Nowy produkt w sklepie PGG. To pogrzeb czystego powietrza nad Polską
To już oficjalnie: możemy organizować pogrzeb czystego powietrza nad Polską. Za chwilę pewnie będziemy świadkami dalszego zawieszenia norm jakości węgla, na co bardzo czeka Polska Grupa Górnicza. W sklepie PGG bowiem ma pojawić się nowy produkt, czyli miały węglowe. Te jednak nawet bez zmiany prawa, można bez problemu kupić w sieci. Przecież już padło na to pozwolenie z ust samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska uparcie gra w rosyjską ruletkę i z jednej strony propaguje jak może program Czyste Powietrze, który na razie od 2018 r. nie wykorzystał nawet 10 proc. swojego budżetu (103 mld zł), a z drugiej zawiesza normy jakości węgla. Żeby w ten sposób wyjść naprzeciw tym, którzy zwykłego opału nie mają albo ich nie stać na jego zakup. I teraz, po słowach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ten schizofreniczny układ będzie pewnie kontynuowany.
Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi szkodliwymi rzeczami, bo po prostu Polska musi być ogrzana - stwierdził szef wszystkich szefów w polskiej polityce w trakcie spotkania z mieszkańcami Nowego Targu.
Potem te słowa starał się tłumaczyć wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który stwierdził, że bezprecedensowy kryzys energetyczny zmusza do podejmowania działań niestandardowych.
To jest okres przejściowy, ale kiedy mamy do wyboru, z jednej strony rzeczywiście obniżenie tych norm środowiskowych, a z drugiej strony taki dylemat, czy ludzie będą mieli czym palić w piecach, czy będą mogli mieć ciepło zimą, to wybraliśmy to drugie - tłumaczy Sasin.
Zaraz też zaznacza, że mowa cały czas jest o węglu, o nieco mniejszej wartości energetycznej, niż ta dotąd dopuszczana. Sasin dopowiada, że to nie oznacza zgody na palenie śmieciami.
Miały węglowe w sklepie PGG
Wychodzi na to, że zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Jacek Sasin mówią o tym samym: o miałach węglowych. Właśnie ten opał nie może być sprzedawany przez takie, a nie inne normy jakości węgla. No chyba że ktoś je zawiesi, tak jak ostatnio zrobił to resort klimatu i środowiska na dwa miesiące. I wszystko wskazuje, że za chwilę będziemy świadkami przedłużenia tego zawieszenia. Z niecierpliwością czekają na to w PGG.
Takie rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska ukazało się w związku z sytuacją nadzwyczajną. Obowiązywało na 60 dni i ten okres się już zakończył. Jeśli jednak zostanie przedłużone, wprowadzimy miały do sprzedaży - zdradza w rozmowie z serwisem slaskibiznes.pl rzecznik spółki Tomasz Głogowski.
Do tej pory w sklepie PGG można było kupić przede wszystkim węgiel i ekogroszek, po cenach mocno konkurencyjnych. Tona węgla luzem wychodzi po 1180 zł, a workowany ekogroszek kupimy tutaj za 1420 zł. Jak się okazuje: niebawem na tych wirtualnych półkach zobaczymy też miały węglowe.
W sieci nie czekają na zawieszenie norm węgla
Wygląda więc na to, że w PGG już tylko czekają na decyzję w MKiŚ i za chwilę ruszy handel miałem węglowym. Ale okazuje się, że wcale nie trzeba na to czekać w nieskończoność. Okazuje się, że jest pełno ogłoszeń dotyczących tego rodzaju opału w sieci. Zerkamy na OLX. Ceny są różne, ze względu na różną kaloryczność i wartość opałową. Można kupić miały za 1400, 1500, ale też za 1700 zł. Najtańszy miał kupimy już za niecałe 800 zł, ale - jak czytamy w ogłoszeniu - przy zamówieniu minimum 24-27 ton.
Przypomnijmy: miały węglowe ze sprzedaży dla indywidualnych klientów wycofano w 2020 r. - na kanwie walki o czyste powietrze. Powód był prosty: miały zawierają niebezpieczny pył zawieszony PM2,5 oraz drażniący drogi oddechowe dwutlenek siarki. Używania tego paliwa najczęściej zabraniają też wojewódzkie uchwały antysmogowe.
