REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zdrowie

Ostatnia szansa na mentolowy dymek. Lada dzień wchodzi dyrektywa tytoniowa

Od 20 maja wchodzi w życie zakaz dotyczący sprzedaży papierosów mentolowych oraz tych z kapsułką smakową. To efekt przyjętych jeszcze w 2014 r. regulacji unijnych. Ich cel jest jeden: zmniejszyć liczbę nałogowych palaczy. Zakaz jeszcze nie obowiązuje, ale już są duże problemy z dostępnością wycofywanych z rynku mentoli.

14.05.2020
13:02
papierosy-mentolowe-zakaz
REKLAMA

Zakup paczki papierosów mentolowych to już teraz jest nie lada wyzwanie. I nie tylko stacjonarnie, ale internetowo również. Trzeba się naprawdę porządnie naszukać, a przy okazji mieć sporo szczęścia. I chociaż w social mediach coraz głośniej słychać z tego powodu żal i rozpacz, to jednak nie od dzisiaj było jasne, że to koniec końców nastąpi.

REKLAMA

Parlament Europejski przyjął dyrektywę tytoniową już w 2014 r. I właśnie tam znalazł się zapis, że od 20 maja na terenie Unii Europejskiej nie będzie można kupić ani papierosów mentolowych, ani żadnych innych smakowych. Ta regulacja stoi też za pojawieniem się na paczkach papierosów i opakowaniach tytoniu ilustracji jednoznacznie pokazujących destrukcyjny wpływ palenia na zdrowie. 

Papierowy smakowe, czyli aromat inny od tytoniowego

Zdaniem twórców tych przepisów, które za chwilę zaczną obowiązywać, aromat charakterystycznie inny od aromatu tytoniu może sprzyjać wzrostowi spożycia papierosów oraz wpłynąć na sposób z ich korzystania. Czym jest ów „aromat charakterystyczny”? Parlament Europejski ma gotową definicję:

Wyraźnie wyczuwalny zapach lub smak inny niż zapach lub smak tytoniu, wynikający z zastosowania dodatku lub kombinacji dodatków, w tym zapach lub smak owoców, przypraw, ziół, alkoholu, słodyczy, mentolu lub wanilii, który jest zauważalny przed spożyciem wyrobu tytoniowego lub w trakcie spożywania.

Polska skarga nieskuteczna

Dyrektywę tytoniową Parlamentu Europejskiego zaskarżyła Polska - wedle wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego 3. na świecie i 2. w Europie eksporter tytoniowy. W ubiegłym roku, jak przekonuje PIE, wartość naszego papierosowego eksportu wyniosła 4,1 mld euro, a importu - 1 mld euro. Trudno więc się dziwić, że eksperci przekonują, że dyrektywa tytoniowa mocno uderzy w eksport polskiej branży tytoniowej. Z tego względu rząd znad Wisły szybko owe regulacje zaskarżył do Trybunału Sprawiedliwości UE. Stało się to jeszcze w lipcu 2014 r., kiedy premierem był Donald Tusk.

Przekonywaliśmy Brukselę, że takie przepisy nie wpłyną na poprawę kondycji wewnętrznego rynku tytoniowego, a za to stworzą kolejne bariery. Argumentowaliśmy, że papierosy mentolowe są nad Wisłą już od 1953 r. i z tego względu powinny być traktowane jak wyroby tradycyjne. W końcu proponowaliśmy, żeby na opakowaniach umieszczać informacje o szkodliwości aromatyzowanych papierosów. Ale wszystkie te argumenty nie zrobiły żadnego wrażenia na TSUE. W 2016 r. odrzucił polską skargę. Uznał, że tylko zakaz sprzedaży papierosów smakowych może obniżyć ich atrakcyjność, a docelowo konsumpcje. 

Urośnie papierosowa szara strefa?

Zdaniem części ekonomistów wejście w życie dyrektywy tytoniowej spowoduje rozrost szarej strefy. W Polsce wszak, jak wylicza Polska Izba Handlu, papierosy mentolowe stanowią prawie 30 proc. rynku. Tymczasem badanie Forum Konsumentów wskazuje, że aż 51 proc. palaczy nie zdaje sobie sprawy z nadchodzącego wielkimi krokami zakazu. Tym bardziej ryzyko zwiększającej się szarej strefy jest jak najbardziej realne. Zdaniem PIH „w ostatniej dekadzie udział nielegalnych papierosów na polskim rynku udało się obniżyć z 19 do ok. 10 proc.” Ale teraz trend może być odwrotny.

REKLAMA

Odpływ konsumentów do szarej strefy to realne straty zarówno dla handlu, jak i budżetu państwa. Dlatego apelujemy do służb państwowych, aby po 20 maja zintensyfikować działania ograniczające przemyt i ewentualną nielegalną produkcję wyrobów mentolowych

- przekonuje Maciej Ptaszyński, wiceprezes PIH.

Jaka pozostaje alternatywa dla mentolowych palaczy? Albo systemy podgrzewania tytoniu, albo wystandaryzowane i przebadane pod kątem jakości i bezpieczeństwa e-papierosy. Rygorystyczna w swoich opiniach FDA (Agencja Żywności i Leków w Stanach Zjednoczonych) po 2 latach analiz nad podgrzewaczem tytoniu IQOS stwierdziła, że jest on „właściwy dla ochrony zdrowia publicznego”. Przedstawiciele FDA stwierdzili, że potencjalna redukcja toksyn z dymu tytoniowego sięga w tym urządzeniu 90,5 proc. w przypadku tradycyjnych wkładów tytoniowych i 91 proc. w przypadku tych z mentolem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA