REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Wojna o ropę naftową. Amerykanie nie dogadali się z Saudami, więc teraz ich dojadą

W Unii Europejskiej walczą o limit cenowy dla gazu. Tymczasem Stany Zjednoczone rzucają rękawicę krajom OPEC+, które wprowadzając kolejne cięcia w produkcji ropy wydają się grać na Rosję. Amerykański prezydent Joe Biden ma już powyżej uszu zabawy w ciuciubabkę z Arabią Saudyjską i wprowadza trójstopniowy plan, którego celem jest obniżenie cen ropy.

26.10.2022
10:28
Wojna o ropę naftową. Amerykanie nie dogadali się z Saudami, więc teraz ich dojadą
REKLAMA

USA robiły, co mogły, żeby odwieść OPEC od ograniczenia wydobycia. Ale Moskwa pociągnęła za sznurki i stało się inaczej. Producenci ropy podjęli decyzję o zmniejszeniu produkcji ropy o ok. 2 mln baryłek dziennie – to największe tąpnięcie od wybuchu pandemii w 2020 r.

REKLAMA

Reakcja rynku była oczywista: ropa zaczęła drożeć, osiągając w pierwszej dekadzie października wartość ponad 92,5 dol. Ostatni raz tak drogo było pod koniec sierpnia. Obecnie baryłka kosztuje ok. 84-85 dol. To nieznacznie drożej niż rok temu o tej porze, kiedy ceny wahał się od 82 do 83 dol. Ale mimo, że jesteśmy świadkami w ostatnich dniach nieznacznych spadków, Stany Zjednoczone nie zamierzają siedzieć z założonymi rękami. Strach przed znowu rosnącą inflacją jest zbyt duży. Chcą ropy w przedziale cenowym 40-75 dol. i ani centa drożej.

Cena ropy: USA mają trójstopniowy plan

Joe Biden ma dość dziwnych gierek Arabii Saudyjskiej (ostatnio książę Mohammed bin Salman nawet nie chciał podjąć rozmowy telefonicznej z prezydentem USA). Dlatego Amerykanie zamierzają zrealizować swój trójstopniowy plan, którego podstawowym celem jest obniżenie cen ropy w dłuższej perspektywie.

Pierwszym krokiem jest powrót do ustawy NOPEC: No Oil Producing or Exporting Cartels. Te regulacje światło dzienne widziały już w 2019 r., ale potem odłożono je na półkę. Do teraz. Przyjęcie tych przepisów będzie oznaczać m.in. dla Saudi Aramco albo poddanie się amerykańskim przepisom antymonopolowym albo rozbicie giganta na mniejsze spółki, które nie będą w stanie wpływać na globalną cenę ropy. 

Ustawa NOPEC natychmiast usuwa wszelkie suwerenne immunitety, które obecnie istnieją w amerykańskich sądach dla OPEC jako grupy i dla poszczególnych państw członkowskich – w tym Arabii Saudyjskiej - zauważa dziennikarz finansowy Simon Watkins.

Przyjęcie tych przepisów oznaczałoby jednak otwarty spór z Arabią Saudyjską. USA po przyjęciu ustawy NOPEC mogłyby zająć nawet 1 bln dol. arabskich aktywów w procesach sądowych związanych m.in. z udziałem Rijadu w takach terrorystycznych z 11 września 2001 r.

Rezerwy ropy i większa produkcja

Na czym polegają dwa kolejne stopnie amerykańskiego planu? Chodzi m.in. o dalsze uwalnianie zapasów ze Strategicznych Rezerw Ropy. Seria ma zakończyć się w grudniu, kiedy na rynek z tego kierunku ma trafić nawet 15 mln baryłek. 

Nazywamy to planem ready and release. To pozwala nam na szybkie działanie, aby zapobiec skokom cen ropy i reagować na wydarzenia międzynarodowe – tłumaczy Joe Biden.

REKLAMA

Ostatnim elementem amerykańskiego plany wycelowanego w ceny ropy ma być zachęta dla amerykańskich firm naftowych, łupkowych i innych do zwiększenia produkcji. Sekretarz ds. energii USA Jennifer Granholm nie pierwszy raz podkreśla, że wysokie ceny ropy i gazu szkodzą amerykańskiej gospodarce. Też praktycznie przekreślają szansę urzędującego prezydenta od Demokratów na reelekcję. Możliwe, że do tego zbioru działań dojdzie jeszcze jeden instrument, czyli podatek nadzwyczajny. 

Zyski, które firmy zajmujące się rafinacją energii przechwytują teraz na każdym galonie gazu, są około dwukrotnie wyższe niż zwykle o tej porze roku, a marże odsprzedawców w stosunku do ceny rafineryjnej są ponad 40 procent powyżej typowego poziomu – twierdzi jeden z urzędników administracji Bidena.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA