Niemcy sypnęli miliardami na zbrojenia. Zobaczcie, zareagowały giełdy w Europie
Firmy zbrojeniowe w całej Europie liczą kasę. Kiedy Niemcy ogłosiły, że koniec z pacyfizmem i czas na zbrojenia, na giełdach zaczął się szał. Do zarobienia jest 100 mld euro i już wyścig po te pieniądze już trwa. Pierwszym zwycięzcą jest F-35. Niemcy kupują te samoloty z myślą, że będą one służyć także do przenoszenia bomb atomowych.
Zobowiązanie Niemiec do wydania ponad 2 proc. rocznego produktu krajowego brutto na obronę, wraz z jednorazowym przeznaczeniem 100 mld euro na inwestycje w armię, już doprowadziło do tego, że analitycy podnieśli docelowe ceny akcji dla kontrahentów.
Kiedy kanclerz Niemiec Olaf Scholz zadeklarował, że jego kraj przeznaczy ponad 100 miliardów euro na modernizację sił zbrojnych, akcje notowanych na giełdzie niemieckich spółek zbrojeniowych momentalnie wzrosły.
Koncerny zbrojeniowe liczą kasę
Akcje spółki Rheinmetall, produkującej między innymi czołgi czy pojazdy opancerzone dla krajów NATO, notowanej na giełdzie we Frankfurcie, wzrosły o ponad 30 proc. Akcje firmy Hensoldt z siedzibą w Monachium, produkującej zaawansowane czujniki elektroniczne między innymi dla samolotów, skoczył o 45 procent w górę.
Akcje spółki Jenoptik, której termowizory i dalmierze elektrooptyczne wykorzystywane są w wojskowym rozpoznaniu, wzrosły o ponad 5 proc. Producent łodzi podwodnych Thyssenkrupp również skorzystał na zapowiedzi Scholza, akcje wzrosły o ponad 8 procent.
Akcje brytyjskiej firmy BAE Systems również wzrosły o 14 procent, osiągając rekordowe poziomy. Brytyjska grupa działa w joint venture z Rheinmetall.
Niemcy kupują F-35
Niemcy kupią amerykańskie myśliwce F-35 zdolne do przenoszenia broni jądrowej. To pierwsza duża umowa dotycząca uzbrojenia, od czasu przełomowej decyzji Berlina o wydaniu 100 mld euro na zakup nowoczesnego uzbrojenia.
Christine Lambrecht, niemiecka minister obrony, powiedziała, że F-35, wyprodukowane przez amerykański Lockheed Martin, zastąpią niektóre starzejące się samoloty Tornado, które latają od lat 80. XX wieku.
Tornado jest jedynym niemieckim odrzutowcem zdolnym do przenoszenia amerykańskiej broni jądrowej, stacjonującym w Büchel, na zachodzie kraju, w ramach porozumienia NATO o dzieleniu się bronią jądrową.
Wojsko niemieckie nie posiada własnej broni jądrowej, ale w ramach systemu odstraszania nuklearnego opracowanego podczas Zimnej Wojny utrzymuje samoloty zdolne do przenoszenia amerykańskich bomb atomowych, z których część stacjonuje w Niemczech.
Christine Lambrecht powiedziała również, że samoloty Eurofighter zostaną zastąpione od 2040 r. systemem Future Combat Air System (FCAS), który jest opracowywany wspólnie z Francją i Hiszpanią.
Prawdopodobnie przyspieszone zostaną również plany dotyczące francusko-niemieckiego programu czołgów nowej generacji, kierowanego przez konsorcjum składające się z niemieckich koncernów Rheinmetall, Kraus-Maffei Wegmann i francuskiego Nexter.
