REKLAMA
  1. bizblog
  2. Podatki

Za kilka dni do milionów Polaków dotrze taki list. To informacja o nowym podatku

Już wiadomo, że podatki od nieruchomości obowiązujące w 2023 r. w miastach wojewódzkich pójdą mocno w górę . Mało pocieszające, że nie wszystkie stolice regionów zdecydowały się na podniesienie stawek do maksymalnej dopuszczonej przez Ministerstwo Finansów wysokości. Już kilka miesięcy temu zapowiadałem w trudnym kryzysowym roku samorządy nie zamierzają stosować taryfy ulgowej wobec mieszkańców.

29.12.2022
8:20
Za kilka dni do milionów Polaków dotrze taki list. To informacja o nowym podatku
REKLAMA

Gotowi na nowe stawki podatków? Już chyba zdecydowana większość gmin podjęła decyzję w sprawie gminnych danin od nieruchomości. Tak jak sygnalizowałem jesienią, samorządy tak naprawdę nie mają wyjścia i zdecydowana większość zafunduje mieszkańcom maksymalną dopuszczoną przez Ministerstwo Finansów stawkę. A to oznacza podwyżkę o co najmniej 11,8 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Pierwsze decyzje podatkowe listonosz wręczy Polakom już za kilka dni.

REKLAMA

Nowy podatek od nieruchomości wyliczany jest w oparciu o inflację, na szczęście w pierwszych sześciu miesiącach roku poprzedzającego wprowadzenie nowych stawek, bo inflacja w tym czasie dopiero się rozpędzała.

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w I półroczu 2022 r. w stosunku do I półrocza 2021 r. wyniósł 111,8 (wzrost cen o 11,8 proc.). Podany wskaźnik wykorzystywany jest do celów określonych w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych – ogłosił Prezes GUS 15 lipca.

Nowe podatki od nieruchomości. 11,8 proc. to nie jest górna granica podwyżek

Nie oznacza to jednak, że podwyżka nie może być wyższa. Jeśli do tej pory gmina nie zdzierała z mieszkańców maksymalnych stawek ustalonych przez Ministerstwo Finansów, a w przyszłym zechce to zrobić, to podwyżka może przekroczyć 11,8 proc. Oczywiście nie będzie to 17,4 proc,, czyli tyle, ile wyniosła inflacja w listopadzie.

Już docierają do nas informacje, że część samorządów zdecydowała się na taki krok. Trudno się dziwić, podwyżki, zwłaszcza energii, dotykają wszystkich, w tym miasta i wsie.

Uchwały w sprawie stawek podejmowane są jesienią. Listy z decyzją o nowych podatkach do zapłacenia docierają do mieszkańców zazwyczaj na początku roku. Termin płatności pierwszej raty mija 15 marca. Jeśli do zapłaty mamy nie więcej niż 100 zł, musimy ją w tym terminie uregulować w całości. Oczywiście podatek można od razu opłacić za cały rok. Kolejne raty powinny zostać wpłacone do 15 maja, 15 września i 15 listopada. W przypadku firm i instytucji terminy płatności upływają 15 dnia każdego miesiąca.

Uwaga! Jeśli gmina nie wyrobi się z doręczeniem decyzji do połowy marca, termin płatności zostaje automatycznie wydłużony do 14 dni od dnia doręczenia pisma.

Nowe podatki wzrosną we wszystkich miastach wojewódzkich

Już wiadomo, że nowy podatek od domów, mieszkań i działek będzie wyższy we wszystkich 18 miastach wojewódzkich. To już wiemy na pewno, ponieważ uchwały w tej sprawie stolice regionów podjęły już na przełomie października i listopada. Chociaż przeciętna podwyżka oscyluje koło 12 proc., to nie we wszystkich miastach będą obowiązywały maksymalne stawki dopuszczone przez fiskusa.

Oskar Sękowski, analityk HRE Investments, zauważa, że w sprawie nowych stawek panuje wyjątkowa zgoda wśród polskich miast.

 class="wp-image-1998655"

Wszystkie miasta wojewódzkie podwyższyły w 2023 roku stawki podatków. Ponadto większość samorządów stosować będzie stawki maksymalne. Warto więc tu przypomnieć, że co prawda Ministerstwo Finansów informuje o tym, jakie maksymalne stawki można stosować, ale to samorząd decyduje czy będzie pobierać najwyższą możliwą kwotę – tłumaczy ekspert.

I dodaje, że w najgorszym położeniu są mieszkańcy Warszawy, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Gdańska, Szczecina, Bydgoszczy, Białegostoku oraz Olsztyna. W tych miastach zapadły decyzje o wykorzystaniu wszystkich maksymalnych stawek zatwierdzonych przez Ministerstwo Finansów. Niższe podatki od dopuszczonych przez fiskusa zapłacimy za to w Krakowie, Opolu, Kielcach, Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze.

Uwagę zwraca zwłaszcza ta ostatnia, która jako jedyne miasto wojewódzkie zdecydowało się na obniżenie, a nie podwyżkę jednego z podatków (w stosunku do stanu z 2022 roku). Chodzi tutaj konkretnie o podatek od pozostałych budynków lub ich części – wskazuje Oskar Sękowski.

