Na siedzibie mBanku pojawiło się nowe logo. Pokazuje, jaką drogę przeszliśmy przez 7 lat
mBank odświeża swój logotyp, zmieniając czcionkę, proporcje pasków i paletę barw. Nowe logo zostało zaprojektowane z myślą o cyfrowych nośnikach.
Po raz ostatni mBank ingerował w wygląd swojego logotypu w 2013 r. W dynamicznie zmieniającym się sektorze usług bankowych to szmat czasu. Siedem lat temu klienci nie myśleli zapewne, że placówki bankowe staną się dodatkiem do aplikacji, przelewy będzie można zlecać kilkoma ruchami kciuka, a bankowanie przeniesie się w dużej części do internetu. Nowe logo ma odpowiadać na te zmiany.
„W ciągu siedmiu lat znacząco zmieniły się rozwiązania technologiczne, z których korzystają nasi klienci. Logo mBanku pojawia się na coraz doskonalszych ekranach i nośnikach cyfrowych. Nie możemy być na to obojętni – to nie tylko kwestia estetyki, ale i oczekiwań odbiorców. Stąd zmiany, dzięki którym nasz znak i elementy identyfikacji wizualnej będą bardziej przystępne" – wyjaśnia Iwona Ryniewicz, dyrektor Departamentu Komunikacji i Strategii Marketingowej mBanku.
Zmiany na pierwszy rzut oka mogą być dla klientów niewidoczne. Dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się widać, że literki straciły „ogonki”, a kolory, składające się na tło, delikatnie zmieniły odcień. Teraz mają być one zgodne ze standardami WCAG (Web Content Accessibility Guidelines).
Nie męczą oczu i są bardziej czytelne dla osób niedowidzących
– podkreśla mBank
W nowym logotypie z myślą o cyfrowych nośnikach zastosowano również bezszeryfową czcionkę. Układ pasków został „uporządkowany” dzięki czemu, niezależnie od wersji kolorystycznej, logo ma taką samą liczbę kolorów i proporcje. mBank uznał także, że logo powinno mieć zawsze formę prostokąta. Wcześniej bank korzystał także z ikon w formie kuli ziemskiej czy smartfonu.
Nowy logotyp można już podziwiać na szczycie siedziby mBanku w Warszawie przy ul. Prostej 18. Szybko pojawi się on również na kanałach online. Nieco więcej czasu zajmie wymiana logo na innych budynkach, kartach płatniczych i firmowych drukach.
„To będzie zmiana ewolucyjna. Jako bank z aspiracjami ekologicznymi, nie zamierzamy wyrzucać dotychczasowych druków, kart i innych elementów wizualnych. Podobną strategię przyjęliśmy w 2013 rok, prezentując nowe logo. Klienci i interesariusze dobrze tę strategię odebrali” – mówi Iwona Ryniewicz
