USA szykuje się na gospodarcze tsunami. O 2008 nikt już nie mówi, ma być gorzej niż w 1933 r.
Rekord goni rekord. Na amerykańskim rynku pracy kolejny tydzień z rzędu doszło do spektakularnego tąpnięcia, w efekcie tylko w trzy tygodnie przybyło prawie 17 mln bezrobotnych. To tak jakby wszyscy pracownicy w Polsce nagle stracili pracę.
Liczba Amerykanów, którzy wystąpili o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w ubiegłym tygodniu o 6,606 mln
– podał w czwartek amerykański Departament Pracy.
W ubiegły czwartek Amerykanie złożyli 6,867 mln wniosków o zasiłek, a jeszcze tydzień wcześniej 3,307 mln. W trzy tygodnie przybyło więc 16,6 mln nowych bezrobotnych – tyle, na ile jest szacowany cały rynek pracy w Polsce.
Amerykański rekord bezrobocia
Ekonomiści nie mieli złudzeń, największe amerykańskie banki spodziewały się, że liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniesie od 5,2 mln do 7 mln osób, a ich prognozy były bardzo podobne od ubiegłotygodniowych, gdy doszło do jak na razie najgłębszego tąpnięcia na amerykańskim rynku pracy.
Nie oznacza to wcale, że w kolejnych tygodniach będzie lepiej. Goldman Sachs i Bank of America zapowiadają, że w połowie 2020 roku stopa bezrobocia może przekroczyć 15 proc., osiągając najwyższy poziom po drugiej wojnie światowej. Nie są w tych kasandrycznych wizjach ani odosobnieni, ani szczególnie pesymistyczni. Pojawiają się bowiem głosy, że do końca 2020 r. ten wynik może zostać pobity i to ponad dwukrotnie.
Będziemy mieć wtedy do czynienia z absolutnym rekordem. W czasach wielkiego kryzysu z przełomu lat 20. i 30. XX w. bezrobocie w szczytowym momencie nie przekroczyło nawet 25 proc.
– Gospodarka amerykańska kurczy się w niespotykanym do tej pory tempie, notując przy tym najpoważniejszy w historii wzrost bezrobocia. Oczekujemy, że liczba osób bez pracy będzie rosła wraz z gasnącą aktywnością gospodarczą
– uważa Gregory Daco, główny ekonomista w Oxford Economics w Nowym Jorku
Wirusowa zachęta do przejścia na zasiłek
Za tę rzeź na rynku pracy odpowiada oczywiście gwałtowny przebieg epidemii COVID-19 za Atlantykiem, który niemal całkowicie sparaliżował amerykańską gospodarkę.
W ciągu minionej doby w USA zmarło 1973 chorych z SARS-CoV-2. W poprzednim dobowym raporcie informowano o 1939 zgonach. Łącznie do czwartku odnotowano 14695 zgonów z powodu koronawirusa.
A jeśli chodzi o sytuację na rynku pracy, to swoje dokładają liberalne przepisy, a także swoiste „zachęty” ze strony amerykańskiego rządu, który oferuje bezrobotnym „wirusowe”, 600 dolarów dodatku do wypłacanego jako tygodniówka zasiłku dla bezrobotnych, który w zależności od stanu wynosi 200-500 dol. W ramach planu pomocowego wartego grube biliony dolarów Amerykanie mają ten dodatek otrzymywać przez cztery miesiące.
