REKLAMA
  1. bizblog
  2. Transport

Lex Uber to bubel i wydmuszka. Politycy wystraszyli się i po cichu wycofali z drakońskich kar dla firm

Uber i reszta platform wciąż nie odpowiadają za kierowców jeżdżących bez licencji. Pod osłoną nowelizacji do tarczy antykryzysowej parlament chce przedłużyć czas na dostosowanie się do nowych przepisów do końca roku.

02.10.2020
10:57
Lex Uber to bubel i wydmuszka. Politycy wystraszyli się i po cichu wycofali z drakońskich kar dla firm
REKLAMA

Wzmożone kontrole Inspekcji Transportu Drogowego na ulicach, pospieszne wycinanie kierowców bez licencji z platform przez pośredników, dopisanie Ubera w ostatniej chwili do listy pośredników - a wszystko to przez zwykłą niewiedzę. Ustawodawca po raz kolejny zgotował Polakom olbrzymią niespodziankę.

REKLAMA
 class="wp-image-1260625"

Wszystko za sprawą uchwały Senatu z dnia 30 września „w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19”, która wprowadza poprawki do antycovidowej ustawy. Ta druga przyszła do izby wyższej z Sejmu przed dwoma tygodniami. I teraz Senat odsyła ją z powrotem. W treści znajdują się jednak bardzo istotne poprawki.

Lex Uber wciąż bez zębów

Co znajdziemy w środku? Z punktu widzenia branży taksówkarskiej najciekawszy wydaje się fragment dotyczący zawieszenia obowiązku posiadania licencji pośrednika przy przewozie osób do końca 2020 r.

Pierwotnie przedsiębiorstwa wykonujące te usługi powinny znaleźć się na liście Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego od początku kwietnia. W innym wypadku w świetle prawa korzystanie z nich przez kierowców stałoby się nielegalne. Po ataku koronawirusa termin został przełożony na 1 października 2020. I jak widać, po raz kolejny okazał się fikcyjnym straszakiem.

 class="wp-image-1260631"

Drugą ważną zmianą jest zniesienie odpowiedzialności pośredników za kierowców, którzy wykonują przewozy bez licencji. Od 1 października firmom parataksówkarskim groziły wysokie grzywny za zlecanie przejazdów osobom bez uprawnień. Przepisy działały również w drugą stronę i kierowcy przyjmujący zlecenia od firm bez oficjalnego statusu pośrednika również narażone były na kary administracyjne.

Co się zmieniło? Uchwała senatu mówi, że „nie stosuje się” art. 27b, który mówi o tym, że przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób zobowiązany jest do weryfikacji, czy przedsiębiorca, któremu przekazuje zlecenia przewozu osób posiada odpowiednią licencję. Uchwała zawiesza również nakaz „prowadzenia, w postaci elektronicznej, rejestru przekazanych zleceń przewozu osób”.

Tak wygląda to w uzasadnieniu uchwały:

 class="wp-image-1260622"

Fajny przepis, szkoda, że martwy

Co oznacza to wszystko w praktyce? Sytuacja na rynku przewozów pozostaje bez zmian. Kierowcy wciąż muszą posiadać licencję taksówkarską, taksometr i kasę fiskalną. Przepis pozostanie jednak częściowo martwy. ITD jest w stanie łapać tylko pojedynczych kierowców bez uprawnień. Prawdziwą zmianę wprowadziłaby dopiero odpowiedzialność finansowa pośredników.

Kary za uchybienia dla takich firm jak Uber czy Bolt w myśl nowelizacji ustawy transportowej sięgają dziesiątek tysięcy złotych. Uchwalone w ubiegłym roku przepisy mówią, że przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób z naruszeniem obowiązków lub warunków przewozu drogowego podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 złotych do 40 000 złotych za każde naruszenie.

REKLAMA

To zmobilizowałoby pośredników do bardziej uważnego przyglądania się uprawnieniom i wyeliminowałoby kierowców bez licencji w sposób systemowy. Na razie musimy poczekać do końca roku. O ile oczywiście, ustawodawca pod pretekstem walki z Covid-19 nie przedłuży wtedy obowiązywania lex Uber w wersji demo o kolejne miesiące.

Sejm może rzecz jasna odrzucić jeszcze poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Najbliższe posiedzenie izby niższej zaplanowane jest na 7 i 8 października. Po przegłosowaniu uchwały marszałek sejmu przekazuje ją bezpośrednio na biurko prezydenta.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA