REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Banksy od 20 dol. Ten startup pozwala na kupowanie udziałów w obrazach, jak akcji Tesli czy Apple

Masterworks daje możliwość dodania do kolekcji dzieł Basquiata, Warhola czy Banksy’ego za ułamek oryginalnej ceny. Jest jednak pewne „ale” – stajemy się się jednym z tysięcy właścicieli obrazu, który firma za kilka lat sprzeda z zyskiem. Dotychczas udało się jej dobrze zarobić.

17.04.2022
19:22
Banksy od 20 dol. Ten startup pozwala na kupowanie udziałów w obrazach, jak akcji Tesli czy Apple
REKLAMA

W ciągu dwóch pierwszych dekad XXI wieku inwestowanie w sztukę przynosiło jedne z najlepszych zwrotów z inwestycji.

REKLAMA

Kupowanie odpowiedników blue chipów w świecie sztuki (np. obrazów, które dawały dużą nadzieję na zwiększenie wartości) przebiło pod kątem zwrotów inwestowanie w indeks S&P aż o 250 proc. Wybranie odpowiedniej rzeźby czy obrazu nie jest jednak proste – wymaga znajomości rynku i dużych środków.

 class="wp-image-1775065"
Wzrost wartości sztuki nowoczesnej vs S&P500.

Inwestycje w akcje są o wiele bardziej dostępne. Nie tylko na co dzień słyszymy o Facebooku czy Tesli, ale mamy również do dyspozycji aplikacje pozwalające na inwestowanie już o 1 dolara. Świat sztuki powoli również zmierza w tym kierunku. Jednym z jego przedstawicieli jest amerykański Masterworks, który udziały w obrazach sprzedaje już za 20 dol.

Robinhood świata sztuki.

Firma rozpoczęła działalność w 2017 roku, kiedy za 1,82 mln dol. kupiła "1 Colored Marlin” Andy’ego Warhola. Następnie udostępniła chętnym możliwość posiadania części dzieła. Innym przykładem jest „Mona Lisa” Banksy’ego, którą Masterworks sprzedał za 1,5 mln dol. w 2020 roku, przynosząc inwestorom 32-procentowy zwrot z inwestycji.

Masterworks demokratyzuje inwestowanie w sztukę.

Firma wybiera najbardziej obiecujące obrazy, kierując się znajomością rynku. Kupuje te, w których widzi największy potencjał wzrostu wartości przy najmniejszym ryzyku. Następnie kupuje je np. w modelu crowdfundingowym i… czeka na zwiększenie wartości. Nie robi jednak tego z założonymi rękoma – aktywnie poszukuje kupców.

REKLAMA

Od 2018 roku firma weszła w posiadanie ponad 40 dzieł sztuki wartych 90 mln dol. Swoich inwestorów przygotowuje na minimalnie 3-letnie oczekiwanie na zwrot. W najgorszym przypadku poszukiwanie kupca powinno się jednak zamknąć w dekadzie. Udziały można jednak odsprzedać wcześniej, np. innym inwestorom.

Masterworks działa na perspektywicznym rynku. Tylko w 2020 roku dzieła sztuki sprzedały się w sumie za nieco ponad 50 mld dol. Firma podkreśla również, że zarządzający pokaźnymi majątkami coraz częściej spoglądają w kierunku sztuki, jako ciekawego miejsca, które pozwoli na zarobek w przyszłości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA