Leszek Czarnecki wygumkowany. Znika nazwa LC Corp, będzie Develia

Fot. mat. pras.

O zmianie nazwy spółka poinformowała w komunikacie giełdowym w czwartek. Uchwała walnego zgromadzenia akcjonariuszy LC Corp w tej sprawie zapadła jednomyślnie.

Decyzja walnego zgromadzenia spółki była tylko formalnością, ponieważ decyzja o usunięciu inicjałów Leszka Czarneckiego z nazwy spółki zapadła już w listopadzie, w apogeum afery KNF.

Choć to właśnie miliarder ujawnił propozycję korupcyjną, jaką rok temu złożył mu ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego, będąc w całej sytuacji ofiarą, spółka LC Corp przestraszyła się, że zamieszanie wokół swojego byłego właściciela będzie jej szkodzić. Czarnecki pozbył się akcji LC Corp w 2017 r.

"Wobec pojawiających się licznych informacji prasowych identyfikujących spółkę jako podmiot należący do grupy byłego większościowego akcjonariusza spółki, wpływających na postrzeganie spółki oraz notowania jej instrumentów finansowych, podjęta została uchwała zarządu mająca na celu podjęcie działań zmierzających do zmiany firmy spółki" - tłumaczyła w listopadzie spółka w komunikacie.

Czy afera KNF mogła w jakiś sposób negatywnie oddziaływać na firmę LC Corp? Wydaje się to wątpliwe, ale dzisiaj takie uzasadnienie zmiany nazwy to kompletna abstrakcja. Najwyraźniej doskonale wie o tym prezes Dariusz Niedośpiał, który teraz "Pulsowi Biznesu" mówi bardzo oględnie o "podkreśleniu nowego etapu w działalności firmy".

Skąd nazwa "Develia"? Jej etymologii możemy się jedynie domyślać, ponieważ prezes Niedośpiał tłumaczy jedynie, że nowa nazwa"odpowiada głównemu przedmiotowi aktywności spółki, czyli działalności deweloperskiej.

Spółka (ale "z o.o.") o nazwie "Develia" została zarejestrowana w KRS przez Dariusza Niedośpiała już w kwietniu. Żadnych zmian wciąż jednak nie widać na stronie internetowej dewelopera. Formalnie spółka zmieni nazwę z LC Corp na Develia w momencie, gdy Krajowy Rejestr Sądowy zarejestruje jej zmieniony statut.