Kto zarabia na walentynkach? Dla niektórych dziś są żniwa
Walentynki dla wielu branż to udane żniwa. Polacy nie tylko kupują swojej drugiej połówce upominki, kwiaty czy prezenty, ale również wydają pieniądze po to, by wyglądać tego dnia jak najpiękniej, a to przecież wciąż nie koniec atrakcji. Rekordziści pracujący 14 lutego dostaną nawet 200 zł netto za godzinę. Kto i ile zarabia na zakochanych?
Od samego poranka 14 lutego urwanie głowy mają kurierzy i pracownicy kwiaciarni. Nieco później zaczyna się oblężenie w salonach fryzjerskich i beauty. Z kolei wieczorna zmiana należy do kelnerów i pracowników gastronomii, ale również i coraz częściej salonów SPA. Z analizy Personnel Service wynika, że w walentynki obroty są wyższe niż zwykle, co przekłada się również na wyższe wynagrodzenie, a także premie.
Polacy chętnie świętują dzień zakochanych
Walentynki są mocno skomercjalizowane. Wszędzie pojawiają się produkty z symbolem serca, czerwone balony i róże. Święto cieszy się dużą popularnością - mówi Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service.
I wskazując na badania PayPo, wylicza, że 66 proc. Polaków obchodzi walentynki ze swoją drugą połówką i zamierza wydać na ten cel od 50 do nawet 200 zł.
Ciekawostką jest to, że nieco hojniejsi są mężczyźni, którzy planują romantyczne kolacje, wyjazdy, prezenty i specjalne atrakcje dla swoich ukochanych. Zakupowy szał, ale też zwiększony ruch w restauracjach, kinach czy SPA przekłada się na rynek pracy i zapotrzebowanie na pracowników. Jedni świętują, a inni mają szasnę na większy zarobek – przypomina Krzysztof Inglot.
Kto może liczyć na zarobek w święto zakochanych?
Coraz częściej zakochani kupują sobie prezenty w internecie, co sprawia, że w tym czasie więcej pracy mają kurierzy. Oczywiście apogeum następuje 14 lutego, kiedy dostarczają kwiaty. Kurierzy mogą liczyć na zarobki od 17,5 do 22 zł netto za godzinę.
Wzmożony ruch w kwiaciarniach przekłada z kolei się na wysokie zyski dla właścicieli. Choć pracownicy mogą liczyć na zarobki zbliżone do minimalne krajowej, czyli 16,5 zł netto za godzinę, to z okazji wyższych obrotów kwiaciarni mogą zdarzyć się dodatkowe premie.
Następni w kolejce są fryzjerzy i makijażyści. Ich zarobki są różne w zależności od lokalizacji. W mniejszych miejscowościach mogą zarobić od 22,5 zł netto za godzinę, z kolei w większych, jak np. w Warszawie, nawet 100 zł netto za godzinę.
Kolejnym przystankiem w święto zakochanych jest wspólny wieczór. Jedną z popularniejszych atrakcji jest wspólne wyjście do restauracji, które planuje 22 proc. walentynkowych par - wynika z Barometru Providenta. Cała gastronomia ma ręce pełne roboty tego dnia do tego stopnia, że niektóre restauracje zwiększają zatrudnienie w tym czasie. Pracę łatwo znajdzie m.in. pomoc kuchenna, która może zarobić od 16,5 zł do 17,5 zł netto za godzinę. Kelnerzy zarobią od 16,5 do 25 zł netto za godzinę, ale do tego należy doliczyć napiwki, które w walentynki mogą nawet kilkukrotnie przewyższyć dzienny zarobek.
Inną atrakcją tego dnia cieszącą się popularnością jest wspólna wizyta w SPA lub masaż. Tego typu miejsca w walentynki nie narzekają na brak klientów. Masażystki i masażyści mogą liczyć na stawkę od 25 do nawet 200 zł netto za godzinę.
