REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Gazprom oberwie od Polski za Nord Stream 2? UOKiK zapowiada najwyższą karę w swojej historii

Najwyższa kara, jaka została nałożona na spółkę w historii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma zostać ogłoszona w piątek przed południem. UOKiK właśnie zdradził, że chodzi o budowę gazociągu Nord Stream 2. Postępowanie wobec rosyjskiego Gazpromu i kilku innych spółek UOKiK wszczął w maju 2018 r.

07.11.2019
17:07
Nord Stream. UOKiK zapowiada najwyższą karę w swojej historii
REKLAMA

Fot. Materiały prasowe Nord Stream 2

REKLAMA

Kierowany przez Marka Niechciała urząd jest bardzo tajemniczy i stopniuje napięcie przed zapowiedzianą na 11:00 w piątek konferencją prasową.

Najpierw wczesnym popołudniem we czwartek zapowiedziano ogłoszenie najnowszej decyzji dotyczącej kary finansowej na spółkę, ale trzy godziny później dodano, że chodzi o gazociąg Nord Stream 2, a nałożona przez UOKiK kara ma być rekordowa. Cała reszta - w piątek.

Prawdopodobnie kara zostanie nałożona na Gazprom, czyli rosyjskiego giganta gazowego, który jest dominującym inwestorem w projekcie Nord Stream 2. Pozostali uczestnicy tego projektu mają znacznie mniejsze udziały w przedsięwzięciu, ale oni także zostali objęci postępowaniem UOKiK-u.

UOKiK wszczyna postępowanie

Budowę Nord Stream 2, czyli drugiej nitki łączącego Rosję z Niemcami z pominięciem Ukrainy i Polski, UOKiK zaczął analizować w sierpniu 2016 roku. Prezes UOKiK Marek Niechciał uznał, że planowana koncentracja między Gazpromem oraz pięcioma spółkami międzynarodowymi mogłaby doprowadzić do ograniczenia konkurencji.

UOKiK ocenił, że Gazprom już posiada pozycję dominującą w dostawach gazu do Polski, a budowa Nord Stream 2 mogłaby doprowadzić do dalszego wzmocnienia siły negocjacyjnej spółki wobec odbiorców w Polsce.

W sierpniu 2016 r. prośbę o wycofanie wniosku o koncentrację zgłosiło sześć podmiotów uczestniczących w planowanej transakcji - rosyjski Gazprom, niemiecki Uniper Global Commodities, francuski Engie, szwajcarski OMV Nord Stream II Holding oraz holenderskie spółki Shell Exploration and Production, oraz Wintershall Nederland.

Zgodnie z zapisami prawa antymonopolowego po wycofaniu wniosku przez przedsiębiorców UOKiK musiał umorzyć prowadzone postępowanie. Wycofanie wniosku oznacza, że nie jest możliwe utworzenie przez 6 podmiotów wspólnego przedsiębiorcy, który miał zająć się budową gazociągu Nord Stream 2. To czerwone światło dla tej transakcji cieszył się wówczas prezes Niechciał.

Triumf był jednak przedwczesny, bo w kwietniu 2017 r. UOKiK ponownie przyjrzał się sprawie i wszczął postępowanie wyjaśniające. Okazało się bowiem, że niedoszli uczestnicy transakcji podpisali umowę na finansowanie budowy gazociągu pomimo sprzeciwu UOKiK.

Kara do... 45 mld zł

Dwa lata temu spółka, która miała zająć się budową gazociągu Nord Stream 2, nie otrzymała od nas zgody na tę transakcję. Niestety, jak wykazało postępowanie wyjaśniające, mimo naszego sprzeciwu, podmioty zdecydowały się na finansowanie tego projektu. Może to oznaczać złamanie prawa antymonopolowego i dlatego stawiamy zarzuty Gazpromowi oraz pięciu innym podmiotom

– powiedział w maju 2018 r. prezes UOKiK, Marek Niechciał.

Urząd uznał, że działania Gazpromu i pozostałych spółek mogą być próbą obejścia braku zgody na utworzenie spółki finansującej budowę gazociągu. UOKiK podkreślił, że zarówno utworzenie spółki typu joint venture, na które nie zgodził się UOKiK, jak i zawarcie późniejszych umów miało ten sam cel: sfinansowanie budowy Nord Stream 2.

REKLAMA

Za naruszenie zakazu dokonania koncentracji bez uzyskania zgody prezesa UOKiK grozi kara do 10 proc. rocznych obrotów. W 2018 r. obroty Gazprom wyniosły około 118 mld dol., czyli kara UOKiK-u teoretycznie mogłaby wynieść... 45 mld zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA