Nie płacisz abonamentu RTV? Nie ciesz się, to dzięki tobie politycy mogą teraz dawać TVP miliardy
18 mln z 89 mln zł tzw. zysku TVP zamierza przeznaczyć na wypłaty nagród dla pracowników. I nie miałbym z tym żadnego problemu, gdyby publiczna rzeczywiście zarobiła te pieniądze, a nie wyłudziła je podstępnie z naszych portfeli.
Na początku zastrzeżenie. Wcale nie zmieniłem zdania i nadal uważam, że manipulacja opozycji, próbującej zablokować „rekompensatę za abonament RTV”, by rzekomo przekazać ją rzekomo na dzieci chore na raka, była megasłaba. Taki przewrotny i makiaweliczny plan doprowadzenia do tego, by PiS sam się zaorał, odrzucając w Sejmie „szlachetny” pomysł senatorów, na kilometr walił polityczną hipokryzją. I jeśli w ogóle zrobił na kimś wrażenie, to wyłącznie na żelaznym elektoracie jednej ze stron. Drugi postukał się środkowym palcem w środek czoła.
Mnie cała ta sytuacja utwierdziła tylko w przekonaniu, że Platforma pluje sobie w brodę, że sama nie wpadła na to, jak obrócić na korzyść mediów publicznych, faktu, że Polacy przestali opłacać abonament. Wtedy mogłaby przekazywać TVP miliardy z budżetu, hojnie premiując wierne i lojalne zastępy cmokierów, tak jak się to odbywa teraz.
I naprawdę, drażni mnie to jak cholera, bez względu na to, kto jest u władzy. Czas zacząć mówić nie tylko o tym, by zlikwidować nie tylko abonament, ale i TVP.
Bizblog.pl poleca
- „Oglądanie streamów na głucho” odchodzi do przeszłości. Powstał słownik e-sportowy dla CS-aSzacuje się, że w Polsce jest ok. 900 tys. osób […]
- Agora nie może przejąć Radia Zet. UOKiK obawia się powstania duopoluPrezes UOKiK-u zakazał przejęcia spółki Eurozet przez Agorę, wydawcę „Gazety […]
- TVP zyska na tym miliony. Od 1 stycznia abonament RTV poszedł w góręTo pierwsza podwyżka abonamentu radiowo-telewizyjnego od czterech lat. W skali […]
Ile się zarabia w TVP?
Ze „Sprawozdania z działalności TVP za 2019 r.” przesłanego Radzie Mediów Narodowych, które zamiast do RMN trafiło na skrzynki mejlowe różnych redakcji, wynika, że na same wynagrodzenia publiczna wydaje rocznie grubo ponad pół miliarda złotych. 515 mln idzie na pensje, a 77 mln zł między innymi na składki ZUS. Na wynagrodzenia dla członków zarządu poszło 2,1 mln zł, prawie trzy razy więcej niż w 2018 r. No ale w tym wypadku trzeba było wypłacić lukratywną odprawę odwołanemu z funkcji prezesa Jacka Kurskiego.
Średnie miesięczne wynagrodzenie w 2019 r. bez wliczonych nagród, odpraw, honorariów z umów o dzieło, zakazów konkurencji wyniosło w TVP 9,6 tys. zł brutto.
Zatrudnienie w ubiegłym roku wzrosło do 2.790 etatów z 2.727 w 2018 r. i z 2.633 w 2017 r. Do pracy przyjęto 287 osób, odeszło 229. Choć w porównaniu do 2018 r. ubyło dwóch dyrektorów, to nadal TVP może pochwalić się ich licznym zastępem – na stanowiskach menedżerskich (dyrektorzy i zastępcy) pracuje 85 osób, do tego dochodzi 235 kierowników, o pięciu więcej niż przed rokiem, i sześciu doradców zarządu (o dwóch mniej). Dziennikarzy na etatach jest 281 o 15 więcej niż w 2018 r., a pracowników administracji aż 640 (wcześniej było 614).
A koszty? W 2019 r. wzrosły o 17 proc., sięgając 2,7 mld zł. Życzliwi Kurskiemu wyciągnęli, że w 2015 r., zanim objął fotel prezesa, były niższe o 1 mld zł.
Ludzie, przecież Telewizja Polska wcale nie zarabia
Telewizja Polska w „Sprawozdaniu z działalności” przekazanym Radzie Mediów Narodowych, a także w opublikowanym przed majówką „Sprawozdaniu abonamentowym” chwali się się, że w 2019 r. „zarobiła” 89 mln zł.
Sorry, ale to ordynarna ściema. Gdyby nie hojna dotacja z budżetu, publiczna byłaby na ponad miliardowym minusie.
W ubiegłym roku Polacy wpłacili na media publiczne zaledwie 650 mln zł o 91,5 mln mniej niż w 2018 r.(741,5 mln zł). Do najgorszego 2011 r., gdy wpływy z abonamentu RTV wyniosły zaledwie 470 mln zł, brakuje wciąż 180 mln, ale jeśli co roku, będzie ubywać 90-100 mln, to wystarczą dwa lata, by pobić rekord z czasów, gdy rządziła Platforma Obywatelska.

W postaci tzw. rekompensaty za utracone wpływy abonamentowe w 2019 roku TVP dostała w obligacjach Skarbu Państwa aż 1,13 mld zł o pół miliarda więcej niż rok wcześniej. Oczywiście Telewizja Polska wykorzystała te pieniądze na wypełnianie misji nadawcy publicznego, co też jest bujdą na resorach, bo tak naprawdę chodzi o to, żeby była podkładka, a Komisja Europejska nie przyczepiła się, że TVP dostała nieuprawnioną pomoc z budżetu.

Ach, i jeszcze jedno. W rosnących w imponującym tempie kilkuset złotych rocznie rekompensatach za spadające wpływy abonamentowe wcale nie chodzi o pieniądze, których Polacy nie chcą płacić na media publiczne, ale o te, które nie wpływają do TVP i Polskiego Radia z tytułu zwolnień i obniżek abonamentu dla seniorów, bezrobotnych, niepełnosprawnych i kombatantów.

Niebieskim wszystkich zwolnionych obowiązku łożenia na media publiczne
Kolor zielony to gospodarstwa domowe, które opłacają regularnie abonament
Źródło: TVP
W tym roku posłowie wznieśli się na wyżyny kreatywności i wymyśli, że wysokość rekompensat dla TVP i spółki wyliczą też za tych wszystkich, którzy nie płacą abonamentu, ale mogliby zostać z niego zwolnieni, gdyby złożyli tylko dokumenty. W ten sposób pula pieniędzy z budżetu dla mediów publicznych sięgnęła prawie 2 mld zł.
Co tam niezapłacony abonament RTV. Oddajmy TVP za niepuszczone reklamy
Gdyby TVP miała jeszcze dostać z budżetu kasę za wszystkich, którzy nie płacą, to zamiast 2 mld jak w 2020 r., zainkasowałaby 6 mld zł. Wszystkich gospodarstw zwolnionych z opłat, również tych, które abonament mają w szczerym poważaniu, jest 4,5 mln, a media publiczne dostają za nich 2 mld zł

Niepłacących jest dokładnie dwukrotnie więcej, bo 9,6 mln. W takim wypadku, gdyby politycy wzięli odpowiedzialność również za nich, to mogliby publicznej dopłacić jeszcze 4 mld zł. Można rekompensować zwolnienia z abonamentu za tych, co nigdy go nie opłacali, to można go też płacić za te gospodarstwa domowe, co mają na to wywalone.
I właśnie tak to działa. Nie trzeba już płacić abonamentu, bo wszystko zostało tak zorganizowane, że i tak zapłacimy na TVP, Polskie Radio, PAP i rozgłośnie regionalne. Jeśli nie bezpośrednio na poczcie, to pośrednio z podatków.
Posługując się tą logiką, można pójść jeszcze dalej. W 2019 r. wpływy z reklamy zmniejszyły się o 46 mln niższe i wyniosły 745 mln zł. Wpływy ze sponsoringu wzrosły 8 mln do do 129 mln zł. Dlaczego nie dopłacić TVP różnicy?

Ba, można by zrekompensować publicznej z budżetu państwa rabaty udzielone reklamodawcom, a nawet spoty, które mogłyby zostać wyemitowane w przerwach podczas seriali i filmów, jak w Polsacie i TVN-ie, a nie są, bo jak wiadomo TVP tego nie robi.
Wciąż za mało? To policzmy, ile TVP zarobiłaby, gdyby non stop puszczała tylko reklamy. Niech państwo zapłaci. Ojejku, państwo nie ma kasy? To niech państwo zapłacą.
i prawidłowo
i prawidłowo
no chyba lepiej zrobić jeden przelew niż żeby 30mln gospodarstw domowych robiło 30mln przelewów.
Podatek kosztowny w zbieraniu, trudny w kontrolowaniu, a poza tym nierówny niesprawiedliwy i jeszcze nieekwiwalentny.
Znieść i zakończyć tę farsę – bardzie się to wszystkim opłaci.
Widzę pewną dziurę w rozumowaniu – niby dlaczego mieliby przestać dawać sobie miliardy gdybym zaczął płacić abonament? No, chyba że rzeczywiście TVP tak by się utuczyła na tych abonamentach, że pojawiłyby się dla odmiany artykuły typu „pieniądze z abonamentów TVP finansują ojca Rydzyka”, bo jakoś niestety ten kierunek marnotrawienia jest zawsze modny. Zaznaczę, abonamentu nie płacę bo nie posiadam odbiornika.
Tekst sugeruje co innego: ilekolwiek będzie wpływów z abonamentu, zawsze się znajdzie jakiś pretekst do wyciągnięcia kasy dla swoich. Moim zdaniem jedynym sposobem, aby to zmienić, jest pozwolenie ludziom decydować, na co idą ich pieniądze – w podobny sposób, jak decydują o 1% podatku z PIT.
„Telewizja Polska w +Sprawozdaniu z działalności+ przekazanym Radzie Mediów Narodowych, a także w opublikowanym przed majówką +Sprawozdaniu abonamentowym+ chwali się się, że w 2019 r. +zarobiła+ 89 mln zł”.
Dzięki temu „zyskowi” zarząd mógł sobie wypłacić nagrody i to realne, a nie fikcyjne jak ten „zarobek”. Tak naprawdę to nawet jeśli ludzie by uczciwie płacili abonament, to politycy nagle przestaliby mieć pretekst to doładowania mediów narodowych, publicznych czy jak tam je zwą? Media prywatne działają w oparciu o zasady gospodarki. Już nieraz widziałem jak ta czy inna TV upadła albo została kupiona przed nieuchronnym upadkiem. Media na państwowym pasku nie upadną, bo politycy do tego nie dopuszczą, szczególnie obecne władza, które uczyniły z TV i radia tubę propagandową. Wystarczy, że taki Kurski popłacze, że bez miliardów ludzie pójdą na bruk i Sejm kasę uchwali, a prezydencik podpisze, choćby Senat na rzęsach stawał. Tak samo jest z górnictwem. Z ekonomicznego punktu widzenia już masa kopalń powinna być zamknięta. A przez 30 lat mają się dobrze – za sprawą państwowych dotacji – a górnicy dostają „13”, „14”, podwyżki itd., itp, mimo że żadnego zysku nie ma.