REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Euforia po powrocie Cyberpunka do PS Store? Dobre sobie. Inwestorzy połapali się, gdzie jest haczyk

Wtorkowe plotki o powrocie „Cyberpunka 2077" do sklepu Sony okazały się prawdziwe. Po bardzo mocnej wczorajszej sesji CD Projekt kontynuuje marsz w górę. Tuż po otwarciu notowań wartość spółki rosła o 4 proc. A potem inwestorzy zorientowali się, że coś tu śmierdzi.

16.06.2021
9:58
cd-projekt-kurs
REKLAMA

Doniesienia o przywróceniu nowej produkcji CD Projekt Red do sprzedaży w wersji cyfrowej na konsole wzbudziła wśród inwestorów euforię. We wtorek przez cały dzień wartość akcji CD Projektu rosła o 7-8 proc.

REKLAMA

Optymizm na warszawskiej giełdzie miał jednak dość kruche fundamenty. Opierał się w dużej mierze na miksie informacji o zamknięciu formularza służącego do zwrotów „Cyberpunka” (tak, gra doczekała się specjalnej podstrony przeznaczonej wyłącznie dla sfrustrowanych klientów redów) i pojawieniu się przy grze opcji: Dodaj do listy życzeń.

Większość inwestorów odebrała te sygnały jednoznacznie. Jak widać, mieli rację. Po zamknięciu sesji serwis IGN podał, że Sony przywróci „Cyberpunka” do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu. Od rana kurs CD Projektu zwyżkował o ok. 4 proc.

W beczce miodu pojawiła się jednak łyżka dziegciu. A jak wiemy od naszych przodków, dziegieć miał dość skutecznie odbierać łasuchom apetyt nawet w tak homeopatycznych dawkach.

Sony: fajnie, że „Cyberpunk" wraca, ale...

Graczom giełdowym chyba też odebrał. Sony ostrzegło bowiem użytkowników, że na PlayStation 4 wciąż mogą trafić na liczne błędy. Firma rekomenduje, by nową produkcję redów odpalać na PlayStation 4 Pro lub PlayStation 5. Japończycy przyznali poniekąd, że decyzja o powrocie „Cyberpunka” do sprzedaży jest nieco na wyrost.

Inwestorzy w tego newsa wczytali się chyba nieco z opóźnieniem. Po dynamicznym starcie CD Projekt zaczął tracić. Po 20 minutach sesji spółka była już 0,38 proc. pod kreską i znów wróciła pod poziom 200 zł za akcję.

 class="wp-image-1461451"

Szefowie lidera polskiego gamedeva podkreślali, jak ważne dla wyników finansowych firmy jest porozumienie z Sony i powrót gry do cyfrowej dystrybucji. Chyba nie spodziewali się, że sukces będzie miał w gruncie rzeczy dość gorzki posmak.

AKTUALIZACJA:
Po godzinie notowań sytuacja „wiedźminów" na giełdzie była jeszcze gorsza. CD Projekt oddawał wczorajsze wzrosty tracąc aż 3,45 proc.

REKLAMA
 class="wp-image-1461508"

Ostatecznie dzień zakończył się dla „wiedźminów" totalną klapą. Na zamknięciu notowań CD Projekt tracił 6,17 proc., a za akcję trzeba było wyłożyć równo 186,70 zł. Czyli niewiele więcej niż pod koniec ubiegłego tygodnia, gdy powrót „Cyberpunka" do sklepu Sony pozostawał w sferze mglistych marzeń.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA