Facebook będzie banował za brednie o koronawirusie. Los fanpejdża Jerzego Zięby w rękach państwa
Będziemy usuwać fałszywe treści na temat koronawirusa – taką decyzję ogłosił Facebook po tym, gdy Światowa Organizacja Zdrowia uznała tego wirusa za zagrożenie o skali światowej. Zawierające szkodliwe fake newsy wpisy i fanpejdże będą usuwane po oflagowaniu przez światowe i lokalne władze i instytucje medyczne. To szansa dla Ministerstwa Zdrowia, które dotąd było całkowicie bezbronne wobec działalności Jerzego Zięby i innych hochsztaplerów.
Banowanie za rozgłaszanie „alternatywnych wersji prawdy” o zdrowiu to dość niecodzienny ruch ze strony giganta social media, który zazwyczaj niechętnie ingeruje w tego typu treści.
- Polecał dożylne podawanie żrącej substancji na koronawirusa. Kanał Jerzego Zięby skasowany z YouTube’a
- Co ze śledztwem w sprawie Jerzego Zięby? Oskarżony nawiał do USA, prokuratura się nie przejęła
Facebook uznał, że po decyzji WHO sytuacja jest na tyle poważna, że nie może dalej tolerować pośredniczenia w rozsiewaniu fake newsów, bo to niesie za sobą realne ryzyko dla zdrowia i życia wielu osób na świecie.
Zaczniemy usuwać treści z fałszywymi twierdzeniami lub spiskowymi teoriami, które zostały oflagowane przez główne światowe organizacje zdrowotne oraz lokalne władze medyczne
– deklaruje Kang-Xing Jin z Facebooka odpowiedzialny za obszar zdrowia.
To wyjątkowa szansa głównie dla Ministerstwa Zdrowia, które dotychczas było całkowicie bezradne wobec agresywnej propagandy antyszczepionkowców i różnej maści znachorów, którzy nie tylko rozsiewają fałsz, ale też podważają zaufanie do lekarzy, nazywając ich nawet bandytami.
Jerzy Zięba o lekarzach: bandyci. Co na to resort zdrowia? Jest jak albatrosy z Gough
Serwis społecznościowy podkreśla, że usuwanie treści, które „mogą wyrządzić krzywdę ludziom, które w nie wierzą”, to rozszerzenie polityki zwalczania treści, które mogą wyrządzić fizyczną krzywdę. Usuwanie szkodliwych treści będzie też dotyczyło Instagrama.
„Będziemy skupiać się na twierdzeniach, których celem jest zniechęcenie do podjęcia leczenia lub przedsięwzięcia odpowiednich kroków zaradczych”. Autorzy komunikatu Facebooka jako przykład takich pseudoterapii przeciw koronawirusowi podają… picie wybielacza.
To niespodziewane przebudzenie się Facebooka, który w końcu zauważył, że aktywność antyszczepionkowców i innych głosicieli fake newsów stanowi realne zagrożenie dla zdrowia ludzi, to fatalna wiadomość dla Jerzego Zięby, najbardziej znanego w Polsce hochsztaplera medycznego.
Substancja żrąca prosto do żyły
Zięba, który pozuje na autorytet medyczny obdarzony tajną wiedzą ukrywaną przed ludzkością przez złowrogie siły, w ostatnich dniach wsławił się filmem na YouTube, w którym stwierdził, że koronawirus to zmyślone zagrożenie, które ma jedynie napędzić sprzedaż szczepionek. „Koronawirusa stworzył głupek albo ktoś, kto doskonale wiedział, co robi. W patencie opisującym wirusa mowa jest już o szczepionce. Żeby była kasa!” – stwierdził.
Jerzy Zięba w transmisji na YouTube zatytułowanej „Koronawirus – jak leczyć” zalecał takie praktyki jak podawanie żrącego perhydrolu dożylnie. Mało tego, Zięba doradzał swoim widzom, by „przede wszystkim unikali szpitali”, bo lekarze robią wszystko, by pacjenci „umarli zgodnie z procedurami”.
W tym szaleństwie jest metoda, bo Jerzy Zięba to przede wszystkim biznesmen, dla którego sianie zamętu to koło zamachowe jego sklepu internetowego z suplementami. W nagraniu, które już zniknęło z YouTube wraz z zablokowaniem całego kanału, Zięba oczywiście namawia do zakupu (absurdalnie drogich) specyfików w swoim sklepie.
Kanał Zięby zniknął z sieci, ale początkowo medyczny oszust próbował bawić się z YouTubem w kotka i myszkę. „COŚ NIESAMOWITEGO !! Popatrzcie… ludzie zakładają specjalnie ODDZIELNE kanały na YT i… publikują moje filmy!!! To nie są MOJE kanały! :-))” – kpił na swoim fanpejdżu na Facebooku, który ma około 300 tysięcy fanów.
Atak jakiejś zorganizowanej grupy
W piątek w południe Jerzy Zięba przeprowadził transmisję wideo, w której już na serio odniósł się do sprawy zawieszenia swojego konta na YouTube. Ogłosił, że po pierwotnym zablokowaniu kanału „zarząd Google’a” (sic!) postanowił go odblokować, bo miał uznać, że „nie narusza zasad niczego”, ale bardzo szybko kanał został ponownie zablokowany „przez automat” po „ataku jakiejś zorganizowanej grupy przestępczej”.
Co innego wynika jednak ze wiadomości od administracji YouTube, którą ze swoimi widzami podzielił się sam Zięba. Napisano w niej wprost, że kanał został zawieszony „z powodu częstych lub rażących naruszeń wytycznych dla społeczności”. Wszystko wskazuje na to, że akurat ta treść (wiadomość od YT) podana przez Ziębę jest prawdziwa.
