REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Akcje CD Projektu jak zgniłe jajo. Po odejściu reżysera „Wiedźmina 3" ruszyła paniczna wyprzedaż

Oskarżenia o mobbing w końcu dotknęły CD Projekt w czułe miejsce. Po oskarżeniach o złe traktowanie pracowników z firmy odchodzi jeden z głównych architektów jej sukcesu - Konrad Tomaszkiewicz. Na giełdzie rozpętało się piekło.

05.05.2021
10:31
cyberpunk
REKLAMA

Ubiegły tydzień nie zapowiadał żadnej katastrofy. Kurs CD Projektu od dłuższego czasu zniżkuje, ale czasy spektakularnych tąpnięć ma dawno za sobą. Aż do dzisiaj.

REKLAMA

Odejście reżysera

Po ujawnieniu wysokości premii, które po premierze „Cyberpunka 2077" mieli dostać szeregowi pracownicy (a które były śmiesznie niskie w porównaniu do nagród zarządu), Bloomberg odpalił kolejną bombę. Tym razem serwis dotarł do maila pożegnalnego, jaki Konrad Tomaszkiewicz wysłał do reszty współpracowników.

Reżyser „Wiedźmina 3” i „Cyberpunka 2077" został wcześniej oskarżony o mobbing. O szalonym tempie prac nad nową produkcją pisaliśmy na łamach Spider's Web+.

Wewnętrzne śledztwo nie potwierdziło tych rewelacji, ale treść maila sugeruje, że Tomaszkiewicz mógł mieć co nieco na sumieniu.

Mimo tego wszystkiego, wiele osób, pracując ze mną, odczuwa strach, stres czy dyskomfort

- czytamy w treści listu cytowanego przez Bloomberga

Tomaszkiewicz spędził w CD Projekcie długie 17 lat. Miał udział w powstawaniu Wiedźmina 2, a w kolejnych latach został reżyserem Wiedźmina 3 i późniejszych dodatków do tej gry.

 class="wp-image-1425808"

Co istotne w kontekście przyszłości, Tomaszkiewicz miał być także ważną postacią w procesie tworzenia kolejnej odsłony „Wiedźmina".

Giełda panikuje

REKLAMA

Być może właśnie ten fakt okazał się dla inwestorów najważniejszy. Od rana kurs spółki leci na łeb na szyje. Po 40 minutach notowań wycena CD Projektu spadła o około 7 proc. - do 162 zł za walor.

Wewnętrzne waśnie wewnątrz spółki powoli przestają być wyłącznie jej problemem. Świat z uwagą patrzy na reakcje CD Projektu po przebiciu balonika zwanego „Cyberpunkiem”. I coraz częściej zamiast firmy, która otrzepuje się i snuje dalsze ambitne plany, widzi grupę ludzi pogrążonych w chaosie i miotających się od ściany do ściany. Żyjących z odcinania kuponów od sukcesu, który udało się osiągnąć lata temu.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA