REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Inflacja bazowa wszech czasów. Wskaźnik wyliczany przez NBP nie zamierza spadać

Inflacja bazowa wyliczana przez Narodowy Bank Polski dobiła do najwyższego poziomu w historii badań, lecz koniec końców okazała się niższa, niż oczekiwali ekonomiści. Można by się spodziewać, że to dobry prognostyk, ale ekonomiści mBanku sprowadzili optymistów na ziemię. W sumie lepiej mile się zaskoczyć niż fatalnie rozczarować.

16.01.2023
15:13
Inflacja bazowa wszech czasów. Wskaźnik wyliczany przez NBP nie zamierza spadać
REKLAMA

Inflacja bazowa, mierząca wzrost cen, ale bez żywności i paliw, wzrosła w grudniu do 11,5 proc. Była wyższa niż w listopadzie o 0,1 pkt. proc. i o tyle samo niższa od prognoz ekonomistów. Mimo że inflacja bazowa była niższa od oczekiwań, to i tak mamy nowy rekord. W historii badań nigdy inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i paliw nie znajdowała się na wyższym poziomie.

REKLAMA
 class="wp-image-2014828"
Źródło: NBP, GUS

Zgodnie z tym czego można było się spodziewać: inflacja bazowa w grudniu wyniosła 11,5 proc. rok do roku. W ujęciu odsezonowanym oznacza to wzrost o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca. Rozpędzenie cen bazowych jest znaczne, a ryzyk w górę nie brakuje – skomentowali dane NBP na Twitterze ekonomiści mBanku.

Jak zauważają, podobne wnioski wyciągać można z pozostałych miar inflacji bazowej.

W tym ujęciu do normalizacji jeszcze daleka droga

skwitowali na koniec.

Cztery wskaźniki inflacji bazowej

Narodowy Bank Polski wylicza inflację bazową od 2009 r. Jak co miesiąc podał w poniedziałek wartości czterech wskaźników. Oprócz tego wyłączającego ceny żywności i energii, o którym pisałem powyżej, dowiedzieliśmy również, o ile wzrosła inflacja:

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 17,1 proc., wobec 18,1 proc. miesiąc wcześniej
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,0 proc., wobec 15,0 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 14,4 proc., wobec 14,5 proc. miesiąc wcześniej

Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka – tłumaczy w komunikacie NBP.

Bank centralny wskazuje, że pozwala to lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej zachowanie w przyszłości.

Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami – czytamy.

Inflacja bez cen energii i żywności

Ekonomiści najczęściej posługują się wskaźnikiem, którego wartość wybiłem na początku, czyli inflacją bez cen żywności i energii.

Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ – wyjaśnia bank centralny.

I przypomina, że ceny energii są ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, z kolei ceny żywności ulegają dużym wahaniom sezonowym, zależą od pogody, sytuacji na rynku rolnym krajowym i światowym.

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyliczany przez GUS co miesiąc wzrósł w grudniu o 16,6 proc. Rynek spodziewał się wyniku na poziomie 17,3 proc. Inflacja obniża zatem loty szybciej niż spodziewał się jesienią NBP.

REKLAMA
 class="wp-image-2011990"
Źródło: GUS

Jeśli ta tendencja się utrzyma i w lutowym szczycie inflacja nie przekroczy według GUS 20 proc., to Rada Polityki Pieniężnej może obniżyć stopy procentowe o wiele szybciej niż spodziewają się kredytobiorcy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA