REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes /
  3. Zdrowie

Pfizer zdobył 1 mld dol. na produkcję szczepionki na covid. Spodziewa się rekordowych wpływów

Amerykański gigant farmaceutyczny z sukcesem przeprowadził emisję papierów dłużnych o wartości miliarda dolarów. Świeża gotówka ma zostać spożytkowana na pokrycie kosztów badań i produkcji szczepionki na covid. Pfizer w zeszłym miesiącu aż o 8 mld dol. zrewidował w górę szacunki dotyczące wpływów ze sprzedaży szczepionki Comirnaty. Fot. Marco Verch/Flickr (CC BY 2.0)

17.08.2021
15:27
trzecia-szczepionka-Izrael
REKLAMA

O przeprowadzonej w poniedziałek operacji pisze Bloomberg, powołując się na anonimowe źródło. Wyemitowane przez Pfizera papiery dłużne mają 10-letni termin zapadalności, a ich oprocentowanie wynosi 53 punkty powyżej oprocentowania obligacji Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

Według informacji Bloomberga wpływy ze sprzedaży papierów dłużnych pozwolą spółce sfinansować badania, prace rozwojowe, produkcję oraz dystrybucję nowych wersji szczepionek na covid. Producenci szczepionek muszą reagować na pojawianie się nowych wariantów koronawirusa, zwłaszcza na odmianę Delta, opracowując nowe, skuteczniejsze specyfiki.

Szczepionka Comirnaty, która została opracowana wspólnie przez Pfizera i niemiecką firmę biotechnologiczną BioNTech, to obecnie zdecydowanie najważniejsze źródło przychodów firmy farmaceutycznej z Nowego Jorku.

Pfizer spodziewa się, że w 2021 roku osiągnie przychody na poziomie 45-47 mld dol., z czego aż 33,5 mld dol. na przypadać na wpływy ze sprzedaży Comirnaty. Poprzednie szacunki wpływów ze sprzedaży tej szczepionki były aż o 8 mld dol. niższe. Spodziewane wyższe wpływy mają być w dużej mierze efektem wprowadzenia na szeroką skalę trzeciej dawki szczepionki.

Trzecia dawka szczepionki

Podawanie trzeciej – określanej jako przypominająca lub wzmacniająca – dawki szczepionki zostało w miniony piątek dopuszczone w Stanach Zjednoczonych dla osób z obniżoną odpornością. Chodzi o osoby, u których podanie dwóch dawek nie spowodowało wytworzenia wystarczającej ilości przeciwciał. Wiele wskazuje na to, że z czasem trzecia dawka zostanie dopuszczona dla całej populacji.

REKLAMA

Stosowanie trzeciej dawki w przypadku osób z obniżoną odpornością zostało dopuszczone w Izraelu już 12 lipca i pierwsze badania wskazują, że zdolność do wytwarzania przeciwciał u tych osób wyraźnie wzrasta.

W Polsce wciąż nie zapadła żadna decyzja w sprawie stosowania trzeciej dawki, ale można się spodziewać, że jest to tylko kwestia czasu. 5 sierpnia Rada Medyczna zarekomendowała podawanie trzeciej dawki grupom, które są najbardziej narażone na zakażenie koronawirusem. Kilka dni wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że jest w tej sprawie „sceptyczny”, dodając, że „musi znać poważne argumenty, że realizujemy interes pacjentów, a nie firm farmaceutycznych”.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA