REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Grupowe zakupy energii receptą na drożyznę. Śląsk zapłaci trzy razy mniej niż reszta kraju

Trzy lata temu to nie było jeszcze tak pewne. Nikt wtedy nie mógł zagwarantować, że grupowe zakupy energii, nad czym zastanawiała się Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, to rzeczywiście dobry pomysł, który przyniesie oszczędności. Teraz, w dobie rozpędzonego kryzysu energetycznego, nikt już nie ma wątpliwości.

01.10.2022
7:58
cena-energii-gornicy-rzad
REKLAMA

Na grupowe zakupy energii postawił pierwszy Poznań, później Bydgoszcz. W końcu na taki krok zdecydowała się również GZM. Do zawiązania 300-podmiotowej grupy, w której znalazły się nie tylko same gminy, ale również szpitale, teatry, szkoły, Stadion Śląski, czy śląskie ZOO, doszło pierwszy raz jesienią 2018 r. Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że to była jedna z najlepszych do podjęcia decyzji. 

REKLAMA

Chociaż w zeszłym roku decyzja o tym, żeby podpisać umowę na dostawy prądu, nie była prosta, bo oferty, które dostaliśmy, były dużo droższe niż nasze szacunki, to widzimy, że była najlepszą z możliwych. Dzisiaj, gdybyśmy mieli podpisywać nową umowę, musielibyśmy za 1 MWh prądu zapłacić o ponad połowę więcej niż płacimy teraz - nie ma wątpliwości Karolina Mucha-Kuś, dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji, zajmującego się organizacją wspólnych zakupów prądu i gazu w GZM.

Co by się stało, gdyby metropolia nie zdecydowała się na grupowe zakupy energii? Zamiast 506 zł za 1 MWh liczonych obecnie, trzeba byłoby płacić nawet trzy razy drożej, czyli 1500 zł za 1 MWh. 

Niemniej co tydzień na rynku energii notowane są bardzo wysokie wzrosty cen dla biznesu, które kształtują się już na poziomie ponad 2000 zł za 1 MWh, a Bydgoszcz, która w w pierwszej połowie września otworzyła oferty w swoim przetargu, otrzymała kwotę prawie 3,5 tys. zł za 1 MWh - twierdzi Karolina Mucha-Kuś.

Grupowe zakupy energii, czyli oszczędności nie do przecenienia

W ten sposób tylko w okresie od 2019 r. do połowy 2022 r. GZM zaoszczędziła, licząc wyłącznie zakup samej energii, aż 150 mln zł. Ale to jeszcze nic, biorąc pod uwagę galopujące ceny na rynku surowców, oszczędności dzięki wspólnym zakupom prądu mają wynieść w sumie ok. 615 mln zł. I jeszcze jest gaz. Do 2023 r. Metropolia może na tym zaoszczędzić dalsze blisko 120 mln zł.

W wyniku ogromnej niestabilności na rynku gazu, w tym roku szacowane oszczędności, dzięki wspólnemu zakupowi gazu, wyniosą ok. 70 mln zł, czyli więcej niż sama wartość zamówienia - dowodzi Michał Szczerbiński z Departamentu Projektów i Inwestycji GZM.

W sumie wychodzi na to, że GZM w ramach zamówienia grup zakupowych prądu i gazu zaoszczędzi dla gmin nawet 1,5 mld zł (szacowana oszczędności z prądu to 1,3 mld zł, a z gazu - ok. 113 mln zł). 

Co ciekawe, według podobnego szacunku wykonanego w czerwcu 2022 r. – łączna i szacowana oszczędność była o połowę mniejsza i wynosiła ok. 750 mln zł. Tak wzrosły ceny rynkowe tylko w tym czasie - wskazuje Kamila Roźnowska, rzecznik prasowy GZM.

Urzędnicy GMZ przypominają, że budowa kilometra drogi rowerowej kosztuje ok. 1 mln zł. Szacowane na 750 mln zł oszczędności mogłyby się więc przełożyć na wybudowanie 750 km tras dla jednośladów.

Miasta odwołują energetyczny przetargi przez drożyznę

Ale to, co udało się w GZM, nie wychodzi w Poznaniu. Tutaj też praktykowany jest grupowy zakup energii. W sumie uczestniczy w nim 65 podmiotów, w tym też 14 gmin zrzeszonych w Stowarzyszeniu Metropolia Poznań. Obecnie obowiązuje dla tej grupy zakupowej cena na poziomie 577,5 zł za 1 MWh. W przetargu złożono tylko jedną ofertę: 2700 zł za 1 MWh. Czyli mówimy o wzroście aż o ponad 370 proc. Cały rachunek dla grupy miałby wynieść 409 mln zł. To jedna siódma szacowanych do uzyskania dochodów w przyszłym roku przez stolicę Wielkopolski. 

Zaproponowane przez oferenta stawki są drastycznie wysokie, w naszej ocenie - spekulacyjne. Tak ogromnej zwyżki nie tłumaczy wzrost kosztów produkcji energii, czyli cen surowca i opłat za emisję CO2. Pozostała część to marża, obejmująca dodatkowo przewidywane wydatki na modernizację infrastruktury - nie ma wątpliwości Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

REKLAMA

Poznań najprawdopodobniej unieważni przetarg. Wcześniej na taki krok zdecydowały się poznańskie uczelnie: Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego, Uniwersytet Przyrodniczy, Uniwersytet Ekonomiczny oraz Akademia Wychowania Fizycznego, które też wspólnie kupują energię.

Dwie złożone oferty zakładały podwyżkę cen o 800 proc. Tak samo stało się w Bydgoszczy. Bydgoska Grupa Zakupowa, tworzona przez 24 podmioty, w tym 11 samorządów terytorialnych, otrzymała ofertę pięciokrotnie droższą od dotychczasowej. Z kolei Wrocławskiej Grupie Zakupowej, składającej się z 20 podmiotów, zaproponowano stawkę siedmiokrotnie wyższą od obecnych cen.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA