Hordyński: Chcę, by Huawei bez problemów rozwijał się w Polsce i był oceniany obiektywnie
Dlaczego opóźnienie aukcji 5G w Polsce będzie niekorzystne dla konsumentów i gospodarki, jak koronawirus może wpłynąć na telekomunikację i co z 5G robią Chińczycy – o tym wszystkim rozmawiam z Ryszardem Hordyńskim z Huawei Polska.
Ryszard Hordyński ma bardzo ciekawy życiorys profesjonalny. Studiował Informatykę Stosowaną na Wydziale FTIMS na Warszawskiej Politechnice. Pierwsze kilka lat kariery zawodowej spędził, pracując jako programista i kierownik projektów. Później trafił do Telekomunikacji Polskiej, gdzie zajmował się strategią informatyki i techniki. Następnie przez 7 lat pracował w konsultingowym A.T. Kearney, gdzie doglądał regionalnych projektów telekomunikacyjnych.
Jednym z jego najważniejszych projektów było tzw. porozumienie pomiędzy UKE i TP SA podpisane w 2009 roku. Spółce zajrzało w oczy ryzyko podziału na część detaliczna i hurtową, co z jej punktu widzenia byłoby bardzo kosztowne. Regulator zgodził się na pozostawienie obu biznesów pod jednym dachem, ale dał TP SA kilka wymagań z obszaru inwestycji czy udostępniania informacji operatorom. Hordyński był audytorem, który sprawdzał czy cały proces przebiega zgodnie z planem. Dziś komentuje to jako „rewolucję na rynku telekomunikacyjnym”, która przyspieszyła rozwój polskiego internetu.
Bizblog.pl poleca
- Myślicie, że bunt przedsiębiorców zaskoczył rząd? Błąd, premier Morawiecki ma w zanadrzu bazookęBazooka finansowa – w taki sposób szef PFR Paweł Borys […]
- Górnictwo w kryzysie. Kłótnie w zarządzie utopiły kolejnego prezesa JSW. Kto następny?Konkurs ma wyłonić nowego prezesa JSW. Poprzedni stracił stanowisko głównie dlatego, że nie potrafił zapanować nad skłóconym zarządem.
- Kontrole w otwartych lokalach to „ewidentne przestępstwa”. Przedsiębiorcy zaczynają grać ostroPrzedsiębiorcy grożą, że otworzą swoje biznesy mimo restrykcji, Jarosław Gowin […]
Niedługo później mój rozmówca trafił do sektora publicznego. Był pełnomocnikiem Ministerstwa Finansów ds. IT i zasiadał w zarządzie spółki Aplikacje Krytyczne, która miała ogromny udział w procesie uszczelniania podatków.
I właśnie od doświadczenia z przeszłości zaczynam swoją rozmowę z Ryszardem Hordyńskim.
Karol Kopańko, Spider’s Web: Pracował Pan z każdej strony barykady.
Ryszard Hordyński, dyrektor ds. inwestycji, strategii i komunikacji Huawei Polska: Po części doprowadziło to mnie do miejsca, gdzie dziś jestem. Orange pozwoliło mi poznać sektor telekomunikacyjny, praca konsultingowa nauczyła, jak w sposób szybki i analityczny dostrzegać biznesowe szczegóły, a praca w ministerstwie dała pojęcie o stanowieniu prawa.
Czyli wszystko, co przydaje się na Pana obecnym stanowisku w Huawei, choć muszę przyznać, że zawsze zdawało mi się, że Azjaci obsadzają kierownicze posady swoimi rodakami.
Tonny Bao, czyli szef polskiego Huawei jest Chińczykiem, który pracował już w kilku europejskich krajach, ale duża część kadry menedżerskiej pochodzi z Europy.
Gdyby miał Pan jednym zdaniem podsumować to, na czym się Pan koncentruje w obecnym momencie w Huawei to byłoby to…
Chcę, by Huawei bez problemów rozwijał się w Polsce i był oceniany obiektywnie.
Obecnie najczęściej postrzega się Huaweia przez pryzmat sieci 5G. Słyszymy o niej od dawna, ale przywileju korzystania dostąpili nieliczni.
A teraz jeszcze aukcja 5G ma zostać powtórzona, nie jest to dobre ani dla nas, ani dla konsumentów, ani dla polskiego budżetu i gospodarki.
To znaczy? Możemy przypuszczać, że teraz wszystko się opóźni?
Zdecydowanie. 5G jest technologią, która zaoferuje większą przepustowość danych, na dostępnych częstotliwościach. Nie jest to więc pytanie: czy przesiadamy się na 5G, a kiedy. Pasma dostępne dla 4G powoli się zatykają, więc zakładając, że dalej będziemy chcieli oglądać wideo w wysokiej rozdzielczości czy tworzyć wideokonferencje na Zoomie, nie mamy wyjścia.
To z punktu widzenia konsumentów, a gospodarka?
5G pozwoli na cyfryzowanie gospodarki, co często nazywa się gospodarką 4.0, gdzie maszyny podłączone są do internetu. Będą potrzebowały sieci do wymieniania się danymi. Bez 5G będzie to następowało wolniej, a inwestorzy mogą uznać nasz kraj za mniej atrakcyjn pod kątem perspektyw rozwoju. 5G wdrażają już praktycznie wszyscy, cała Europa Zachodnia.
Na koniec, straci również budżet. Według różnych szacunków operatorzy mieli za częstotliwości zapłacić od 2 do 5 mld zł.
Tymczasem z 5G w siedmiu miastach startuje Plus.
Plus korzysta tu z częstotliwości zarezerwowanych wcześniej na rzecz LTE. Tymczasem to właśnie częstotliwości 3,4-3,8 GHz, czyli te z wstrzymanej aukcji są optymalne dla 5G. W grę wchodzi tu fizyka. Na obszarach miejskich bardziej opłaca się korzystać z wyższych częstotliwości. Choć tracimy wówczas nieco na zasięgu, to możemy obsłużyć więcej użytkowników. A szacuje się, że już niedługo na kilometrze kwadratowym będą 2 miliony urządzeń 5G.
Może nie potrzebujemy aukcji?
Nie, im szybciej zakończymy cały proces, tym lepiej.
Po raz kolejny prawo nie nadąża za technologią.
Pracowałem przez dłuższy czas po stronie ustawodawcy, więc wiem, jak trudne jest wprowadzanie nowych rozwiązań w prawie. Są różne uwarunkowania, które nie sprzyjają wprowadzaniu nowych ustaw, choć widocznie szyki tym razem pomieszał koronawirus.
Zawsze jednak było tak, że prawo musiało gonić technologię i nie dotyczy to tylko Polski. Wciąż nie mamy europejskich regulacji dotyczących bezpieczeństwa 5G. Są jedynie luźne rekomendacje, a przecież – jak pan zauważył – 5G u Plusa już działa. Możemy więc sprawdzić ich wdrożenie zaledwie z rekomendacjami.
A może koronawirus będzie miał większy wpływ na popularyzację 5G niż tylko opóźnienie aukcji?
Zdecydowanie. Aby odbierać 5G, potrzebny jest odpowiedni telefon. Kilka takich już mamy na rynku, ale proces wymiany telefonów będzie trwał, a teraz zdecydowanie zwolnił. Mieliśmy zamknięte galerie, części ludzi straciła pracę, pensje innych zostały obcięte – to nie są okoliczności korzystne dla kupna nowego, topowego telefonu.
Mniej telefonów 5G oznacza mniej potencjalnych klientów dla telekomów, co może spowolnić budowę nowych masztów. A na te również trzeba poczekać, bo prawo budowlane nie wydaje pozwoleń od ręki.
Jak w tym odnajduje się Huawei?
Jesteśmy obecni w Polsce od 15 lat i współpracujemy z całą czwórką operatorów, z którymi osiągnęliśmy pewne sukcesy (poniższy slajd jako ilustracja). Oferujemy smartfony 5G, a niezależne badania pokazują, że dysponujemy najnowocześniejszą technologią również w zakresie infrastruktury dla sieci piątej generacji.

W przypadku tak dużych korporacji (nasze przychody są większe niż budżet Polski), musimy jednak zdać sobie sprawę z faktu, że działają one globalnie. Takie firmy funkcjonują ponad geograficznymi granicami, choć oczywiście zawsze dostosowujemy się do regulacji panujących w danym kraju. W szczególności tego typu trendy można można zauważyć w przypadku korporacji działających wyłącznie w internecie, takich jak Google czy Netflix.
Bo internet przynajmniej w teorii nie ma granic.
Dokładnie, nawet wypuszczając coś do sieci na Antypodach, można to zobaczyć w Polsce. Świat się zmienia bardzo szybko, a w DNA Huawei jest ogromna koncentracja na badaniach i rozwoju. Rozmawialiśmy o 5G, ale my już pracujemy nad 6G, a to tylko jeden z przykładów.
Ale Huaweia nie ma w grze o 5G w USA. W tym przypadku granice więc istnieją. Koronawirus zmienił jakoś ten spór polityczny?
Raczej go zaognił. W całej narracji za bardzo skupiamy się na konflikcie i protekcjonizmie, zamiast na współpracy dla dobra ludzkości i klienta, który nie ma dostępu do najnowszych technologii.
Staramy się być jak najbardziej transparentni. Mamy certyfikowane laboratoria, gdzie można przeglądać nasz kod źródłowy, dzielimy się wiedzą. Żadna z ponad 1500 sieci, w których jesteśmy obecni na świecie, nie zgłosiła nam poważniejszego incydentu bezpieczeństwa, o który oskarżają nas Amerykanie, a przecież operatorzy widzą wszystko, co przepływa przez ich sieć.
Co ciekawe, kiedy reszta świata debatuje o 5G, to Chiny po prostu je wprowadzają.
Dotychczas podpisaliśmy 91 kontraktów na 5G na świecie i dostarczyliśmy ponad 700 tys. anten, co mogłoby kilkukrotnie pokryć zasięgiem całą powierzchnię Polski. Szacuję bowiem, że nasz kraj potrzebowałby ok. 30 tys. anten.
Jak Pan zauważył, Chiny nie zwalniają tempa. Tamtejsi operatorzy zamontowali już 200 tys. anten.
A czy sama firma została mocno dotknięta wpływem koronawirusa?
Z naszej perspektywy sprawy epidemiologiczne cały czas były pod kontrolą. Już w styczniu, gdy ktoś z pracowników przyleciał z Chin do Polski, to odbywał dwutygodniową kwarantannę – niezależnie od miejscowych regulacji. Podobnie po powrocie do Chin.
Wszystko załatwiamy teraz zdalnie. Mamy centralny system, który nie tylko zarządza szkoleniami czy różnymi procesami w firmie, ale również telekonferencjami, które stały się dominującą formą spotkań. Transformacja cyfrowa przyspieszyła, a zmiana stylu pracy na zdalny zapewne zostanie z nami na dłużej. I właśnie dlatego potrzebujemy szybkiej sieci.
A ja nie chcę ich w Polsce, bo to zwykli oszuści. Dotychczas nie udostępnili emui 10, choć mieli w marcu, nie dali słuchawek do mate 30 pro, oszukują na lipnych promocjachg P30 lite new. Drobiazgi, które świadczą o nędznej firmie
Złóż reklamacje po prostu. Wpadki się zdarzają, nawet w przypadku Samsunga widywałem podobne sytuacje.
Aha, a jak Samsung obiecuje aktualizację, a jej nie ma, to jest to git, tak? Tylko dlatego że to nie chińska firma?
Ja nie chcę takich osób ja ty w Polsce bo lubią rzucać oszczerstwami i co? Trzeba się tolerować a Amerykanie od dawna sieją mowę nienawiści w sieci co widać po komentarzach.Amerykanie niech lepiej sprzedają swoje produkty w niższych cenach ale oni nie muszą bo dużo ludzi zostało kupionych przez mowę USA i nawet jak przepłacają za produkty to się jeszcze z tego cieszą.Chiny mogą coś tu zmienić bo pokazują , że można produkt sprzedawać z niską marżą i jeszcze na tym zarabiać a u prawie każdej Amerykańskiej firmy pojęcie Niskiej Marży jest nie możliwe do osiągnięcia bo oni uważają , że są pępkiem Ziemi i im się po prostu należy.Zero walki o klienta i zero myślenia ludzi z po za USA.Na szczęście USA jeszcze nie jest stracone bo takie AMD udowadnia , że można sprzedawać tanio i lepiej.Ale jak AMD się zbytnio przyzwyczai to pewni i oni zaczną podnosić marżę co już widać.Ja jak widzę dwa produkty , którego koszt produkcji jest na poziomie 500 dolarów przy czym jeden kosztuje 1400 dolarów a drugi 1100 dolarów to już wiem , że ktoś próbuje okraść mnie z kasy.Od razu w cenie widać , która to firma dlatego wiem , że potrzebna jest konkurencja bo większość Amerykańskich firm idzie drogą zdobywania klienta bo wie o tym iż on nie ma innego wyboru.Chiny muszą się postawić bo konsument potrzebuje konkurencji , która ma walczyć o klienta a nie na odwrót.Demokracja polega na tym by jeden mógł kupić produkt za który przepłaca z pełną tego świadomością a inny wybierze ten tańszy i często lepszy.Marketing ala USA próbuje wciskać , że nie ma nic lepszego niż ich rozwiązania.Huawei już udowodnił na przykład swoimi aparatami w Smartfonach , że jednak można kupić produkt tańszy i lepszy.
https://uploads.disquscdn.com/images/7cdbc4dc29b5ada7253fe5299a5775907a7b3bef72b83b58e42749a8ff2b6704.png
Kupiłem ponad 3 lata temu Huawei Mate 10 Pro i do tej pory stan akumulatora jest idealny a ładowany jest co 1-2 dni mimo intensywnego użytkowania.Ja go osobiście nie używam ale sprawuje się wyśmienicie.W iPhone już dawno musiałbym wymienić Aku i pewnie trochę wydać na aplikacje i gry bo sporo z nich kosztuje w sklepie Apple a na Android są za darmo.
Tylko jak na wszystko zwracam uwagę , energooszczędność to u mnie podstawa dlatego nawet lodówkę mam z A+++ a używanie produktów Apple raczej nie uczy energooszczędności i dbania o środowisko patrząc jak łatwo się tam wydaje pieniądze.
Ten co łatwo wydaje pieniądze to nie patrzy przyszłościowo i nie dba o środowisko.
P.S. Co do płatnych i darmowych aplikacji to masz dane sprzed 6 lat xD teraz nie jest źle u appla, ale pamiętam, że 6 lat temu apka potrafiła być darmowa na androidzie, a płatna na ios, tylko, że na ios bez reklam/zakupów w aplikacji
Oj opłacane trolle przez Chiny i Huawei czy Xiaomi
Takim jak ty powinni postawić zarzuty karne i do pierdla za lobbing za chinami
Dokładnie za szpiegowanie i sprzedaż lipnych maseczek Chiny powinny być pociągnięte do odpowiedzialności karnej i wypłacenia Polsce miliardowych odszkodowań za ten przekręt handlowy z maseczkami i innymi towarami
Rozumiem ludzi, którzy kupują chińskie wyroby, bo są ciut tansze, ale trudno mi zrozumieć ludzi z kadr kierowniczych, którzy wiedząc co się dzieje sprzedają się chińskim forpocztom za przysłowiowe srebrniki. Nie patrząc na nasze dobro.
Dla mnie to tez dziwne ze ktoś nachalnie w Polsce i UE nadal nam chce Huawei i inny syf z Chin wciskać i wmawiać ze wszystko jest ok.
Skandalem jest jak oszukują na certyfikatach i nawet nam sprzedali fake lipne maseczki za które zapłacono z naszych podatków
Za ten przekręt nie tylko Huawei powinien być w Polsce na czarnej liście ale wszystkie inne kontakty importowe bo nam złom buble podróbki sprzedają
Tak szczerze android bez usług google jest warty ⅛ telefonu z nimi, przynajmniej dla mnie, więc nie widzę sensu kupowania ich telefonów
Wszystkie te sprzęty od Huawei , Xiaomi i inne g*wno Oppo reklamowane w Polsce przez opłaconych trolli powinni zakazać importu i koniec wciskania nam kitu chłamu
Czas aby UE i US całkowicie rozstali się nie tylko z Huawei ale chinami za ten syf jaki oferują a za sprzedaż fake maseczek i fałszywe certyfikaty rząd Chiński powinien wypłacić miliardowe odszkodowania Polsce i innym
To się w głowie nie mieści aby się przyczynić do wirusa a potem w cyniczny sposób na tym zarabiać sprzedając nam lipne maseczki podróbki lipne testy i za to skasować miliardy dolarów od UE za pseudo pomoc walki z wirusem który nam tutaj przywlekli
To już powoli się dzieje, zdaje się ze chinczycy jeszcze nie zdają sobie sprawy jak przegięli. Wiem o firmie (duże korpo) gdzie IT dostało polecenie zrobienia audytu sprzętu Huaweii i opracowanie strategii ‚wyjścia’ z technologii tego producenta do końca roku. I jak wszystkie budżety są zablokowane to na to kasa jest. Sam jestem ciekawy co z tego wszystkiego będzie, ale IMHO to ostatni dzwonek żeby otworzyć oczy i przestać karmić komuszego smoka. Kupujmy drożej, ale rzadziej i od swoich (z UE), kilka lat potrwa odstawienie reżimu puchatka ale jak tego nie zrobimy to nas wykończą. Ja już na pewno nie kupię nic brandu chińskiego jak Xiaomi, Huaweii,Oppo czy co tam za paździerz jeszcze jest.
Generalnie ludzi którzy lobbują za Huawei i Chinami powinno się pstawić zarzuty karne i do pierdla
ps.
Najbliższy przykład Plus ogłasza 5G w Polsce i nagle jako jedyne smartfony które działają u nich to od Huawei
Już KE i polskie służby powinny interweniować i ten cały złom od Huawei bez Usług Google zakazać a Januszy biznesu importerów ukarać karami miliarda euro za wprowadzanie do sprzedaży na terenie UE bubli i sprzętu nie zgodnego z normami i szpiegującego obywateli PL i UE na rzecz chin
Ostatnio kolejny raz jest głośne Xiaomi tez szpieguje i niebawem podzieli los Huawei.
Oppo tez za pewnie już szpiegują i dziwnie szybko przez opłaconych trolli i blogerów robią sobie reklamę tych swoich telefonów i nikt nie reaguje z rządu i urzędu odpowiedzialnego za kontrolę importu Januszy biznesu tego złomu bubli z Chin