Widzieliście już, co się stało z CD Projektem? To było dzikie 40 minut
CD Projekt stracił w piątek 5,69 proc., choć tuż po rozpoczęciu notowań sporo zyskiwał. Najgorsze, że wszystko zmierza do wypełnienia czarnego scenariusza, zgodnie z którym za akcje twórców „Wiedźmina” i „Cyberpunka” będziemy wkrótce płacić zaledwie 125 zł.
Miłe złego początki. Na piątkowym otwarciu CD Projekt zyskiwał 1,38 proc., po chwili było już 2,71 proc. Można by pomyśleć, że wyniki, którymi pochwaliła się w czwartek spółka, zrobiły na inwestorach wrażenie. Dobre wrażenie. I pewnie tak było. Przez jakieś 40 minut.
Przed 10.00 czar prysł. Pojawiły się pierwsze zawiedzione głosy analityków, narzekających na niższą od oczekiwanej sprzedaż „Cyberpunka” i wyższe od spodziewanych koszty. I wykres zanurkował.
Po kolejnych trzech godzinach akcje CD Projektu wyceniano na 179,92 zł – 4 proc. poniżej czwartkowego zamknięcia. W końcu tuż przed zamknięciem osiągnęły roczne minimum: 175 zł (-6,6 proc.). Tak się składa, że to równiutkie 50 zł przed spodziewanymi przez „techników” 125 zł, dokąd ma zawędrować wykres CD Projektu w perspektywie najbliższych kilku tygodni.
Zysk CD Projektu: 1,15 mld zł. Analitycy: mało!
Szacunkowe wyniki, które przedstawił w czwartek wieczorem CD Projekt, nieklepnięte jeszcze przez audytora, wskazują, że skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły w 2020 r. 2,14 mld zł, a zysk netto 1,15 mld zł.
Analitycy ankietowani przez Bloomberga spodziewali się, że będzie to odpowiednio 2,33 mld zł i 1,26 mld zł, a przez PAP Biznes 2,43 mld zł i 1,33 mld zł. W obu przypadkach są więc gorsze od oczekiwań, ale na tle konsensusu wyliczonego na podstawie prognoz polskich domów maklerskich wypadają zdecydowanie gorzej.
Ostateczne wyniki, które poznamy 22 kwietnia po przełożeniu prezentacji raportu z 19 kwietnia, nie będą za bardzo odbiegać od tego, co pokazała spółka w czwartek.
Kurs CD Projektu spadnie do 125 zł?
W piątek spółka zakończyła dzień spadkiem o 5,69 proc., najniżej ze wszystkich spółek wchodzących w skład WIG20. W ciągu ostatnich dwóch tygodni straciła ponad 10 proc., a od początku roku 35,65 proc.
Najgorsze, że nic na razie nie daje nadziei, że ta fatalna passa w najbliższym czasie się odwrócił. Analitycy kręcą nosem, że sprzedaż „Cyberpunka” wcale nie była tak wysoka, bo jak wyliczyli, sprzedało się ok. 13 mln kopii, a rynek spodziewał się 14,5 mln, wyniki finansowe też takie sobie, na dodatek za spółką megatrudny pierwszy kwartał.
W tej sytuacji czwartkowa publikacja wyników ani konferencja zarządu w piątek za tydzień niczego nie zmienią. Te 125 zł za akcję coraz staje się coraz bardziej realne.
