Końcówka roku szczęśliwa dla kierowców. Drogowcy otwierają kilka ważnych tras

fot: GDDKiA

Inauguracja fragmentu autostrady A1 z Pyrzowic do węzła Częstochowa-Południe już za nami. Dzięki otwarciu 33-kilometrowego odcinka czas przejazdu z Górnego Śląska w kierunku Łodzi i Warszawy znacznie się skrócił. Co czeka nas w kolejnych miesiącach?

Z takim pytaniem zwróciliśmy się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Okazuje się, że najbliższa inwestycja zostanie ukończona już za chwilę. Na przełomie sierpnia i września kierowcy dostaną do użytku cały 140-kilometrowy fragment S17.

Z niemałej części tej trasy (zaznaczonej na czarno) kierowcy już korzystają. Pod koniec wakacji GDDKiA odda do użytku obwodnicę miasta Ryki, dzięki czemu ekspresówka będzie się kończyć dopiero w Piaskach – tuż za Lublinem. Cały fragment, według wyliczeń GDDKiA pokonamy w 70 minut.

Nieco później, bo w ostatnim kwartale tego roku, kierowcy dostaną też do dyspozycji północny fragment od Garwolina do Kołbieli.

Dużym ułatwieniem dla osób jeżdżących do lub przez Warszawę będzie też oddanie kawałka S8 między Radziejowicami i Paszkowem. Teraz trasą będziemy mogli pojechać nie niepokojeni przez zwężenia lub ograniczenia prędkości aż do Piotrkowa Trybunalskiego. Ten fragment ma zostać oddany do końca wakacji.

Trasa S6 na odcinku Goleniów- Koszalin ma zostać ukończona i oddana do użytku w ostatnim kwartale tego roku. W pierwszym rzędzie udostępniona zostanie nam część kończąca się w Kołobrzegu. Dopięcie tej inwestycji oznacza, że ukończona zostanie praktycznie cała trasa od granicy z Niemcami.

Trasa S5 łącząca dwa największe miasta na zachodzie Polski jest już niemal gotowa. Do końca roku drogowcy oddadzą nam ostatnie fragmenty między Poznaniem a Lesznem.

Także do końca roku powinniśmy cieszyć się z kolejnego fragmentu autostrady A1. Fragment między Pyrzowicami a południem Częstochowy został już oddany, teraz czeka nas odcinek stanowiący obwodnicę.

Na spięcie autostrady z S8 przyjdzie nam niestety trochę poczekać. Odcinek Częstochowa-Tuszyn ma zostać udostępniony kierowcom dopiero pod koniec 2021 roku.

Choć inwestycja powinna zostać teoretycznie oddana w połowie przyszłego roku, dowiedzieliśmy się, że wykonawca deklaruje, że już w grudniu obwodnica zostanie udostępniona kierowcom. Prace na tym odcinku będą trwać do zakończenia kontraktu, mają być jednak prowadzone już poza ciągiem głównym.

Nowy odcinek będzie miał 8 kilometrów. Dzięki niemu S7 będzie w pełni przejezdna od okolic Grójca przez Radom i Kielce aż do Wodzisławia.