REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Tęsknicie za ekogroszkiem? Raczej go nie dostaniecie, więc rząd proponuje palenie drewnem

Cena ekogroszku już wyraźnie przekracza 3000 zł. Coraz gorzej jest też z dostępnością węgla. Związkowcy nie chcą czekać w nieskończoność i zaczęli okupować siedzibę Polskiej Grupy Górniczej, żeby tak wymusić stosowne zmiany w sposobie sprzedaży surowca. Wiadomo już, że rząd za kilka miesięcy węglowej dziury niczym nie zasypie. Zaproponuje za to Polakom, żeby w swoich piecach palili drewnem.

24.05.2022
11:10
sklep-PGG-cena-wegla-promocje
REKLAMA

Ze sprzedażą węgla i ekogroszku jest coraz gorzej. Nie dość, że ceny są już parę razy wyższe od tych sprzed roku, to z dnia na dzień trudniej jest o zakup. Jak tłumaczą sprzedawcy: spółki wydobywcze już im surowca nie przekazują i ci muszą sprzedawać swoje zapasy. Wszystko głównie przez embargo na węgiel z Rosji.

REKLAMA

Za kilka miesięcy, u progu kolejnego sezonu grzewczego, czarnego złota ma zacząć brakować. I to wyraźnie, deficyt może sięgnąć nawet 11 mln ton. Związkowcy z Sierpnia 80 postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i po tym, jak ich pismo z zeszłego tygodnia do premiera Mateusza Morawieckiego pozostało bez odpowiedzi - rozpoczęli protest w siedzibie PGG. 

PGG sprzedaje tzw. ekogroszek po około 900 zł za tonę. Już po chwili ten sam węgiel oferowany jest dla odbiorcy, po 2,5 - 3 tysiące złotych. Cały zysk przechwytywany jest przez pośredników, co powoduje oburzenie odbiorców indywidualnych, którzy muszą płacić za węgiel trzykrotnie drożej, niż sprzedaje go PGG. Oprócz tego węgiel jest niedostępny, a odbiorcy indywidualni nie mogą go kupić - przekonuje Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.

PGG sprzedaż węgla luzem uruchomiła w swoim internetowym sklepie 11 marca. Od tego czasu obsłużono 35 700 klientów, do których trafiło w sumie 178 500 ton węgla.

PGG pracuje nad bardziej efektywną sprzedażą węgla

Problem sprzedaży węgla przez PGG podnoszony był również przez związkowców z NSZZ Solidarność, którzy domagają się uruchomienia bezpośrednich kanałów sprzedaży i preferencyjnych zasad dla byłych pracowników PGG, jak i mieszkańców województwa śląskiego. Traktowanie ich tak samo, jak innych jest zdaniem związkowców niesprawiedliwe.

Wielu odbiorców węgla opałowego z innych regionów Polski jest obecnie zainteresowanych surowcem oferowanym przez PGG wyłącznie z powodu embarga na węgiel sprowadzany z Rosji - zwracają uwagę związkowcy z Solidarności.

W odpowiedzi PGG tłumaczy, że zwiększyła podaż i dostępność węgli opałowych w sklepie internetowym, celem zapewniania gospodarstwom domowym możliwości zakupu węgla w cenach kopalni.

Obecnie sprzedajemy 60 proc. dziennej produkcji w sklepie internetowym i jest to 34 razy więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego - czytamy w piśmie od prezesa PGG Tomasza Rogali do Bogusława Hutka, przewodniczącego Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ Solidarność w PGG.

Rogala przekonuje, że podjęto już prace nad rozwiązaniem umożliwiającym dostęp do produktów PGG w cenie kopalń dla stałych klientów, ze szczególnym uwzględnieniem emerytów górniczych i pracowników. Spotkanie w tej sprawie ze związkowcami ma odbyć się 2 czerwca.

A może dziurę po węglu z Rosji zasypiemy drewnem?

Rząd na razie całej sytuacji z węglem przygląda się trochę z boku i nie reaguje na kolejne zaczepki związkowców. Nie wiadomo, czy jest przygotowany jakiś plan jak zastąpić węgiel z Rosji. 11 maja wysłaliśmy do Ministerstwa Aktywów Państwowych pytanie, czy brane są może pod uwagę - pod względem ciepłowniczym - zasoby mułów w polskich kopalniach, szacowane na nawet ponad 20 mln t. Do tej pory nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Możliwe jednak, że rząd chce pójść zupełnie inną drogą. 

Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, wszystko wskazuje na to, że na tym surowcowym zamieszaniu będą chciały skorzystać Lasy Państwowe, które mają przekazać poszczególnym nadleśnictwom drewno do sprzedaży dla klientów indywidualnych. Podobnie jak w przypadku PGG: też w konkurencyjnych cenach. Już w 2020 r. Lasy Państwowe zwiększyły sprzedaż drewna opałowego o jedną trzecią – do poziomu ponad 4 mln metrów sześciennych rocznie.

REKLAMA

Drewno opałowe jest nie tylko najbardziej ekologicznym źródłem ciepła, lecz także jest atrakcyjniejsze pod względem relacji ceny do wydajności energetycznej niż węgiel, olej, gaz czy energia elektryczna - przekonują leśnicy.

Zapytaliśmy Lasy Państwowe, jak konkretnie miałaby wyglądać sprzedaż drewna opałowego w nadleśnictwach dla klientów indywidualnych i kiedy mogłaby ruszyć. Wciąż czekamy na odpowiedź.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA