REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zakupy

Tak się kończą głupie polityczne szarże. Nie dajcie się nabrać na urzędowe promocje w Biedronce, Lidlu i Kauflandzie

Rząd zadbał, żeby przy sklepowych kasach znalazła się informacja o tarczy antyinflacyjnej 2.0, dzięki której do ceny żywności przez parę miesięcy nie będzie doliczany podatek VAT. Klient musi wiedzieć, dzięki komu ma na koncie parę groszy więcej. Gorzej z sieciami handlowymi, które liczą, ile za te zmiany będą musiały zapłacić. I to dwa razy.

27.01.2022
13:09
lidl-polska-najtanszy sklep w PL
REKLAMA

VAT na żywność, a konkretnie jego 5-proc. stawka, ma przestać funkcjonować na pół roku. Dzięki temu, jak przekonuje rząd, Polacy mają zaoszczędzić na zakupach. Taka zasada będzie obowiązywać od 1 lutego do 31 lipca 2022 r. w ramach tarczy antyinflacyjnej 2.0. Sejm już odrzucił poprawki Senatu, który nie chciał zgodzić się na rządowe reklamy w sklepach. Została ostatnia formalność: podpis prezydenta. 

REKLAMA

Wciąż nie wiadomo, czy i w jakim stopniu przełoży się to na to, co zobaczymy na paragonach. Eksperci przestrzegają przed sytuacją, w której po okresie obniżenia podatku VAT handel zacznie nadrabiać straty i w efekcie żywność będzie droższa niż teraz.

Na razie sieci przygotowują się na zmiany. Niektóre, jak Biedronka, postanowiły uciec do przodu i zanim ceny żywności spadły, nieco je podniosły. Inne zaczynają liczyć koszta obniżenia VAT-u na żywność .

Ceny żywności bez VAT, czyli sieci liczą straty

Tomasz Walczak, dyrektor marketingu Intermarche, tłumaczy, że sieci handlowe muszą zamrozić ceny, do czego ich dostawcy już nie są zobligowani. Ba, na sto procent przez wyższe koszty energii czy transportu będą starać się dopasować stawki do sytuacji rynku i poziomu inflacji. 

Tymczasem od nas detalistów oczekuje się zatrzymania tego procesu 

– wskazuje Tomasz Walczak.

Kolejna sprawa – trzeba na nowo poustawiać kasy. Koszt przeprogramowania jednego urządzenia może sięgać 180 zł. Ale ceny też trzeba zmieniać na sklepowych półkach, co też musi potrwać. 

Szacujemy, że cały pierwszy tydzień lutego musimy przeznaczyć na zmiany cen na półkach, aby były tożsame z tymi, które w systemie od 1 lutego będą już niższe – zdradza szef marketingu Intermarche w Polsce. 

Przedstawiciele sieci zwracają uwagę, że taką operację trzeba będzie wykonać dwa razy. Teraz i na koniec okresu, w którym od cen żywności można odjąć 5-proc. VAT, czyli 31 lipca 2022 r.

Promocja na podatek VAT

Nic dziwnego, że sieci handlowe dwoją się i troją teraz, żeby jednak na tym wszystkim stracić jak najmniej. A nuż uda się nawet zyskać. 

Żyjąc w dobie rosnącej inflacji, prowadziliśmy dłuższe niż zwykle negocjacje z wszystkimi naszymi dostawcami, aby zmiany cen wynikające z drastycznych wzrostów kosztów surowców, energii, transportu oraz akcyzy były jak najmniej odczuwalne dla naszych klientów. Niestety, realia rynkowe doprowadziły do sytuacji, w której zmiany cen niektórych produktów stały się nieuniknione – tak Biedronka tłumaczy wcześniejsze podwyżki cen.

REKLAMA

W Lidlu zdecydowano się na inny krok. Tutaj obniżona cena w przypadku niektórych artykułów – jako oferta promocyjna – zacznie obowiązywać dzień wcześniej, czyli 31 stycznia. Kaufland z takich działań zrezygnował i informuje jedynie o obniżce cen 15 tys. artykułów, Auchan – 20 tys.

Za pół roku sobie pewnie te obniżki powetują.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA