REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Ciepłownie na zakręcie. Trzeba je pilnie modyfikować, o ile przetrwają najbliższą zimę

Kryzys energetyczny wyjątkowo okrutnie obchodzi się z ciepłowniami. Te już na starcie sezonu grzewczego ledwo wiązały koniec z końcem, a teraz wcale nie jest lepiej. Branża twierdzi, że kluczowe będą kredyty i gwarancje z Banku Gospodarstwa Krajowego. Ale i tak przerw w dostawach ciepła w niektórych miejscach kraju nie można wykluczyć. Forum Energii ma pomysł jak to zmienić.

15.10.2022
11:48
cieplownie-strategia-forum-energii
REKLAMA

Izby Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie wykazywała już w lipcu, że 30 proc. przedsiębiorstw ciepłowniczych nie ma zdolności kredytowej, a 70 proc. z nich oczekuje wsparcia ze strony rządu. Skąd te problemy? Powody są cięgle takie same: brak węgla, występują coraz częściej też logistyczne kłopoty z jego dostawą, wreszcie wiele do życzenia pozostawia także sama cena węgla. Pozostaje jeszcze cena emisji CO2. 

REKLAMA

Jak się okazuje, parę miesięcy później problem jakimś cudem nie zniknął sam. Potwierdza to chociażby sytuacja w ciepłowni Calor Energetyka Cieplna Sp. z o.o., która dostarcza ciepło do Lublińca i częściowo też do Mikołowa, Szczytna, Polanicy Zdrój, Lądka Zdrój, Nowej Rudy i Strzegomia. Ze względu na kłopoty finansowe jest problem z zakupem opału. W tym celu prowadzono nawet rozmowy z samorządowcami, ale ci też przyciśnięci do ściany nie zawsze widzą możliwości pomocy finansowej. 

Sytuacja ciepłowni, ze względu na sytuację w kraju, na sytuację cenową nośników energetycznych, jest trudna - przyznaje Jan Springwald, kierownik ciepłowni Calor.

Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, stawia sprawę jasno: część ciepłowni może kupić opał za późno, a w niektórych przypadkach - przez kłopoty logistyczne - węgiel nie będzie dostarczony na czas.

Ciepłownie ze strategią od Forum Energii

Sytuacji polskich ciepłowni postanowił przyjrzeć się bliżej think tank Forum Energii. Eksperci przypominają przy okazji, że ciepłownictwo jest sektorem zużywający jedną trzecią strumienia energii pierwotnej w kraju, mającym wpływ nie tylko na budżety gospodarstw domowych, ale również na bezpieczeństwo energetyczne i surowcowe kraju, klimat i stan powietrza oraz rozwój przemysłu i rynku pracy. Dlatego Forum Energii proponuje rozszerzyć strategię dla ciepła systemowego, zaprezentowaną w maju przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Strategia dla ciepłownictwa powinna nie tylko uwzględniać, ale i wzmacniać cele przyjętej przez rząd Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków. Bowiem przyspieszenie procesów termorenowacji budynków oraz budynki niemal zero energetyczne zmienią ciepłownictwo tak jak energetyka prosumencka i OZE zmieniają dzisiaj Krajowy System Elektroenergetyczny - przekonuje Joanna Maćkowiak-Pandera, szefowa FE i współautorka opracowania.

Trzeba też pochylić się nad ogrzewaniem indywidualnym, które przez kryzys energetyczny jest pod coraz większą presją. Jak wyliczają analitycy FE: to 5,6 mln budynków zużywających rocznie 9 mln ton węgla, 4,5 mld m sześc. gazu, a także 16 mln ton biomasy.

Polska nie ma żadnej strategii rozwoju ogrzewnictwa – przez lata opierano się na zasadzie „jak najmniej regulacji”, najważniejszy był niski koszt. To doprowadziło do dużego zanieczyszczenia powietrza, zaniedbania efektywności energetycznej, a ostatnio dużego uzależnienia od dostaw węgla z Rosji - zauważa Joanna Maćkowiak-Pandera.

Zdaniem ekspertów przyszłością ogrzewania indywidualnego powinna być elektryfikacja, co pozwoli nie tylko zmniejszyć emisje, ale także odejść od paliw kopalnych w ogóle w tym sektorze.

Potrzeba ambitniejszych celów na następne lata

Forum Energii jest nie tylko za zażegnaniem obecnego kryzysu energetycznego, ale też za taką modyfikacją polskiego ciepłownictwa, która podobne kłopoty w przyszłości całkowicie zminimalizuje. Takim nadrzędnym celem, zdaniem analityków FE, jest dekarbonizacja systemu.

Jest to fundament wszelkich przemian. Daje impuls gospodarczy, generuje nowe technologie i miejsca pracy i co najważniejsze, prowadzi do rezygnacji z tak mało pożądanych paliw kopalnych - nie ma cienia wątpliwości Andrzej Rubczyński, współautor najnowszej publikacji FE.

Ale to dopiero początek. Eksperci zalecają też zaplanowanie redukcji emisji CO2 w ciepłownictwie i ogrzewnictwie na poziomie 49 proc. do 2030 r. W tym samym czasie OZE powinno mieć w tym ciepłowniczym miksie już udział 40 proc. W najniższej dekadzie powinniśmy również dążyć do tego, żeby 5 proc. energii odpadowej znalazło się w strumieniu ciepła systemowego. 

REKLAMA

Może być atrakcyjnym źródłem energii pierwotnej w sytuacji wysokich cen paliw kopalnych i uprawnień do emisji CO2 - zauważa Rubczyński.

Konieczna jest także zmiana modelu biznesowego polskiego ciepłownictwa, które do tej pory polega na bardzo prostej korelacji między sprzedanym ciepłem a uzyskanymi z tego tytułu zyskami. Tymczasem, zdaniem ekspertów FE, przedsiębiorstwo ciepłownicze powinno być wynagradzane za dostarczenie odbiorcy komfortu cieplnego i innych usług energetycznych, produkowanych przy możliwie najmniejszym zużyciu surowców.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA