REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zdrowie

Francja podniosła akcyzę na wyroby tytoniowe pod sufit. To co się stało, powinno być dla Polski przestrogą

Francuski rząd wywindował za pomocą akcyzy cenę wyrobów z nikotyną do absurdalnych poziomów. Wszystkich. Dostało się zarówno paczkom papierosów, jak i wkładom tytoniowym do podgrzewania. Efekt? Nad Sekwaną jak kurzyli papierosy, tak dalej je kurzą, tyle że… pieniądze przestały trafiać do budżetu. Co trzeci wypalony papieros pochodzi dzisiaj z przemytu. Co ciekawe wzorem do naśladowania w kwestii walki z szarą strefą jest Polska.

23.06.2022
11:42
system-kaucyjny-papierosy
REKLAMA

To spektakularne fiasko polityki antynikotynowej prowadzonej przez Francję. W latach 2017-2021 średnia cena paczki papierosów we Francji poszła w górę o połowę, przekraczając 10 euro. Równolegle francuski rząd zajął się alternatywami do papierosów, również windując na nie akcyzę i blokując w praktyce do nich dostęp palaczom.

REKLAMA

Tak szybka podwyżka nie zniechęciła jednak palaczy do sięgania po ulubione używki. Odsetek palących spadł ledwie o 1,4 punktu procentowego, co oznacza, że nad Sekwaną wciąż zaciąga się jedna czwarta dorosłej części społeczeństwa.

Zmieniło się za to co innego – wpływy, jakie palacze generowali budżetowi państwa. Francuzi rozsmakowali się w fajkach z przemytu i w ciągu roku wypalili ich o 3,4 mld sztuk więcej (łącznie ponad 15 mld). Francuski Skarb Państwa stracił na tym około 6,2 mld euro!

Według badań firmy KPMG Francja umocniła się w ten sposób na pierwszym miejscu wśród państw Unii Europejskiej, które nie radzą sobie z szarą strefą. Na tle reszty kontynentu Francuzi wypadają bardzo blado. W 16 krajach UE udział papierosów z przemytu pozostał na stałym poziomie lub spadł. Szczególną uwagę zwraca na siebie Polska. W naszym kraju w ciągu czterech lat szara strefa spadła z 12,1 proc. do 4,9 proc.

Nie oznacza to, że Polacy palą dużo mniej niż wcześniej. Między 2020 r. a 2021 r. konsumpcja legalnych papierosów wzrosła o 1,32 mld sztuk. Dzięki temu spadły jednak straty, jakie budżet ponosi przez nielegalne papierosy. W ubiegłym roku było to tylko 280 mln euro – ponad 20-krotnie mniej niż przytaczana wcześniej Francja.

Duża w tym zasługa polskich służb. Od początku roku udało im się zlikwidować 70 nielegalnych fabryk i uszczelnić wschodnią granicę, przez którą tradycyjnie przemycano do Polski duże ilości papierosów. W trakcie pandemii przemytnicy zmienili jednak strategię. Z danych pozyskanych przez KPMG wynika, że nielegalna produkcja przenosi się do samej Unii Europejskiej, by mieć swobodny dostęp do dużych zachodnich rynków. Między innymi takich jak Francja.

Wyniki przedstawione w raporcie firmy KPMG powinny być traktowane jako sygnał alarmowy – komentuje Gregoire Verdeaux, wiceprezes ds. relacji zewnętrznych w firmie Philip Morris International.

Verdaux wskazuje, że podnoszenie podatku akcyzowego na wszystkie kategorie wyrobów z nikotyną bez wyjątków – nie zdaje rezultatu. Wysokie ceny, zamiast zniechęcać do palenia – napędzają zyski przemytników, którzy sprzedają takie towary spod lady. I taniej.

Inne państwa UE przyjęły zróżnicowaną politykę dotyczącą produktów alternatywnych dla papierosów, która wspiera stały spadek konsumpcji papierosów, przy jednoczesnym ograniczaniu nielegalnego handlu. I już im się to opłaca. Dla Komisji Europejskiej powinien to być fundament na przyszłość – przekonuje wiceprezes PMI.

Koncern aktywnie włącza się w walkę z szarą strefą, jednocześnie promując bezdymne alternatywy. Pisaliśmy w Spider’s Web, że jest to jeden ze sposobów walki z papierosami, do którego przekonuje się coraz więcej państw na świecie. Podgrzewacze tytoniu rekomendują uzależnionym lekarze w takich krajach jak Holandia, Wielka Brytania, Włochy i USA. Czechy wpisały strategię odchodzenia od fajek na rzecz alternatywnych wyrobów tytoniowych na listę priorytetów zaczynającej się 1 lipca prezydencji w Unii Europejskiej.

Z kolei Francja na europejskim forum może wkrótce ciągnąć linę w swoją stronę i chcieć, żeby jej politykę fiskalną, czyli podnoszenie akcyzy na wszystko, co ma nikotynę, skopiowały u siebie inne państwa.

REKLAMA

Bezdymne alternatywy są dzisiaj wykorzystywane w programach redukcji szkód spowodowanych paleniem papierosów. Trudno wskazać, jak długofalowo wpłynie to na odsetek liczby osób palących papierosy – widać jednak, że w krajach takich jak np. Wielka Brytania czy państwa skandynawskie taka polityka jest wdrażana i to z efektami.  

Z pewnością można za to wskazać, że żyłowanie akcyzy na wyroby nikotynowe jest drogą donikąd. Szczwani przemytnicy zmieniają metody działania, a palacze po przekroczeniu progu bólu cen legalnych wyrobów automatycznie wpadają w szarą strefę. I zamiast walki z paleniem – dostajemy zabawę w kotka i myszkę między państwem a przestępcami.  

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA