REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Wojna w Ukrainie. Zobaczcie, co się dzieje z cenami złota i srebra

Wojna w Ukrainie sprawiła, że w pierwszych chwilach ceny złota wystrzeliły w górę. Po chwilowej panice rynek dokonał korekty i teraz ceny złota wahają się w granicach 1900 dolarów za uncję, ale oczy wszystkich inwestorów skierowane są nadal na Ukrainę i Rosję.

28.02.2022
17:32
złoto-pandemia-cena
REKLAMA

Główne pytanie na rynku złota brzmi teraz, czy ceny przekroczą 2000 dolarów za uncję. Takie ceny ostatnio widziano w sierpniu 2020 r.

REKLAMA

Nie doszło do tego w czwartek, pomimo gwałtownego wzrostu w pierwszych godzinach po tym, jak Rosja rozpoczęła atak na Ukrainę. Podczas ucieczki do bezpiecznych aktywów, kontrakty terminowe na złoto w Nowym Jorku osiągnęły poziom 1977 dolarów za uncję, co oznacza wzrost o ponad 2 proc. w niecały dzień. 

Pod koniec tygodnia handlowego spadły one do 1889 dolarów, odzwierciedlając przekonanie inwestorów, że sankcje nałożone na Rosję przez USA i inne kraje nie uderzą w światową gospodarkę tak mocno, jak początkowo się obawiano. 

Wojna w Ukrainie. Ceny złota najwyższe od ponad roku

Mimo to złoto wciąż jest o 6 proc. droższe niż miesiąc temu i pozostaje blisko najwyższego poziomu od stycznia 2021 r.

W zeszłym tygodniu w Japonii ceny złota osiągnęły rekordowy poziom 7166 jenów za gram. Złoto w Indiach kosztuje 4699 rupii za gram, co jest najwyższą wartością od sierpnia 2020 roku.

Ceny złota determinuje teraz niepewność co do obecnej sytuacji geopolitycznej

– powiedział Masayo Kondo, prezes tokijskiego Commodity Intelligence, w wywiadzie dla Nikkiei Asia.

Analityk rynku złota Koichiro Kamei z tokijskiego Instytutu Strategii Rynkowej, dodał, że ceny mogą wzrosnąć powyżej 2000 dolarów w zależności od napięć na Ukrainie.

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "TVC:SILVER", "interval": "1", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_571f8" } );

Analitycy z TD Securities z USA twierdzą z kolei, że część wzrostu cen złota bezpośrednio po rosyjskich działaniach wojskowych była związana z szerszymi obawami o dostawy surowców. 

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "TVC:SILVER", "interval": "1", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_571f8" } );

Pojawiają się poważne obawy związane z zakłóceniami dostaw ze strony jednego z największych światowych producentów surowców. Trzeba wziąć pod uwagę, że Rosja ma potężną pozycję jako producent palladu, platyny, złota, ropy naftowej, gazu, niklu, pszenicy, aluminium, węgla, a nawet miedzi

- napisał w komunikacie dla mediów Rich Kelly, szef globalnej strategii w TD Securities.

Jego zdaniem mamy teraz do czynienia tylko z krótkotrwałym wzrostem popytu na metale szlachetne i sugeruje, że w najbliższym czasie większe znaczenie dla cen złota i srebra będą miały stopy kredytowe.

Prognozy cen złota dzielą analityków. Srebro stabilnie

Joni Teves, strateg ds. metali szlachetnych w Banku Inwestycyjnym UBS, powiedział stacji CNBC, że ostatnie silne wzrosty cen złota będą krótkotrwałe i dodał, że rynek prawdopodobnie powróci do koncentracji na czynnikach makro mimo wojny na Ukrainie.

UBS przewiduje, że do końca roku ceny złota spadną do 1600 dolarów za uncję.

Nie brak też opinii, że obawy przed inflacją mogą generować popyt inwestycyjny na złoto i srebro. W zeszłym miesiącu Goldman Sachs podniósł swoją 12 miesięczną prognozę cenową do 2150 dolarów za uncję, tłumacząc w komunikacie, że inwestorzy postrzegają złoto jako zabezpieczenie przed inflacją.

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "TVC:SILVER", "interval": "1", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_571f8" } );
REKLAMA

Po agresji Rosji na Ukrainę ceny srebra skoczyły z 24,5 na ponad 25,5 dolarów za uncję. Szybko jednak kurs tego metalu zapikował w dół, do 24 dolarów. Teraz utrzymuje się na poziomie 24,5 dolarów za uncję.

Kurs srebra jest silniej związany z kursem walut, dlatego zdaniem analityków w najbliższym czasie nie należy się spodziewać gwałtownych różnic w cenie srebra.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA