REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Rewolucja w polskiej energetyce. Górnicy nie otrząsną się z szoku, który zafunduje im rząd

Trzeba mieć nadzieję, że górnicy nie śledzą Międzynarodowego Szczytu Klimatycznego Togetair 2022. Bo gdyby usłyszeli, co mówi wiceminister klimatu i środowiska, od razu sięgnęliby po opony i zapalniczki. Okazuje się bowiem, że naszą transformację energetyczną mamy opierać na OZE. O koniecznym przedłużaniu żywota kopalni i większym wydobyciu węgla – nie padło za to ani jedno słowo.

22.04.2022
9:01
OZE-w-Polsce-rekordowy-udzial
REKLAMA

Rosyjska agresja na Ukrainę stała się katalizatorem zmian energetycznych. Ograniczenie importu węglowodorów z Rosji nakazuje modyfikację dotychczasowych strategii. Polski też to dotyczy. Rząd już zaprezentował główne założenia do aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. A reprezentanci ekipy premiera Mateusza Morawieckiego coraz głośniej zaczęli mówić o koniecznej modyfikacji podpisanej umowy z górnikami, której jedną z najważniejszych elementów jest harmonogram zamykania kopalni, kończący się pierwotnie na dacie 2049 r. 

REKLAMA

Adam Guibourge-Czetwertyński, wiceminister klimatu i środowiska sugerował jeszcze w marcu większą rolę węgla w następnych latach. Tych zapowiedzi coraz chętniej słuchali też górniczy związkowcy, dla których to szansa, żeby polskiemu górnictwu dać kilka lat więcej.

Sytuacja jest tak dynamiczna, że korekcie może ulec wszystko – uważa Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Więcej węgla? A może więcej OZE?

I tak minęły ostatnie tygodnie. W przeświadczeniu, że polskie kopalnie muszą fedrować więcej i dłużej. Inaczej od rosyjskiej energii nie uwolnimy się nigdy. Tymczasem wychodzi na to, że polski rząd nie ma na stole jeszcze gotowej koncepcji, w jakim kierunku przebudowywać nasz miks energetyczny. I to, że teraz trzeba więcej węgla, wcale nie jest przesądzone. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi Piotra Dziadzio, wiceministra klimatu i środowiska i Głównego Geologa Kraju, podczas Międzynarodowego Szczytu Klimatycznego Togetair 2022. 

Transformacja energetyczna przeszła w inny wymiar. Musimy zrobić krok do przodu i modernizować nasz miks energetyczny w oparciu o OZE – stwierdził Dziadzio.

Wtórował mu inny wiceszef resortu klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. OZE Ireneusz Zyska. Według niego naszym celem powinna by budowa gospodarki wodorowej. Miałoby to ułatwić stworzenie łańcucha wartości związanych z gospodarką wodorową. Chodzi o produkcję, transport, magazynowanie i końcowe zastosowanie w poszczególnych sektorach gospodarki. Zyska przywołał też szacunki Polskich Sieci Elektroenergetycznych, które wyliczają, że w perspektywie 2030 r. przy zwiększonych ambicjach w zakresie rozwoju OZE moc zainstalowana może osiągnąć nawet 50 GW. 

Przewidujemy, że do 2030 r. powszechnym widokiem będzie infrastruktura tankowania wodoru. Resort klimatu i środowiska uruchamia programy wsparcia dla rozwoju technologii wodorowych – zaznaczył Ireneusz Zyska.

Nowelizacja zasady 10H, czyli niekończąca się opowieść

O to, żeby rosyjska agresja na Ukrainie stała się dla Polski pretekstem do pożegnania się raz na zawsze z paliwami kopalnymi, od tygodni nawołują eksperci.

Agresja na Ukrainę to sygnał, że polska gospodarka musi stanowczo przyspieszyć proces dekarbonizacji. Dalsze trwanie przy paliwach kopalnych oznacza de facto brak suwerenności energetycznej naszego kraju. Konieczna jest pilna budowa własnych, niezależnych i odnawialnych źródeł energii – czytamy w liście Koalicji Klimatycznej.

Od czego powinniśmy zacząć? W pierwszej kolejności od zmiany prawa, które skutecznie hamuje rozwój OZE w Polsce. Najlepszym przykładem takich regulacji jest zasada 10H, która obowiązuje już od 2016 r. Zgodnie z nią nowe turbiny na lądzie muszą być oddalone od zabudowań mieszkalnych o dystans odpowiadający co najmniej 10-krotnej wysokości wiatraka wraz z łopatami. Think tank Ember w obowiązujących przepisach upatruje zagrożenia dla Polski jeżeli chodzi o spełnienie unijnych celów klimatycznych do 2030 r.

Polskie prawo dotyczące lądowej energetyki wiatrowej musi zostać natychmiast zmienione – nie ma wątpliwości Paweł Czyżak, starszy analityk danych energetycznych i klimatycznych w Ember. 

REKLAMA

W podobnym tonie wypowiada się także Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który stwierdził, że liberalizacja zasady 10H będzie impulsem do rozwoju instalacji wiatrowych.

Nowelizacja zasady 10H, w której przede wszystkim wprowadza się większość decyzyjność w tym względzie samorządów terytorialnych, była już zapowiadana kilka razy. I za każdym razem coś przekładało ją w czasie. Czy teraz będzie podobnie? Ostatnio wiceminister Ireneusz Zyska poinformował, że nowelizacja zasady 10H powinna być przyjęta przez Sejm jeszcze do końca czerwca br.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA