REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Kim Kardashian bohaterką finansowego skandalu. Zareklamowała kryptowalutę, której nie ma?

Celebrytka błysnęła na Instagramie, promując tokeny ethereum max, gorsząc przy okazji szefa brytyjskiego KNF-u i bijąc rekord: bardzo prawdopodobne, że nigdy wcześniej żadna reklama finansowa nie dotarła do tylu odbiorców.

12.09.2021
19:48
kardashianka-kryptowaluty
REKLAMA

Charles Randell, szef brytyjskiego nadzoru finansowego (Financial Conduct Authority, FCA), skrytykował Kim Kardashian. Jego zdaniem celebrytka bezmyślnie promuje w mediach społecznościowych nową niesprawdzoną kryptowalutę.

REKLAMA

Szef FCA uznał, że reklamując na Instagramie kryptowalutę ethereum max, Kim Kardashian „zaprosiła 250 milionów internautów obserwujących ją w mediach społecznościowych do spekulacji na tokenach”, a jej post był „promocją finansową o największym zasięgu w historii”.

W opinii szefa brytyjskiego nadzoru finansowego ethereum max to „spekulacyjny token cyfrowy stworzony miesiąc wcześniej przez nieznanych programistów” i jak zastrzegł, nie ma on nic wspólnego z drugą największą obecnie kryptowalutą świata.

Wagi wystąpieniu Charlesa Randella dodaje fakt, że nie był to wyskok ad hoc w szybkiej wypowiedzi dla mediów internetowych czy w telewizji. Szef FCA przemawiał w Cambridge na międzynarodowym sympozjum poświęconym przestępczości gospodarczej.

Influencerzy promują kryptowaluty, których nie ma

Nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że ten konkretny token jest oszustwem. Ale osoby mające wpływ na media społecznościowe są rutynowo opłacane przez oszustów, aby ci pomagali im wprowadzać i pompować zainteresowanie nowymi tokenami w ramach czystych spekulacji – powiedział Charles Randell.

I dodał, że dochodzi do tego, że niektórzy influencerzy promują tokeny, które w ogóle nie istnieją, podsycając wśród Brytyjczyków iluzję możliwości szybkiego wzbogacenia się.

Z danych FCA wynika, że ok. 2,3 miliona Wyspiarzy posiada kryptowaluty, a 14 proc. z nich, żeby je kupić, zaciągnęło kredyt, narażając się dodatkowo na straty.

Brytyjski nadzór finansowy od dawna ostrzega przed kupowaniem tokenów spekulacyjnych, które nie podlegają jego jurysdykcji ani nie są objęte żadnym systemem gwarancji.

REKLAMA

Jeśli je kupisz, powinieneś być przygotowany, że możesz stracić swoje wszystkie oszczędności – ostrzegł Charles Randell.

Jego zdaniem należy ukrócić reklamowanie kryptowalut w internecie, by konsumenci w końcu wyzbyli się błędnego przekonania, że ich kryptoinwestycje są gwarantowane przez państwo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA