REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Granty dla firm w Poznaniu. Prokuratura podejrzewa przekręt i wszczyna śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie przeprowadzonego przez Wielkopolską Agencję Wspierania Przedsiębiorców naboru wniosków na granty. 95 mln zł rozeszło się w minutę.

28.08.2020
11:11
przecietne wynagrodzenie
REKLAMA

Stu przedsiębiorców z Wielkopolski podpisało się pod zawiadomieniem do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Wielkopolską Agencję Wspierania Przedsiębiorców, która zorganizowała nabór na specjalne granty, wyczekiwane przez prowadzących własną działalność. Pula środków opiewająca na kwotę ok. 95 mln zł rozeszła się po równej minucie i o godz. 9.01 nabór zamknięto. Potem wyszło na jaw, że przedsiębiorcy z Poznania i okolic złożyli wnioski na w sumie 1,7 mld zł. 

REKLAMA

Dla dobra śledztwa nie będziemy ujawniać, co zostało zabezpieczone. Postępowanie prowadzone jest w kierunku zakłócenia pracy systemu informatycznego poprzez utrudnianie osobom uprawnionym dostępu do tego systemu

- tłumaczy prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. 

Kara za przekręt: do 5 lat więzienia

Policjanci już zapukali do drzwi Wielkopolskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości i zabrali do przeanalizowania całą dokumentację związaną z organizowaniem tego naboru w konkursie „Grant na kapitał obrotowy dla mikro i małych przedsiębiorstw z województwa wielkopolskiego”.

Postępowanie prowadzone jest „w kierunku zakłócenia pracy systemu informatycznego poprzez utrudnianie osobom uprawnionym dostępu do tego systemu”. Przewidziana sankcja za to przestępstwo to do 5 lat więzienia.

Wiadomo już, że osobno postępowanie kontrolne w tej sprawie przeprowadzi marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak. Z kolei wojewoda wielkopolski zamierza o całej sprawie poinformować Najwyższą Izbę Kontroli i Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Jeśli 95 mln zł rozchodzi się w mniej niż minutę, a wielu przedsiębiorców pozostaje bez wsparcia, to należy mieć wątpliwości

- uważa Łukasz Mikołajczyk, wojewoda wielkopolski.

Granty i dotacje to wyjątkowo gorący „towar”

Przypadek z Poznania nie jest jednak jedynym przykładem na to, jak finansowe wsparcie dla przedsiębiorców ma umiejętność bardzo szybkiego rozmywania się w rzeczywistości.

REKLAMA

Przypomnijmy, że w przypadku naboru na bezzwrotne dotacje w województwie podlaskim wnioski przyjmowane były tylko 90 minut. W opolskim było nieco lepiej i wnioski od przedsiębiorców odbierano przez całe dwie godziny.

Wcześniej rząd zdecydował, że dotacje dla małych i mikro przedsiębiorców, w tym samozatrudnionych, wypłacane będą w ramach samorządowych regionalnych programów operacyjnych, czyli wojewódzkiej puli zasilanej przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego i Europejski Fundusz Społeczny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA