REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Efekt domina? PGE tak jak Tauron chce renegocjować umowę z PGG

Polska Grupa Górnicza i Tauron Polska Energia we wspólnym oświadczeniu twierdzą, że są już w trakcie rozmów i z pewnością dogadają się. Ale tę atmosferę psuje PGE, która chce, żeby jej umowa z PGG była dostosowana do sytuacji rynkowej.

24.12.2020
10:49
premie-barborkowe-na-czas-PGG
REKLAMA

To jest naprawdę kiepski koniec roku dla PGG. Spółka tylko w tym roku do września straciła 1,9 mld zł. Cały czas nie ma decyzji Polskiego Funduszu Rozwoju w sprawie udzielania pożyczki w wysokości 1,75 mld zł. Te pieniądze w przyszłym roku to być albo nie być dla PGG. Nie ma też na czas umowy społecznej, która miała być gotowa 15 grudnia i która finalizowałaby porozumienie z górnikami z końca września. 

REKLAMA

Wcześniej spółki energetyczne dokonywały odpisów aktywów PGG wpisując obok ich wartości 0 zł. Na domiar złego kolejną kłodę pod nogi PGG postanowił rzucić Tauron, który - przy biernej postawie spółki górniczej - postanowił umowę PGG wypowiedzieć. Teraz wszyscy udają, że niby nic się nie stało. I nawet można byłoby się na to nabrać, gdyby nie plany Polskiej Grupy Energetycznej. 

PGE też chce renegocjować umowę z PGG

Jak się okazuje zdaniem nie tylko Tauronu umowa na dostawy węgla z PGG nijak ma się do obecnych warunków rynkowych. Podobnie uważa PGE, która przekonuje, że „zmiany otoczenia rynkowego w tym struktury wytwarzania energii elektrycznej w Polsce powodują zmniejszenie produkcji energii elektrycznej z węgla kamiennego, co bezpośrednio przekłada się na zapotrzebowanie Grupy PGE”. 

Grupa PGE prowadzi negocjacje warunków umów, tak aby dostosować je do sytuacji rynkowej i otoczenia makroekonomicznego

– odpowiada PGE na pytanie portalu cire.pl

Jednocześnie biuro prasowe PGE zaznacza, że nie ma żadnych planów dotyczących wypowiedzenia umowy z PGG. Tyle że rok temu Tauron też zaczął najpierw wnioskować o renegocjacje umowy. A ponieważ PGG uparcie nie chciała podejmować takich rozmów - w końcu ją wypowiedział. Nikt nie może wykluczyć, że w tym przypadku będzie podobnie.

Kłótnia nie jest władzy na rękę

REKLAMA

Po wypowiedzeniu przez Tauron umowy na dostawę węgla PGG zareagowała ostro. Nie zgodziła się z przedstawionymi argumentami, a także z sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia i nadal oczekiwała od Tauronu realizacji kontraktu. Do tej pory w 2020 r jest on wypełniony ledwo w 32 proc. Nie ma co więc marudzić, tylko nadrabiać straty. 

Kłótnia zaś między państwowymi spółkami energetycznymi a PGG jest teraz rządzącym nie na rękę. Z jednej strony rząd podpisuje z górnikami porozumienie, kreśli dalsze funkcjonowania kopalni w Polsce na blisko 30 lat, a z drugiej kontrolowana przez niego spółka energetyczna wbija nóż w plecy PGG. Dlatego zanim jeszcze kurz opadł obie spółki wydały wspólne oświadczenie. Zarówno Tauron jak i PGG deklarują gotowość do rozmów. Do ustalenia ich terminu ma dojść zaraz po świętach. Rzecz jasna już teraz i Tauron i PGG są święcie przekonane, że bardzo szybko dojdą do porozumienia. Nie ma więc o co robić hałasu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA