Orange sprzedaje światłowód w Polsce. Erupcja entuzjazmu na giełdzie w Warszawie
Orange Polska wystrzelił w czwartek na giełdzie w Warszawie, w błyskawicznym tempie osiągając poziom 7,20 za akcję, nienotowany od pięciu miesięcy. Co się stało? A no okazało się, że Francuzi szukają inwestora na aktywa w naszym kraju.
Blisko 10-procentowy wzrost Orange Polska na giełdzie w Warszawie to efekt informacji Bloomberga, że pomarańczowi szukają chętnych na 50 proc. udziałów w sieci światłowodowej w Polsce.
Taka erupcja entuzjazmu dała dzisiaj Orange'owi pierwsze miejsce pod względem wzrostów wśród największych spółek notowanych na giełdzie w Warszawie.
A dodatkowo wydatnie pomogła dołującemu od rana WIG20 dźwignąć się ponad kreskę. Dzięki temu indeks blue chipów zakończył dzień na 0,24-proc. plusie, zwłaszcza że na 20 spółek tylko cztery mogły pochwalić się wzrostami.
Orange zgarnie miliard euro
Francuzi zaangażowali już Lazard Ltd. w charakterze doradców, a wartość transakcji szacowana jest na miliard euro
– dowiedział się nieoficjalnie Bloomberg.com.
Rzecznik Orange Polska potwierdził, że grupa poszukuje partnera do inwestycji w sieci światłowodowe i że wybrano doradcę, który pomoże znaleźć właściwego kandydata. Przedstawiciel centrali Orange we Francji odmówił Bloombergowi komentarza, podobnie jak Lazard Ltd.
Rozmowy na temat sprzedaży aktywów światłowodowych Orange Polska są w toku, ale nie ma pewności, że zakończą się sprzedażą
– napisał Bloomberg,com, powołując się na anonimowe źródła.
Pierwsze zapowiedzi, że Orange będzie starał się chciał sprzedać udziały sieci światłowodowej, a także być może w stacjach przekaźnikowych, pojawiły się w ubiegłym roku. W lutym Jean-Francois Fallacher, dyrektor generalny Orange w Polsce, oświadczył, że w jednym i drugim przypadku koncern będzie chciał pozostawić sobie pakiet większościowy.
Doskonały moment na sprzedaż światłowodu
Bloomberg zauważa, że Orange bada możliwości sprzedaży udziałów w polskim światłowodzie w czasie, gdy istnieje spory popyt na aktywa telekomunikacyjne wśród inwestorów finansowych. Fundusze szukają bowiem okazji do długoterminowych inwestycji o wysokich stopach zwrotu.
Serwis wskazuje też, że Europa Środkowo-Wschodnia to jedyny duży region, który biorąc pod uwagę fuzje i przejęcia oparł się kryzysowi wywołanemu epidemią i lockdownem. Wartość transakcji z udziałem firm z naszego kawałka Starego Kontynentu wzrosła w tym roku o 40 proc. Wszędzie indziej odnotowano spadki.