Elon Musk odpalił rakiety. Tesla po raz pierwszy w historii osiągnęła miliard dolarów zysku
Tesla zamknęła drugi kwartał 2021 roku w świetnym stylu. Firmie udało się przebić oczekiwania analityków i pobić rekord dostarczonych samochodów, ale nie tylko.
W okresie od kwietnia do czerwca Tesla zbudowała 206,4 tys. aut. Do klientów trafiło zaś nieco ponad 201 tys. samochodów marki. To jej nowy rekord (151 proc. wzrostu rok do roku) i to pomimo niedostatku chipów komputerowych, z czym zmaga się cały świat.
Tesla zarobiła 10 razy więcej niż rok wcześniej. Zysk netto firmy wyniósł 1,1 mld dol., a w górę o 98 proc. poszły i przychody. To dobry moment dla Tesli - sam Elon Musk podczas konferencji dla inwestorów stwierdził:
Stosunek opinii publicznej do „elektryków” jest momencie przesilenia. Uważam, że prawie każdy zgodzi się, że to one są przyszłością.
Coraz więcej paneli fv i stacji ładowania
Firma inwestuje również w energię ze słońca. W drugim kwartale 2020 roku udało jej się zamontować 25 MW paneli, teraz było to aż 85 MW. O tysiąc wzrosła również liczba stacji ładowania – superchargerów.
Musk stwierdził, że w przyszłości mogą one stworzyć platformę dla innych marek samochodów. Posiadacze toyot czy volkswagenów również doładują tam swoje elektryki, ale ich „doświadczenie” może nie być tak dobre, jak w przypadku posiadaczy tesli.
Duże zmiany czekają również elektronikę, w którą wyposażone są samochody. Na pokład nie trafią już radary, których komputer używał wcześniej do orientacji w przestrzeni. Tesle będą teraz polegać jedynie na kamerach:
Giełda pozytywnie zareagowała na wyniki Tesli
Akcje podrożały o nieco ponad 2 proc., - do poziomu 672 dol. To jednak o 200 dol. mniej, niż wynosi rekord firmy.
