Blik dostał zgodę na nową usługę. To może być prawdziwy hit
UOKiK dał zielone światło na wprowadzenie do portfolio usług Blika płatności odroczonych. To zdobywające w błyskawicznym tempie fanów rozwiązanie ma stać się jednym z filarów dalszych wzrostów Polskiego Standardu Płatności w przyszłości.
Blik wchodzi w nowe usługi, teraz przyszedł czas na „kup teraz, zapłać później" (z ang. BNPL - Buy now, pay later). To rozwiązanie wręcz skrojone pod czasy kryzysu. Polski Standard Płatności, czyli operator Blika, zapowiadał jego wprowadzenie od dłuższego czasu. Dopiero teraz można jednak mówić, że oficjalnie debiutuje z płatnościami odroczonymi.
PSP poinformowało, że 15 lipca UOKiK pozytywnie ocenił wniosek w sprawie rozszerzenia działalności o BNPL. Został on złożony przez Bank Millennium, Santander Bank Polska, mBank, ING Bank Śląski oraz Mastercard.
Jeszcze dwa-trzy lata temu na pytanie o BNPL większość internautów zrobiłaby wielkie oczy. Wtedy to rozwiązanie dopiero nad Wisłą raczkowało. Dzisiaj korzysta z niego już co piąty kupujący w polskim e-commerce. Z raportu Koszyk Roku 2022. wynika, że usługę oferują niemal trzy na cztery sklepy internetowe.
Badanie FT Partners z początku roku pokazało, że płatności odroczone są już siódmą pod względem popularności metodą płatności w Europie. Na Starym Kontynencie stanowiła ona 7 proc. ogólnej liczby płatności.
Dariusz Mazurkiewicz, prezes zarządu Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIK, przekonuje, że zgoda UOKiK to kolejny ważny krok w rozwoju usługi.
Bazując na naszym unikalnym modelu biznesowym i zdobytym dotychczas know-how, mamy ambicję stworzyć nowy standard dla płatności odroczonych
– zapowiada prezes PSP.
I dodaje, że operator Blika stawia na otwartość i chce udostępnić płatności odroczone nie tylko klientom instytucji, które wystąpiły o zgodę do UOKiK, ale również pozostałym bankom i agentom rozliczeniowym.
Zamierzamy stosować w tym zakresie takie samo podejście, jak w przypadku zarządzanego przez nas systemu płatności BLIK – usługa będzie więc możliwa dla wszystkich organizacji, które będą zainteresowane jej wdrożeniem. Już niebawem będziemy mogli pochwalić się pierwszymi efektami współpracy z bankami w tym zakresie – zapowiada Dariusz Mazurkiewicz.
W naszym kraju BNPL oferuje już kilka podmiotów - Klarna, Twisto, PayPo, Allegro, Dotpay i PayU. Niedawno flirt z płatnościami odroczonymi rozpoczął też Revolut, ale fintech testuje rozwiązanie wyłącznie w Irlandii.
W ostatnim czasie głośno było też o kilku umowach zawieranych przez wspomniane firmy z operatorami płatności i sklepami internetowymi. Klarna dogadała się z marką Kubota, Twisto zawarło umowę z Tpay. Usługę BNPL oferują już takie sieci jak Ikea, H&M i Adidas.