YouTube nie zezwala na treści, które wskazują, że szkodliwe substancje lub terapie mogą mieć korzystne efekty dla zdrowia
– czytamy w wiadomości od administratora YouTube do Jerzego Zięby.

Należąca do Google’a platforma ostrzega też znachora, że ma zakaz tworzenia, posiadania lub dostępu do innych kanałów na YouTube.
Czy podobne informacje Jerzemu Ziębie przekaże wkrótce także Facebook? To bardzo możliwe, ale tym razem polskie władze z Ministerstwem Zdrowia na czele oraz Naczelna Izba Lekarska będą musiały podjąć jakąś aktywność w tym kierunku. Facebook wyraźnie wskazuje, że liczy na oflagowanie szkodliwych treści przez lokalne władze z obszaru zdrowia.
Gościa powinni posadzić za usiłowanie zabójstwa na masową skalę. Perhydrol dożylnie… JPRDL XD To może od razu Ace czy inny Domestos, jak umierać w męczarniach to z klasą 😀
Kto podaje sam sobie cokolwiek dożylnie?On opublikował „zalecenia dla lekarzy”,a oszołomów,którzy by się zastosowali wśród medyków nie ma,a jeśli byli jak np. doktor Czerniak to zawieszono im prawo do wykonywania zawodu.
Powinien siedzieć za propagowanie „metody na zawał”.Kto chce to znajdzie,są kopie filmiku.
Oraz za doprowadzanie do niekorzystnego rozporządzania majątkiem w sposób wyjątkowo szkodliwy społecznie (bo alternatywnych metod zazwyczaj nie szukają zdrowi tylko chorzy).”Strukturyzator wody’ jest tu jaskrawym przykładem.Przed zarzutami o doprowadzenie do pogorszenia stanu zdrowia lub śmierci skutecznie się zabezpieczył bo nie sprzedawał żadnych magicznych eliksirów tylko półprodukty,a każdy już mógł sobie miksturę przyrządzić sam.
Oh, masa ludzi. Anna Lewandowska poleca np. wlewy z Witaminy C na kaca 😀
Cytat z pierwszego googla z brzegu:
Także ten, debili nie brakuje, co polecą po kroplówkę i się naszprycują wodą utlenioną w stężeniu 30% (chociaż pewnie większość tych geniuszy nie umie w cyferki, więc 3% roztwór raczej wezmą).
Patrząc po tym, że są ludzie, którzy temu dziadu wierzą, to może i lepiej jakby tak jeden z drugim tak tego perhydrolu trochę no wiecie…
Patrząc po tym, że są ludzie, którzy temu dziadu wierzą, to może i lepiej jakby tak jeden z drugim tak tego perhydrolu trochę no wiecie…
Fejkowy spis, z premedytacją wprowadzający w błąd czytających te wypociny.
Coś takiego powinno się gdzieś zgłosić, ale gdzie 🙂
„Substancja żrąca prosto do żyły” – fejk na całego. Nie będę się powtarzać, Tomasz bardzo dobrze opisał że chodzi o roztwór zawierający ułamkowe wartości pierwotnego stężenia.
Zastanawia co innego. Atak i ośmieszanie prostej metody wprowadzania tlenu do organizmu.
Genialna w swojej prostocie metoda ratowania organizmu w krytycznych sytuacjach. Nie jedna zresztą, ale atak został nakierowany na ta formę.
Czyżby ta metoda była aż tak skuteczna, że korpo wydaje grubą kasę na powyższe wpisy?
Sam stosuje wodę utlenioną na płukanki gardła, ale dzięki że temat został poruszony widzę że trzeba będzie zakupić perchydrol i stosować oczywiście w odpowiednim stężeniu 🙂
Wstrzykiwanie stezonej wody utlenionej w zyly to wedlug Ciebie wprowadzanie tlenu do organizmu? JPRDL chyba Cie pojebalo! albo juz Ci sie mozg zdenaturowal od takich wlewek. To jest najlepszy przyklad ze takie fake newsy o zdrowiu powinny byc bezwglednie usuwane ze wszystkich spolecznosciowek. Wiara w plaska ziemie przynajmniej nikomu nie zaszkodzila.
Smiechłem. No cóż, proponuje wrócić do podstawówki i nauczyć się czytania ze zrozumieniem.
ja przynajmniej mam mozliwosc wrocenia do podstawowki zeby nauczyc sie czytania, ale jakis nierozgarniety czlowiek ktory uwierzy temu oszustowi niestety takiej mozliwosci nie bedzie mial. a przydaloby mu sie nauka podstaw chemii i odroznianie tlenu od wody utlenionej. bo to tylko z nazwy sa podobne zwiazki i atomy.
Oby ten hitlerowski oszust spadl z rowerka na wszystkich portalach.
Pojeździliście sobie po Ziębie, głupki może to kupią
Jacek Bereźnicki – Jesteś aż tak głupi, czy też jakieś bandyckie korporacje medyczne ci płacą za pisanie BREDNI o Ziębie?! Generalnie jesteś ZEREM!!!!!!!!!!
A ja zadam pytanie niezwiązane z tematem. Z kim kojarzy się Wam osoba Alana Krumwiede’a z filmu „Contagion – Epidemia strachu” (2011)? Dla przypomnienia dodam, że mowa o aktywiście, który wykrył spisek korporacji farmaceutycznych i WHO a także odkrył skuteczny lek na koronawirusa, za co był gnębiony przez establishment. 😉
[…] Facebook będzie banował za brednie o koronawirusie […] – mainstream nie lubi konkurencji w wypisywaniu bredni? 😀
Ludzie wierzący, że WHO dba o ich zdrowie są groźniejsi od każdego wirusa.
Dla sceptyków: https://www.youtube.com/watch?v=8ATcnUHFWnE