsumentów wyłania się z raportu przygotowanego przez aplikację Moja Gazetka i agencję badawczą Inquiry. Popularna Biedra odstawiła rywali o kilka długości. Co ciekawe na bardzo odległym miejscu znalazł się słynący ponoć z niskich cen Auchan.

08.02.2023
6:55
Polacy kochają takie promocje jak w Biedronce. Szefowie najtańszej sieci w kraju pękną z zazdrości
REKLAMA

Biedronka regularnie reklamuje się za pomocą tymczasowych obniżek cen na asortyment i ta strategia wydaje się przynosić efekty. Największy dyskont w kraju dorobił się sporej grupy klientów, którzy regularnie korzystają z promocji. W badaniu taką postawę zadeklarowało aż 55 proc. osób. Kolejne 26 proc. stwierdziło, że zdarza im się kupić coś na przecenie od czasu do czasu.

REKLAMA

Biedronka zostawiła bezpośrednich przeciwników daleko z tyłu. Na podobne pytania twierdząco odpowiedziało 31 proc. konsumentów, wizytujących Lidla. Regularne zakupy w promocyjnych cenach w Kauflandzie robi 18 proc., a od czasu do czasu z promocji korzysta 22 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się Żabka (13 proc.) i Dino (12 proc. ).

Dopiero szóste miejsce zajął Auchan. Promocji szuka tam 10 proc. klientów

Francuski detalista jest liderem wśród różnego rodzaju rankingów agregujących ceny koszyków zakupowych. W ostatnim badaniu ASM Sales Force Agency Auchan wyprzedziło Lidla i Makro Cash&Carry. Średnia wartość koszyka zakupowego wyniosła 243,57 zł.

Jak to rozumieć? Wygląda na to, że statystyka statystyką, ale Polacy wiedzą swoje. Auchan może i jest w teorii najtańszy, ale gdy zacznie się grzebać między półkami, to okazuje się, że dzięki przecenom zawartość koszyka zakupowego można skompletować o wiele taniej.

Tym bardziej, że mniej więcej połowa konsumentów idzie do sklepu uzbrojona w wiedzę, na czym będzie mogła danego dnia przyoszczędzić. Drugie 50 proc. klientów dowiaduje się o promocjach przypadkowo. Z raportu wynika, że taka sytuacja często przytrafia nam się m.in. w Żabce.

 class="wp-image-2035675"
źr: raport Inquiry i Moja Gazetka

Na co w sklepach polują Polacy? Nie, wcale nie na alkohol

Drożyzna daje nam się we znaki przede wszystkich w kilku kategoriach produktów. Jeśli chodzi o produkty spożywcze, najwięcej wskazań dostała kawa i herbata – 40 proc. Co trzeci ankietowany wskazał na produkty sypkie jak kasza, mąka, makaron i ryż, a 28 proc. szuka promocji na nabiał, słodycze i czekolady. Dość daleko na liście znalazł się alkohol. Za obniżkami na procenty rozgląda się niespełna co piąty badany.

Okazuje się, że do klientów przemawiają głównie promocje polegające na obniżeniu ceny jednego opakowania. Ponad dwa razy mniej respondentów cieszy się z dorzucenia przez sieć drugiego takiego samego produktu w obniżonej cenie. Tylko co czwarty Polak chętnie korzysta z promocji typu: „więcej produktu w tej samej” albo „w zestawie taniej”.

Mimo wszystko klienci podchodzą do tematu promocji dość nieufnie. Co trzeci ankietowany twierdzi, że są one źródłem zysku, ale... dla sklepów. Podobny odsetek jest zdania, że promocje to chwyt marketingowy, a 14 proc. uważa wręcz, że szukanie okazji to strata czasu.

Najwięcej klientów twierdzi, że nic innego im nie zostało jak promocje

REKLAMA

Dwie trzecie Polaków przyznaje, że promocji szuka głównie przez pogarszającą się sytuację gospodarczą. Dla sklepów groźniejsze jest jednak inne przekonanie – 66 proc. respondentów mówi, że przez brak kasy kupuje to czego potrzebuje, a nie to, do czego za pomocą promocji chce go zachęcić sieć handlowa.

Można się więc spodziewać, że klienci coraz racjonalniej będą podchodzili do swoich wydatków. Dla dyskontów idą trudne czasy

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA