W Norwegii szykują gotówce pogrzeb. W Polsce też zorganizujemy taką ceremonię?
Wyznawcy teorii spiskowych o nowym porządku i o kontrolującym każdego człowieka na Ziemi światowym rządzie stanęli właśnie na baczność. Ich zdaniem rezygnacja z gotówki będzie pierwszym sygnałem, że się zaczęło. A Norwegowie właściwie już zrezygnowali z płacenia banknotami i monetami.
Według naszej wiedzy, udział płatności gotówkowych jest w Norwegii niższy niż w jakimkolwiek innym kraju
– poinformowała Ida Wolden Bache, zastępca prezesa Norges Bank.
Gotówka umiera, ale co dalej?
Badania udziału gotówki w transakcjach przeprowadzanych w Norwegii wykonano kilka tygodni temu. Wyniki są bardzo podobne do tych uzyskanych już wiosną. Jednak w analizach prowadzonych przed pandemią COVID-19 gotówka aż tyle pola rozliczeniom elektronicznym nie oddawała. Ale to wcale nie znaczy, że tym samym jesteśmy coraz bliżej do wprowadzenia przez Norweski Bank Centralny cyfrowej waluty Krone. Obecnie prowadzona jest na ten temat trzecia faza badań. Wyniki mamy poznać w przyszłym roku.
Przedstawicielom Norweskiego Banku Centralnego wcale się do tego nie spieszy. Oficjalne pojawienie się elektronicznego Krone będzie miało swoje konsekwencje. Trzeba będzie przede wszystkim zmienić system walutowy, co z kolei wymaga będzie politycznego konsensusu. Niewykluczone, że norwescy politycy będą musieli zmieniać też ustawę o banku centralnym.
Wprowadzenie centralnej waluty cyfrowej jest jeszcze dalekie
– wskazuje Ida Wolden Bache.
Płatności błyskawiczne w urzędach
To wcale nie oznacza, że Norwegia zamierza porzucić dotychczasową politykę i nagle zwrócić się frontem do gotówki. Po prostu na wprowadzenie Krone dają sobie więcej czasu.
Tymczasem zamierzają wprowadzić płatności błyskawiczne do firm i instytucji publicznych. Chodzi aplikację mobilną Vipps. W Norweskim Banku Centralnym rozważane jest wdrożenie systemu pozwalającego na bezpośrednie rozliczanie płatności.
Drugą opcją jest przyłączenie się do systemu Target Instant Payment Settlement (TIPS), uruchomionego przez Eurosystem dwa lata temu. To rozwiązanie pozwala dostawcom usług płatniczych oferowanie swoim klientom przelewów pieniężnych w czasie rzeczywistym i przez całą dobę, każdego dnia w roku.
Nie tylko Norwegia, gotówka zwija się i u nas
Odchodzenie gotówki do lamusa, przyspieszane przez coraz popularniejsze cyfrowe rozliczanie transakcji, ma miejsce także w Polsce. Jak wskazuje ostatni raport NBP, w 2005 r. aż 98 proc. transakcji w naszym kraju opłacanych było żywym pieniądzem. Ale w 2018 r. to było już raptem 57 proc. Udział kart płatniczych w transakcjach bezgotówkowych z kolei wyniósł już 62,4 proc. Drugie miejsce w tej klasyfikacji przypadło w udziale przelewom bankowym (37,2 proc.). A jeszcze w 2014 r. te stanowiły ponad połowę wszystkich transakcji bez użycia gotówki.
Jednak zdaniem ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) na ogłaszanie końca gotówki jest wciąż za wcześnie. Świadczy o tym chociażby raport Deutsche Bank „The Future of Payments”. Żywy pieniądz jaki się nam jako rozwiązanie najbezpieczniejsze. Zdecydowana większość respondentów (2/3) przyznała, że zamierza podnieść liczbę aktywów trzymanych w gotówce. Jako przyczyny najczęściej wymieniali konflikt na linii USA - Chiny, pokłosie Brexitu oraz niejasną sytuację na Bliskim Wschodzie. Teraz listę tych zagrożeń uzupełniła pandemia koronawirusa.