Najmniej zapłacą kielczanie. W przyszłym roku za metr kwadratowy budynku mieszkalnego podatek wyniesie 0,82 zł, a za grunty związane z działalnością gospodarczą 1,01 zł.

Nie oznacza to, że mieszkańcy Kielc w 2023 roku nie będą płacić więcej niż w 2022 roku. Czeka ich podwyżka, ale najniższa niż w innych miastach wojewódzkich – zwraca uwagę ekspert HRE Investments.

Złotówka za metr kwadratowy mieszkania, 29 zł za warsztat

W 2023 roku za metr kwadratowy budynku mieszkalnego przyjdzie nam zapłacić nie więcej niż złotówkę podatku. W porównaniu do 2022 roku stawka wzrośnie o 11 groszy. W przypadku budynków wykorzystywanych w działalności gospodarczej różnica wyniesie ponad trzy złote, a maksymalna stawka wzrośnie do 28,78 zł. Wyższe stawki podatku od nieruchomości oznaczają wyższe wpływy do lokalnych budżetów.

 class="wp-image-1998664"

Przychody z podatku od nieruchomości stanowią od kilku lat przeciętnie około 17 proc. dochodów gmin. I choć w porównaniu do rekordowego 2003 roku odsetek ten się wyraźnie obniżył, to wciąż jest ważnym elementem budżetów jednostek administracyjnych – zaznacza Oskar Sękowski.

W ubiegłym roku roku wszystkie polskie gminy z podatków od nieruchomości zebrały prawie 10 mld zł. Kwota ta z roku na rok rośnie. Jeszcze w 2002 roku gminy zbierały mniej niż 4 mld zł.

Poniżej wymieniam maksymalne stawki podatków od nieruchomości w 2023 r.

  • podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie z 89 gr do 1 zł
  • podatek od gruntów pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego wzrośnie z 54 gr do 61 gr
  • podatek od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie z 25,74 zł do 28,78 zł
  • podatek od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym wzrośnie z 12,04 zł do 13,47 zł
  • podatek od budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej zwiększy się z 5,25 zł do 5,87 zł
  • podatek od pozostałych budynków, w tym na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego wzrośnie z 8,68 zł do 9,71 zł
  • podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków wzrośnie z 1,03 zł do 1,16 zł
  • podatek gruntów pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych wzrośnie z 5,17 zł do 5,79 zł
  • gruntów niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji wzrośnie z 3,40 zł do 3,81 zł

To nie koniec, w górę pójdą inne opłaty. Gminy będą mogły też pobrać wyższe:

  • opłaty targowe – wzrost z 852,75 do 953,38 zł
  • opłaty uzdrowiskowe – wzrost z 4,83 do 5,40 zł
  • podatek od psa – wzrost ze 135 do 151 zł

Nie zdziwiłbym się też, gdyby się okazało, że część samorządów wróciłaby do pobierania tej ostatniej daniny. W tej chwili to naprawdę rzadkość, ale w nadchodzącym roku liczyć się będzie każda dodatkowa złotówka w gminnej kasie.

Podwyżka podatków w przyszłym roku was zszokuje

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2021 r. wynika, że najwięcej z podatków od nieruchomości zbiera Warszawa. W ubiegłym roku do budżetu stolicy wpłynęło 1,4 mld zł. Jest to związane z dużą liczbą nieruchomości, od których naliczany jest największy podatek, czyli od centrów handlowych i biur.

Tak duża kwota jest mimo wszystko tylko drobną częścią pieniędzy, którymi dysponuje stolica. Jak się bowiem okazuje w 2021 roku wpływy z podatku od nieruchomości stanowił nieco ponad 9 proc. dochodów własnych Warszawy – podsumowuje Sękowski.

 class="wp-image-1998667"

Kraków, który zajął drugie miejsce, wpływy z tytułu podatku od nieruchomości wyniosły ponad 0,6 mld zł (13 proc. dochodów w 2021 roku). Na końcu rankingu z najniższymi wpływami (100 mln zł) wśród miast wojewódzkich uplasowały się Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra

REKLAMA

Ciekawostką jest jednak to, że w obu tych miastach udział wpływów z nieruchomości w tworzeniu budżetów jest bardzo wysoki. Chodzi tutaj zwłaszcza o Gorzów Wielkopolski, gdzie prawie co czwarta złotówka, którą w 2021 roku dysponował ten samorząd, pochodziła z opodatkowania nieruchomości – wskazuje ekspert HRE Investment.

Zła wiadomość jest taka, że skoro do ustalenia maksymalnej stawki podatków od nieruchomości fiskus bierze wzrost cen konsumenckich w pierwszym półroczu, to najgorsze może być dopiero przed nami. Inflacyjny szczyt ma wypaść w pierwszym kwartale 2023 r. z dynamiką przekraczającą 20 proc. Nie zdziwcie się zatem, jeśli od 1 stycznia 2024 r. gminy wyliczą jeszcze wyższe podwyżki. Inflacja zacznie obniżać loty dopiero w drugim półroczu 2023 r.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA