REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Farmy słoneczne wyrosną na hałdach i nieużytkach górniczych. Tak ma być taniej

Likwidacja kopalni też swoje kosztuje. Z wygaszanych wyrobisk trzeba w pierwszej kolejności wypompowywać wodę, żeby podziemnymi korytarzami nie dostała się do innych odkrywek. A na to potrzeba coraz droższej energii. Nic więc dziwnego, że w dobie obecnego kryzysu energetycznego, Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK) zaczęła bacznie rozglądać się za tańszym źródłem. I stanęło na energii ze słońca.

03.07.2022
17:00
farma-fotowoltaiczna-halda-kopalnia
REKLAMA

W skład Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń, działającego w ramach SRK, wchodzi 14 pompowni, których roczne zużycie energii wynosi ponad 194 MWh. A ponieważ jesteśmy w środku kryzysu energetycznego, który tworzy bardzo skuteczną presję cenową, w SRK zaczęli głowić się, czy nie byłoby racjonalne przynajmniej sprawdzić inne źródła energii. 

REKLAMA
  • Już teraz opłaty za prąd z tego tytułu to jedna z głównych pozycji w kosztach działalności spółki. Na dodatek pozycja ta stopniowo rośnie - argumentuje Andrzej Morawski, główny inżynier z SRK.

Energia ze słońca z pokopalnianych nieużytków?

I jest już pomysł, jak sobie z tymi zbyt wysokimi rachunkami za energię poradzić. SRK ma zamiar przeprowadzić zieloną transformację energetyczną i chce na ponad 170 hektarach pokopalnianych nieużytków instalować panele słoneczne. 

Oprócz oszczędności i efektu ekonomicznego nie bez znaczenia okazuje się tutaj również pozytywny efekt środowiskowy związany z redukcją emisji CO2 - zwraca uwagę Morawski.

Spółka na ten cel zamierza wydzielić w sumie 40 działek. To m.in. zwałowisko w Wojkowicach oraz hałda w sąsiedztwie nie fedrującej już kopalni Boże Dary w Katowicach. Szacunki wskazują, że zainstalowane tutaj panele mogłyby dać nawet 137 MW energii ze słońca.

Wszystko zależy od audytu energetycznego

Czy taka inwestycja rzeczywiście ma ręce i nogi? Na to pytanie odpowiedzieć ma specjalny audyt energetyczny. Wyłoniono już jego wykonawcę, wszystko ma potrwać ok. dwa miesiące. W ten sposób SRK chce ustalić, gdzie faktycznie mogą powstawać instalacje fotowoltaiczne i z jaką mocą. Wszystkie działki mają być też dokładnie przebadane pod kątem ukształtowania terenu i nasłonecznienia, tak aby potwierdzić, czy instalacja paneli w tym miejscu ma ekonomiczny sens.

Kolejną kwestią będzie sprawdzenie tego, co znajduje się pod ziemią, bo potencjalną przeszkodą mogą być tutaj np. gazociągi czy kolektory, wokół których trzeba ustanawiać pasy ochronne - wyjaśnia Andrzej Morawski.

REKLAMA

Audyt to dopiero początek biurokratycznej drogi. SRK chce ją maksymalnie przyspieszyć i planuje realizować kontrakt w formule zaprojektuj i wybuduj. Energia ze słońca mogłaby zacząć płynąć z hałd i pokopalnianych nieużytków w 2025 r. W tym celu Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ma zagwarantowaną dotację obejmującą 100 proc. kosztów tej inwestycji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA