Henryk Kania nie będzie miał czym robić kabanosów. Alior Bank wypowiedział leasing maszyn
Wypowiedzenie przez Alior Bank „w trybie natychmiastowym” umów leasingu maszyn i urządzeń przeznaczonych do wykorzystania w związku z działalnością produkcyjną zostało doręczone Zakładom Mięsnym Henryk Kania. Pogrążona w tarapatach finansowych spółka nie płaciła rat.
Fot. ZM Henryk Kania/Pixabay
Decyzja banku dostała dostarczona już w poniedziałek, ale spółka poinformowała o niej dopiero w środę. Jako przyczynę rozwiązania wskazano zaległości w regulowaniu rat wynikających z umów leasingu.
Alior wezwał notowane na GPW Zakłady Mięsne Henryk Kania nie tylko do uregulowania zaległych należności, ale także do zwrotu maszyn i urządzeń będących przedmiotem leasingu.
To kolejny ostatnim czasie taki cios w ZM Henryk Kania. Zaledwie pod koniec stycznia – także w trybie natychmiastowym – umowy leasingu maszyn produkcyjnych wypowiedział spółce Santander. Bank zażądał uregulowania zaległości i zwrotu maszyn.
Produkcja kabanosów i lewych faktur
O kłopotach jednego z największych zakładów mięsnych w Polsce zrobiło się głośno w zeszłym roku. W czerwcu spółka ogłosiła niewypłacalność, a na początku września Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało byłego prezesa, a potem wiceprezesa ZM Henryk Kania, Grzegorza M.
Spółka starała się w Alior Banku o przedłużenie finansowania. Osoby, które reprezentowały zakłady w kontaktach z Aliorem, miały przekazać bankowi fałszywe informacje dot. sytuacji finansowej.
To jeszcze nie wszystko. Według prokuratury zarząd ZM Henryk Kania miał w latach 2016-2019 narazić Skarb Państwa na uszczuplenie 40 mln zł z tytułu podatku VAT. Według śledczych firma oprócz kabanosów miała na masową skalę produkować lewe faktury służące do wyłudzania zwrotu VAT-u.
Spółka, która od 7 czerwca była w postępowaniu restrukturyzacyjnym, 16 grudnia złożyła uproszczony wniosek o ogłoszenie upadłości. Na współpracę z prokuratorami zdecydowała się Ewa Ł., wieloletnia księgowa spółki. Wciąż jednak nie udało się ustalić, gdzie jest sam Henryk Kania, który zarzutów jeszcze nie usłyszał.