REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zakupy

Ceny alkoholu w Polsce wystrzeliły podczas epidemii koronawirusa

Średnio za alkohol płacimy dziś aż 40 proc. więcej niż na początku pandemii. Najmniej podrożało piwo, najmocniejsze alkohole i likiery. Zgadnijcie, kto jest winny tak gwałtownym podwyżkom?

27.03.2021
11:59
reklamy-alkoholu-interpelacja
REKLAMA

Analizy, jak zmieniły się ceny alkoholi w trakcie trwania pandemii, podjęły się dwie firmy analityczno-badawcze: Hiper-Com Poland i UCE RESEARCH. Przeanalizowały one ceny ponad 255 tys. cen alkoholi w sklepach w okresie okres od 1 marca 2020 do 28 lutego 2021 roku i dla porównania w tym samym kresie w latach 2019-2020. I co?

REKLAMA

Przeciętnie cena alkoholu w trakcie roku trwania pandemii wzrosła o 39,5 proc. W hurtowniach zaś ceny wzrosły aż o 57,9 proc., więc sklepy nie przeniosły na nas całości wzrostu kosztów.

Jeszcze ciekawsze, że w hipermarketach ceny wzrosły o 9,9 proc., ale w dyskontach ceny wręcz spadły i to o 34,5 proc.

Powód? W trakcie pandemii ruch w hipermarketach się zmniejszył, bo ludzie starali się omijać wiele placówki handlowe, zyskały za to dyskonty, do których chodziliśmy jeszcze chętniej, te wiec mogły pozwolić sobie na promocje.

Spójrzmy na to, jakie alkohole zdrożały najbardziej. Na pierwszym miejscu są alkohole mocne, których ceny wzrosły o 49,2 proc. oraz likiery i kremy – o 45,4 proc. Wina podrożały o 30,6 proc., cydr o 24,8 proc., a najmniej podwyżki dotknęły piwo, którego cena wzrosła o 12,7 proc.

Czy to dlatego, że producenci wyczuli, że zamknięci w domu się nudzimy i wykorzystali okazję, by zdzierać z konsumentów głodnych drobnych przyjemności? Nic z tych rzeczy.

REKLAMA

Po pierwsze to akcyza, która wzrosła o 10 proc. w styczniu 2020 r. Po drugie to podatek cukrowy,  popularnie zwany podatkiem od małpek. A na koniec jeszcze podatek handlowy, który objął duże sklepy od stycznia tego roku.

No i widać ja na dłoni, jak się kończy wprowadzanie podatków, które niby nie dotyczą konsumentów.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA