REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes /
  3. Środowisko

Dron do walki z trucicielami. Właściciele kopciuchów strzeżcie się

Do sezonu grzewczego zostało jeszcze kilka miesięcy, ale już teraz ogrzewanie jest – nomen omen - gorącym tematem. Chcąc zapewnić sobie optymalną temperaturę nie powinniśmy jednak zapominać o ochronie środowiska. AirDron poradzi sobie z tym z powietrza.

21.08.2022
17:35
smog-dym-ekogroszek
REKLAMA

Unosi się na wysokości 120 metrów nad poziomem gruntu i swoją kamerą może omiatać całe miasto, a konkretnie obszar do 14 400 m2. Na jednym cyklu ładowania jest w stanie latać do 50 min, wykonując w tym czasie 40 pomiarów u źródła.

REKLAMA

Dron podlatuje nad dymiący komin lub palenisko, a pilot dzięki dedykowanej aplikacji odczytuje wyniki badania na swoim tablecie w czasie rzeczywistym – wyjaśnia Michał Kierul, prezes SoftBlue, firmy stojącej za stworzeniem AirDrona.

Analizując skład dymu, instytucje mogą wyciągać konsekwencje w stosunku do osób palących w piecach niebezpiecznymi substancjami.

Często sama rozmowa edukacyjna z funkcjonariuszem oraz pouczenie odnosi oczekiwany skutek - dodaje Kierul.

A co, jeśli właściciel komina nie zgadza się z wynikiem testów? Wówczas próbka popiołu z popielnika trafia do weryfikacji w akredytowanym laboratorium. Jeśli badanie potwierdzi nieprawidłowości, właściciel komina nie tylko dostaje mandat, ale jest również obciążany dodatkowymi kosztami laboratoryjnymi.

Dron, który ma niezłego „nosa”

Kierul zapewnia też, że na pokładzie drona znajdziemy sensory czulsze niż dostępne w sprzedaży dla zwykłego Kowalskiego.

 class="wp-image-1889434"

Stacjonarne detektory smogu mogą zmierzyć poziom zanieczyszczenia w domu czy biurze, jednak nie zidentyfikują jego źródła. Wynik z takiego urządzenia nie daje solidnej merytorycznej podstawy do podjęcia jakichkolwiek działań na drodze formalnej – podkreśla Kierul.

Zamawiający może przy tym modyfikować czujniki dostępne na pokładzie drona, aby wykrywać m.in. lotne związki organiczne, chlorowodór, cyjanowodór, formaldehyd, amoniak, dwutlenek siarki, tlenki azotu, tlenki węgla jak również pyły zawieszone PM1, PM2.5 i PM10.

Spektrum wykrywania substancji czy zjawisk jest szerokie i zależne od badanego środowiska, dlatego też jest to produkt pod indywidualne zamówienie – mówi Kierul.

I dodaje: dla jednego z zagranicznych kontrahentów doposażyliśmy naszą głowicę w detektor promieniowania jonizującego.

 class="wp-image-1889437"
Głowica pomiarowa

Sensory można podłączać, dzięki interfejsom, które zapewniają producenci dronów. Jednym z nich jest np. DJI, z którego modelu Matrice 300 RTK korzystają Polacy. Od siebie dodają jeszcze oprogramowanie, które pozwala na obsługę głowicy w czasie rzeczywistym oraz przesyłanie analizy wyników pomiarów.

Gminy przygotowują się do testowania jakości powietrza zimą

Wśród mieszkańców polskich miast rośnie świadomość negatywnych następstw, jakie niesie zanieczyszczenie powietrza. Właśnie dlatego popyt na drony do jego badania jest skorelowany z sezonem grzewczym. Już teraz miasta przygotowują się na zimę, która pod wieloma względami może być inna, niż wcześniejsze.

REKLAMA

Sytuacja gospodarczo-ekonomiczna i rosnące ceny energii będą skłaniać społeczeństwo do wykorzystywania paliw i substancji niedozwolonych o niskiej jakości. Są one niebezpieczne dla środowiska oraz zdrowia i życia ludzi. To będzie potęgować skalę problemu zanieczyszczonego powietrzapodkreśla Kierul.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA