REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Netflix z rekordowym wzrostem. Wirus napędził klientów gigantowi

Netflix ma już 183 mln abonentów na całym świecie, a w pierwszym kwartale roku firma zaliczyła rekordowy wzrost liczby klientów.

23.04.2020
9:05
Netflix z rekordowym wzrostem. Wirus napędził klientów platformie
REKLAMA

15,77 mln nowych abonentów dołączyło do Netfliksa w ciągu ostatnich trzech miesięcy. To rekordowy wzrost, który jeszcze niedawno wydawał się bardzo niepewny. Oczekiwano, że w samych Stanach Zjednoczonych do streamingowego świata dołączy blisko 800 tys. ludzi, a w pozostałych krajach nieco ponad 7 mln. Dlaczego nawet to stawiano pod znakiem zapytania? Wszystko przez koronawirusa.

REKLAMA

W drugim kwartale przybędzie 7,5 mln subskrypcji

Z jednej strony można było się spodziewać, że zamknięci w czterech ścianach ludzie zwrócą się ku telewizorom, szukając rozrywki. Bogata biblioteka Netfliksa jest tu ogromną zaletą.

Z drugiej – wobec rosnącego kryzysu gospodarczego i masowych zwolnień (zwłaszcza w USA), można się było spodziewać, że ludzie będą rezygnowali z usług subskrypcyjnych, aby ratować domowy budżet. Nic takiego nie miało jednak miejsca na masową skalę.

W drugim kwartale roku Netflix spodziewa się wzrostów na poziomie 7,5 mln subskrybentów.

Niewielkie wahania na giełdzie.

W pierwszym kwartale roku Netflix odnotował przychody wynoszące 5,77 mld dol. Netflix spełnił tym samym oczekiwania analityków, którzy szacowali kwotę o 10 mln dol. niższą. Zysk wyniósł 709 mln dol., co jest prawie dwukrotnym wzrostem w porównaniu z pierwszym kwartałem zeszłego roku, kiedy usługa zarobiła 344 mln dol. Ale analitycy oczekiwali wyższych zysków, ok. 1,65 dol. na akcję, Netfliksowi udało się osiągnąć 1,57 dol.

Po części wynik ten może tłumaczyć mocny dolar. Netflix jest spółką globalną i każdy kraj może płacić za abonament we własnej walucie. Kiedy jej kurs słabnie w stosunku do dolara, to zyski po konwersji na amerykańską walutę są odpowiednio niższe.

Początkowo kurs zareagował niewielkimi wzrostami, ale finalnie zakończył kolejną sesję na niewielkim minusie.

 class="wp-image-1136318"

Nie bez znaczenia w tym kontekście jest również fakt, że poprzednie miesiące wywindowały Netfliksa do czołówki firm rozrywkowych na świecie. Ciągłe wzrosty sprawiły, że Netflix przebił giełdową kapitalizację nie tylko Disneya, ale również Pepsi, Nvidi czy Cisco.

 class="wp-image-1136324"
REKLAMA

Najbliższe miesiące mogą nie być tak różowe.

Kolejne kraje powoli zaczynają wychodzić z kwarantanny. Ta zdążyła już odcisnąć swoje piętno na produkcji nadchodzących filmów i seriali, m.in. czwartego sezonu „Stranger Things” i drugiego „Wiedźmina”. Prace nad produkcjami zostały wstrzymane, więc najprawdopodobniej odbije się to na przełożonej dacie premiery. Hitów, takich jak „Król tygrysów”, możemy w najbliższej przyszłości nie uświadczyć.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA