REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Gdzie można najwięcej zarobić na lokacie? Na czoło wysunęły się państwowe banki

Pekao SA i PKO BP po chwili drzemki znów mają jedne z najlepszych ofert na rynku. W obu bankach oprocentowanie depozytów oscyluje w granicach 6 proc. To sufit, którego nikt z graczy na rynku nie zdecydował się jeszcze przebić.

27.05.2022
6:03
przecietne wynagrodzenie
REKLAMA

Lawina ruszyła. Banki licytują się na wysokość oprocentowania depozytów, a w tym wyścigu na pierwsze miejsce wysunął się Bank Nowy, który oferuje swoim klientom ponad 6 proc. – pisaliśmy raptem tydzień temu.

REKLAMA

Sytuacja jest jednak tak dynamiczna, że zmienia się w zasadzie z dnia na dzień. Banki, w których udziały ma Skarb Państwa, doszlusowały do czołówki. Nie zdecydowały się jednak na zaoferowanie klientom rekordowych stawek.

Pekao SA ma teraz w swojej ofercie tzw. Lokatę Rentierską oprocentowaną równo na 6 proc. Haczyki? Pieniądze trzeba wpłacić na trzy lata, a minimalna kwota wpłaty to 5 tys. zł. W przeciwieństwie do większości depozytów na rynku nie ma jednak górnego limitu.

Minimalnie mniej daje użytkownikom PKO BP. Oprocentowanie wynosi 5,75 proc. Lokata wygasa już po miesiącu i można na nią wpłacić od tysiąca do 50 tys. zł. I tu na klientów czai się jednak mała pułapka, bo dostęp do tej oferty mają wyłącznie osoby korzystające z aplikacji mobilnej IKO.

W czołówce najlepiej oprocentowanych depozytów znajduje się m.in. Santander Consumer Bank z 5 proc. na lokatach 24- i 36-miesięcznych oraz NestBank i Getin Noble Bank, które tyle samo dają za powierzeniu im pieniędzy na pół roku.

Pięcioprocentowe depozyty ma też w swojej ofercie BNP Paribas (na 5 miesięcy) i Alior Bank (na 3-miesięcznych i rocznych). Mbank daje w tym czasie 4,8 proc. posiadaczom konta mIntensive i 4,5 proc. reszcie klientów

Na czołowe miejsce wysunął się Wielkopolski Bank Spółdzielczy, który pod swoją marką NeoBank rzucił lokaty roczne oprocentowane na 5,9 proc. To oferta wyłącznie dla nowych klientów. Dotychczasowi mogą liczyć na solidne 5 proc. na lokacie siedmiomiesięcznej i 5,4 proc. na rocznej.

Jeszcze więcej daje zarobić Bank Nowy – 6,1 proc. na lokacie kwartalnej, 6,2 proc. na rocznej i aż 6,5 proc. na miesięcznej. Ta ostatnia może robić wrażenie, ale oferta skierowana jest wyłącznie do nowych klientów i zakłada limit wpłat na poziomie 10 tys. zł.

Równo 6 proc. oferuje też estoński Inbank. Depozyt jest 3-miesieczny i można na niego przelać do 50 tys. zł.

REKLAMA

Mimo znacznych podwyżek oprocentowanie lokat wciąż pozostaje daleko w tyle za inflacją. W dodatku przy wypłacie środków trzeba liczyć się z koniecznością uiszczenia 19-proc. podatku Belki.

Taka sytuacja trwa już od 7 lat, bo po raz ostatni Polacy mogli realnie zarobić na trzymaniu kasy w banku na przełomie 2015 i 2016 r. Coraz częściej mówi się jednak, że w obliczu dość niepewnej sytuacji na rynku mieszkaniowym rosnące korzyści z trzymania środków na depozycie zaczynają być realną alternatywą dla lokowania kasy w nieruchomościach.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA