REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Jak nie zrobić wesela i jak nie iść na komunię? Rodzinne imprezy to za duży wydatek dla wielu Polaków

Komunie, wesela, chrzciny, rocznice i inne rodzinne spędy - wszystkie łączy jedno: trzeba wyłożyć na nie kasę. Tymczasem portfele chudną w zastraszającym tempie przez co dla wielu Polaków udział w takich uroczystościach jest za dużym wydatkiem. Dlatego też coraz więcej osób ma dylemat, w jaki sposób odmówić zaproszenia, jak również to, aby uroczystości nie wyprawiać.

16.05.2023
13:25
Jak nie zrobić wesela i jak nie iść na komunię? Rodzinne imprezy to za duży wydatek dla wielu Polaków
REKLAMA

Nie dość, że inflacja każdego dnia daje się we znaki Polakom, to jeszcze utrudnia wspólne świętowanie. Tegoroczna organizacja przyjęcia to dla wielu osób dylemat. Wysokie koszty sprawiły bowiem, że Polacy kalkulują, czy mogą pozwolić sobie na zaproszenie większej czy mniejszej liczby gości, czy mogą skorzystać z usług hotelowo-gastronomicznych, czy też jedyną opcją jest przygotowanie uroczystości samodzielnie w domu, a może nawet całkowita rezygnacja z niej.

REKLAMA

Ile dać w kopercie?

Na przestrzeni ostatniego roku koszty organizacji rodzinnych przyjęć drastycznie poszły w górę. Porównując dane za marzec 2022 r. oraz marzec 2023 r., ceny żywności wzrosły niemal o 25 proc., usług hotelowo-gastronomicznych niemal o 17 proc., kosmetyczno-fryzjerskich o ok. 13 proc., odzieży i obuwia niespełna 8 proc. Te wysokie koszty sprawiają również, że przydałoby się, aby odpowiednio do nich "spuchły" również koperty dawane przez gości. Ile w tym roku wynosi pieniężny prezent?

Organizacja Pierwszej Komunii Świętej jest w stanie pochłonąć nawet kilka tysięcy złotych, jeśli na imprezę zamawia się catering, bądź wynajmuje się salę w restauracji. Stąd też zawartość tegorocznej koperty waha się w granicach 300-500 zł za osobę, ale dla rodziców chrzestnych jest to wydatek przekraczający 1000 zł. Podobny cennik kopertowy jest w przypadku chrztów.

Z kolei przyjmując zaproszenie na ślub i weselę, trzeba się liczyć z jeszcze wyższymi wydatkami, choć tu też wszystko zależy od tego, czy nowożeńcy planują skromną czy wystawną uroczystość.

Iść czy nie iść? Organizować czy zrezygnować?

Zarówno goście, jak i organizatorzy rodzinnych imprez w tym roku mogą dostać finansowej zadyszki. Niemal co dziesiąty z nich musi wspierać się pożyczkami, niemal jedna czwarta (23 proc.) respondentów zamierza w obecnych warunkach zrezygnować z organizowania obchodów, a jedna trzecia (34 proc.) rozważa skromniejszą uroczystość (choć nie jest tu dokładnie powiedziane, czy oznacza to skróconą listę gości, czy tańsze menu) - wynika z badania „Wydatki na uroczystości rodzinne” zrealizowanego dla prowadzącego Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor.

Natomiast jeśli chodzi o gości, to prawie co trzeci badany bierze pod uwagę nieobecność na uroczystości ze względu na brak pieniędzy. Najczęściej skłonne do rezygnacji są osoby w wieku 35-44 oraz 45-54.

 class="wp-image-2134840"

Sytuacja finansowa Polaków

Dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie BIK wskazują na to, że w warunkach wysokiej inflacji Polacy na razie radzą sobie lepiej, niż można by się tego spodziewać.

Z jednej strony liczba niesolidnych dłużników nie rośnie, pozostając w okolicach 2,7 mln, jednak z drugiej strony - zaległości osób, które wcześniej już miały kłopoty, powiększyły się przez rok o 0,5 mld zł. To jeszcze nie wszystko, bo do tego trzeba też dodać wzrost długów alimentacyjnych o kwotę 3,1 mld zł. I w sumie daje to 79,8 mld zł różnego rodzaju zaległych zobowiązań na koniec marca 2023 r. W tym nieuregulowane alimenty stanowią już ponad 14,3 mld zł. Niepłacących na dzieci rodziców jest już niemal 290 tys. (o 29 tys. więcej niż przed rokiem).

Smutny jest fakt, że wśród najbardziej poszkodowanych z powodu inflacji znajdują się dzieci niesumiennych dłużników alimentacyjnych. A to oznacza, że wiele uroczystości komunijnych będzie skromniejszych również z tego powodu — mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

REKLAMA

I zauważa, że zdecydowanie nie ma obecnie klimatu na staropolskie działanie „zastaw się, a postaw się”, choć oczywiście zawsze kusi, by zrobić duże wrażenie na gościach, czy obdarowywanych, bo przecież takie wydarzenie zwykle jest tylko raz w życiu. O ile jednak ślub, czy komunia są niepowtarzalne, to nie można powiedzieć tego o wydatkach, tych na co dzień jest mnóstwo.

Dlatego dobrze jest skrupulatnie przeanalizować budżet domowy pod kątem swoich możliwości z uwzględnieniem największych wydatków w nadchodzących miesiącach, z marginesem czyli buforem bezpieczeństwa finansowego na te nieoczkiwane, bo zawsze przecież się coś zdarzy. Ważne, by miłych wspomnień z uroczystości nie przysłoniły później monity przypominające o spłacie zaległych zobowiązań, albo wezwania do zapłaty z groźbą wpisu do rejestru dłużników BIG — przestrzega prof. Waldemar Rogowski.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA