REKLAMA
  1. bizblog
  2. Podróże

Biuro turystyczne odwołało część wycieczek z Polski. Kryzys lotniczy rozkłada wakacje na łopatki

Itaka informuje, że jeden z przewoźników wycofał się z obsługi lotów. W efekcie biuro podróży zostało zmuszone do anulowania części połączeń i to w szczycie sezonu wakacyjnego. Dowiedzieliśmy się też, co stanie się z pechowymi pasażerami.

24.06.2022
14:48
Biuro turystyczne odwołało część wycieczek z Polski. Kryzys lotniczy rozkłada wakacje na łopatki
REKLAMA

Plany wakacyjne Polaków sypią się jak kostki domina. W czwartek po południu dowiedzieliśmy się o anulowaniu przez Ryanaira wybranych lotów z Modlina pod Brukselę. W piątek rano PLL LOT przyznały, że będą zmuszone do odwołania kilkunastu lotów w lipcu i sierpniu. Dosłownie kilka godzin później do tego chóru dołączyła Itaka - jedno z największych biur podróży w Polsce.

REKLAMA

Itaka odwołuje przeloty

W komunikacie opublikowanym na Facebooku Itaka pisze, że przed rozpoczęciem sezonu, ze względu na ogromne zainteresowanie turystów, zdecydowała się na zarezerwowanie dodatkowych czarterów.

Niedawny gwałtowny wzrost liczby strajków lub czasowych zamknięć przestrzeni powietrznej (jak w zeszłym tygodniu w Tunezji, Amsterdamie, Szwajcarii itp.) spowodował reakcję łańcuchową nie tylko na regularne loty w Europie, ale także na zmiany w lotach czarterowych - zauważyło biuro.

Efekt? Jeden z przewoźników wycofał się z umowy, co, jak twierdzi Itaka, wywołało „efekt domina w precyzyjnie skonstruowanej siatce połączeń zaktualizowanej o dodatkowe przeloty".

Touroperator podjął decyzję o anulowaniu wybranych wycieczek i zmianach w rozkładzie pozostałych lotów. Itaka zapewnia jednocześnie, że 90 proc. wycieczek nie jest zagrożona, choć także w ich wypadku mogą pojawić się pewne modyfikacje. Mowa tu o lotach realizowanych przez PLL LOT, Enter Air, Smart Wings, Electra Airlines, BUZZ (Ryanair Sun), European Air Charter, Nouvelair, Sky Express, Alba Wings.

Co stanie się z klientami, których loty zostały odwołane?

Itaka deklaruje, że zaproponuje pechowcom alternatywne wycieczki bez konieczności dopłacania różnicy w cenie, chyba, że owa różnica przekroczy 20 proc.

Klientom, którzy nie zdecydują się na skorzystanie z propozycji zastępczych, gwarantujemy zwrot wpłaconych środków w trybie pilnym - czytamy w komunikacie

O podobnych decyzjach nie informują jak na razie inne duże biura podróży w Polsce. Na temat ewentualnych zmian w grafikach lub odwoływaniu podróży milczy zarówno fanpage Rainbow, TUI jak i Coral Travel.

Nie oznacza to jednak, że wyłącznie Itaka ma problemy. W połowie czerwca na skutek protestu na tunezyjskich lotniskach touroperatorzy musieli odwołać loty czterem tysiącom polskich pasażerów.

Tunezyjscy związkowcy walczą o wyższe pensje. Taka sama sytuacja ma miejsce praktycznie na całym świecie. Plaga strajków personelu lotnisk, pilotów, stewardów i stewardess przelewa się przez Amerykę Północną i Europę. tacy kolosi jak Lufthansa, Ryanair czy Air France hurtowo anulują lub przymierzają się do anulowania połączeń i modlą się, by udało się zażegnać konflikt jak najszybciej.

REKLAMA

Póki co strajki zapowiedziane są na koniec czerwca i lipiec. Jeżeli negocjacje będą się przedłużać, może się jednak okazać, że w te wakacje wielu turystów zostanie uziemionych. Podróżni powinni być przygotowani na to, że ostatnie komunikaty to dopiero początek złych wieści.

Jedno na ten moment wydaje się pewne - branża lotnicza wyjdzie z tych perturbacji zupełnie odmieniona. Pytanie, czy ten nowy kształt wciąż będzie podobał się pasażerom.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA