REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes
  3. Technologie

Awaria Facebooka. Gigant przeprasza, a konkurencja cieszy się z nowych użytkowników

Błędna zmiana konfiguracji była prawdopodobną przyczyną gigantycznej awarii wszystkich serwisów i usług Facebooka w poniedziałek. Po przywróceniu działania systemów po północy firma we wpisie na blogu przeprosiła wszystkich użytkowników indywidualnych i firmowych oraz podała wstępne przyczyny awarii. Na awarii WhatsAppa już skorzystali konkurenci, a szef Twittera Jack Dorsey opublikował wezwanie Richarda Snowdena do zamiany WhatsAppa na apkę Signal.

05.10.2021
9:26
Awaria Facebooka. Gigant przeprasza, a konkurencja cieszy się z nowych użytkowników
REKLAMA

Do wielkiej społeczności ludzi i firm na całym świecie, którzy na nas polegają: przepraszamy.

– napisano na koncie Facebooka na Twitterze.
REKLAMA

Miejsce publikacji przeprosin Facebooka jest jak najbardziej właściwe, bo to właśnie głównie na konkurencyjnym Twitterze trwały dyskusje o awarii Facebooka podczas jej trwania. „Ciężko pracowaliśmy nad przywróceniem dostępu do naszych aplikacji i usług i z przyjemnością informujemy, że teraz wracają do trybu online. Dziękujemy za wyrozumiałość” – napisał Facebook.

Zmiana konfiguracji

We wpisie na firmowym blogu po przywróceniu podstawowych usług Facebooka i innych serwisów, wiceszef spółki ds. infrastruktury Santosh Janardhan wyjaśnił, że najbardziej prawdopodobną przyczyną awarii była „błędna zmiana konfiguracji”.

„Nasze zespoły inżynierów odkryły, że zmiany w konfiguracji routerów szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy między naszymi centrami danych, spowodowały problemy, które przerwały tę komunikację. To zakłócenie ruchu sieciowego miało kaskadowy wpływ na sposób komunikacji naszych centrów danych, powodując zatrzymanie naszych usług” – wyjaśnił Janardhan.

Przedstawiciel Facebooka przyznał, że to, co legło u przyczyn całej awarii, wpłynęło też na wiele wewnętrznych narzędzi i systemów, z których firma korzysta na co dzień. To miało dodatkowo skomplikować próby szybkiego zdiagnozowania i rozwiązania problemu. Janardhan zapewnił przy tym, że nie ma żadnych dowodów na to, by dane użytkowników zostały naruszone w wyniku awarii.

Ruch z Facebooka i Instagrama w naturalny sposób tymczasowo przeniósł się do innych serwisów społecznościowych, ale chyba najbardziej ucierpiał fejsbukowy komunikator WhatsApp, ponieważ bardzo wielu użytkowników postanowiło zainstalować konkurencyjne apki. Jeśli im się spodobają, mogą do WhatsAppa już nie wrócić.

Pozdrowienia z Rosji

Na to liczą właściciele komunikatora Signal, który zasłynął za sprawą leakera Richarda Snowdena. Ścigany przez amerykańskie służby i ukrywający się na stałe w Rosji były pracownik CIA jest „twarzą Signala”, zachęcając do porzucenia naruszających prywatność użytkowników – jego zdaniem – komunikatorów właśnie na rzecz tej aplikacji.

Miliony nowych osób dołączyły dziś do Signala (witamy wszytskich)

– napisano na profilu Signala na Twitterze.

Radość właściciela tego komunikatora zmącił fakt, że Signal także odczuł problemy techniczne, choć nie tak poważne, jak WhatsApp. „Nasze wiadomości i połączenia głosowe już działają, ale niektórzy ludzie nie widzą wszystkich swoich kontaktów w Signal. Ciężko pracujemy, aby to naprawić” – napisano.

Telegram drwi

Ideę zamiany WhatsAppa na Signala jasno poparł Jack Dorsey, prezes Twittera. Podając dalej mocno krytyczny wpis Snowdena na temat należącego do Facebooka komunikatora, Dorsey napisał krótko „Signal to WhatsApp”.

REKLAMA

Skorzystał także konkurencyjny Telegram, a nowych instalacji tej apki w poniedziałek było tak dużo, że podskoczyła aż o 55 miejsc w rankingu najpopularniejszych aplikacji w Apple Store. Zamiast podziękowań dla nowych użytkowników Telegram zamieścił na Twitterze prześmiewczy gif, otwarcie nabijając się z problemów Facebooka.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA