REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zdrowie /
  3. Społeczeństwo

Brytyjczycy chcą płacić 500 funtów za izolację po pozytywnym wyniku. By ludzie nie unikali testów

Rządy różnych krajów biorą pod uwagę każdy pomysł, dzięki któremu uda się nakłonić ludzi do testowania się na obecność wirusa SARS-CoV-2 oraz do dłuższego pozostawania w domach. W Wielkiej Brytanii chcą nawet za to płacić.

25.01.2021
11:52
Pieniądze za izolację po pozytywnym wyniku testu. Wielka Brytania chce płacić po 500 funtów
REKLAMA

Kolejne rządy zmagają się z coraz liczniejszymi grupami niezadowolonych z przedłużających się restrykcji, wprowadzonych przez pandemię COVID-19. Najbardziej cierpliwość - niezależnie od szerokości i długości geograficznej - tracą przedsiębiorcy, których często już teraz epidemia zepchnęła na skraj bankructwa.

REKLAMA

Nadzieje dają skuteczne przynajmniej na papierze szczepionki. Jednak i tak kluczowe jest zachowywanie społecznej izolacji, co przeszkadza w transmisji koronawirusa. Do tej jednak coraz trudniej namówić walczących od blisko roku z niewidzialnym wrogiem ludzi.

Rządzący nie wiedzą co z tym fantem dalej robić. Być może wyjściem z sytuacji byłą by inicjatywa rodem z Wielkiej Brytanii, gdzie całkiem na poważne brane jest pod uwagę, żeby ludziom płacić za poddanie się domowej izolacji i niewychodzenie na zewnątrz. Na razie gotowość do samoizolacji zgłasza raptem 25 proc. Brytyjczyków. 

Dajemy 500 funtów, jeśli miałeś pozytywny wynik

Brytyjski plan nie wchodzi jeszcze w życie, na razie znalazł się na stole. Rząd chce, żeby ludziom skierowanym na domową kwarantannę po pozytywnym wyniku testu dodatkowo płacić. Do tej pory było to praktykowane wyłącznie w stosunku do ludzi o najniższych dochodach, ale ma dotyczyć wszystkich.

Ile miałby wynieść taki „izolacyjny” dodatek? Jak donosi Bloomberg równe 500 funtów, czyli około 2555 zł. Przypomnijmy, że w Polsce płaca minimalna obecnie wynosi 2800 zł brutto. Jaki koszt dla państwa? Około 2 mld funtów miesięcznie, czyli mniej więcej 24 mld funtów w skali roku. Czy tak się stanie faktycznie? Na razie przedstawiciele brytyjskiego rządu mówią o medialnych „spekulacjach” i o tym, że nie ma żadnych takich planów. 

Lockdown może potrwać do lata?

Najwyraźniej musi coś być na rzeczy, skoro sekretarz środowiska George Eustice nie ukrywa, że rząd zastanawia się jak nakłonić ludzi do przeprowadzania domowej izolacji. W radiu LBC stwierdził, że miałoby to dotyczyć głównie osób z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa.

To również byłby ogromny koszt

– zaznaczył George Eustice.
REKLAMA

Zdaniem zwolenników dodatku od rządu za zostawanie w domu ustawowy zasiłek chorobowy w wysokości 95,85 funtów (prawie 490 zł) jest po prostu za niski i nijak ma się do mediany dochodów brytyjskich gospodarstw domowych, która wynosi 575 funtów tygodniowo. Dodatkowo między marcem a majem ubiegłego roku ok. 1,1 mln pracowników w Wielkiej Brytanii (3,3 proc., wszystkich zatrudnionych) pracowało na podstawie tzw. kontraktu zerowego, który zakłada brak wypłaty pensji w przypadku, kiedy pracownika nie ma w pracy. 

Tymczasem gospodarcze zamrożenie ma sporą szansę trwać w Wielkiej Brytanii znacznie dłużej. Mimo że członkowie Partii Konserwatywnej coraz głośniej domagają się planu złagodzenia pandemicznych restrykcji, to jednak premier Boris Johnson ostrzega, że lockdown może potrwać znacznie dłużej, bo nawet do lata.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA