REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Giełda zmiażdżyła strategię CD Projektu. Kurs leci na łeb na szyję

Kapiszon czy rewolucja? Opinie po ogłoszeniu przez zarząd CD Projektu nowej strategii były bardzo rozbieżne. Wszystkich pogodzili inwestorzy. A ci uznali, że plany twórców Cyberpunka są nieporozumieniem. Od rana wartość akcji leci w dół w zastraszającym tempie.

31.03.2021
9:16
CD Projekt w kryzysie. Giełda zmiażdżyła nową strategię spółki, kurs leci na łeb na szyję
REKLAMA

Wtorek był jednym z gorętszych dni dla polskiego gamedeva od dłuższego czasu. Inwestorzy przygotowywali się do niego od początku tygodnia, najpierw windując wartość akcji o 10 proc w poniedziałek rano, by dzień później spuścić go w okolice starej wyceny.

REKLAMA

Zwrot CD Projektu

Te wahania były efektem oczekiwań, jakie obserwatorzy losów "Wiedźminów" wiązali z ogłoszeniem nowej strategii. Zarząd CD Projektu nie zawiódł. Już po zamknięciu wczorajszych notowań opinia publiczna dostała newsa o przejęciu kanadyjskiego studia Digital Scapes.

Chwilę później szef CD Projektu Adam Kiciński zarysował plany spółki na najbliższe lata. Twórcy Cyberpunka zamierzają zmienić krytykowaną przez analityków strategię polegającą na skupianiu się na produkcji tylko jednego tytułu. CD Projekt chce od 2022 r. tworzyć równolegle gry i dodatki z segmentu AAA.

Oprócz tego gamedev zamierza skończyć z crunchem, zmienić sposób promowania gier, przejmować inne studia i postawić na rozgrywkę online.

 class="wp-image-1396411"
źr: Investing.com

Ostatni patch, który miał naprawić grywalność Cyberpunka, został przyjęty z rozczarowaniem. Nie wiadomo również, kiedy gra wróci do sklepu PS Store, co jest niezwykle istotne w kontekście dalszych wyników sprzedażowych.

Zapowiedź prac nad kilkoma grami jednocześnie daje nadzieje, że CD Projekt ruszy niebawem z pracami nad kontynuacją Wiedźmina. Gracze będą jednak musieli uzbroić się w cierpliwość, bo jej premiera to kwestia kolejnych lat.

Czerwono na giełdzie

REKLAMA

Cierpliwości nie mieli za to posiadacze akcji. Od rana na warszawskim parkiecie leje się krew. Tuż po rozpoczęciu notowań kurs CD Projektu spadał o ponad 15 proc., lecąc z hukiem na poziom 184 zł za walor. Ostatni raz spółka była tak nisko wyceniana na początku 2019 r.

O szybkim odbiciu można zapomnieć. Zdaniem analityków z technicznego punktu widzenia kluczowy miał być powrót do ceny powyżej 240-245 zł za akcję. Jeśli do niego dojdzie, kurs CD Projektu wezmą w obroty byki. Zamiast tego mamy jednak triumfalny pochód niedźwiedzi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA