REKLAMA
  1. bizblog
  2. Gospodarka

Drożyzna nie odpuszcza, pozorowane ruchy nic nie dają. Czas podwyższyć stopy procentowe?

Inflacja bazowa wcale nie spadła, jak zapowiadał niedawno prof. Adam Glapiński, szef NBP, i niektórzy ekonomiści. W kwietniu podobnie jak w marcu wyniosła 3,9 proc. Na dodatek największy 1,5-pkt. wzrost dotyczył inflacji po wyłączeniu cen, które ustalane są przez rząd…

17.05.2021
16:00
Drożyzna nie odpuszcza, pozorowane ruchy nic nie dają. Czas podwyższyć stopy procentowe?
REKLAMA

(…) inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,9 proc. r/r.

– podał w poniedziałek Narodowy Bank Polski.
REKLAMA

Na dodatek w przypadku pozostałych trzech wskaźników, które wylicza NBP, odnotowaliśmy wzrosty. Co ciekawe, największy dotyczył inflacji, z której wyłączone zostały ceny administrowane, czyli te, na które wpływ ma państwo. Wzrost w tym wypadku wyniósł 4 proc. Dla porównania miesiąc wcześniej było to 2,6 proc. Po wyeliminowaniu cen najbardziej narażonych na zmiany wzrost wyniósł 2,8 proc., wobec 2,6 proc. miesiąc wcześniej, a tak zwana 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 3,3 proc., wobec 2,9 proc. miesiąc wcześniej.

Narodowy Bank Polski co miesiąc po podaniu danych o CPI przez GUS wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej.

Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje

– wyjaśnia bank centralny.

Wyliczenia NBP służą zatem do weryfikowania polityki monetarnej. Gdy inflacja zbyt długo utrzymuje się na wysokim poziomie, Rada Polityki Pieniężnej może podwyższyć stopy procentowe, by spróbować ją obniżyć. albo odwrotnie, gdy jest zbyt niska, obniżyć odsetki.

No to czekamy na reakcję RPP

Najczęściej przywoływany przez ekonomistów jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii.

REKLAMA

Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii, w tym paliw, są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym

– tłumaczy NBP w komunikacie.

A sądząc po opublikowanych w poniedziałek danych, łatwo dojść do tego, że tendencja jest taka, że wzrosty cen nie dość, że nie spowalniają, to jeszcze nabierają rozpędu. Czekamy zatem, aż RPP zmieni zdanie i poinformuje, kiedy zamierza podnieść stopy procentowe.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA