REKLAMA
  1. bizblog
  2. Technologie /
  3. Transport

Samochód Apple wcale nie umarł. Jego akumulator ma być rewolucją na miarę pierwszego iPhone'a

Apple chce produkować rocznie co najmniej 100 tys. samochodów osobowych – donosi Reuters. Przełomowy w konstrukcji Apple Car ma być akumulator. Nowa konstrukcja ogniwa ma obniżyć koszty przy jednoczesnym wydłużeniu zasięgu auta.

22.12.2020
9:27
Apple Car nawet w 2024 r. Projekt elektrycznego samochodu idzie pełną parą
REKLAMA

Reuters dotarł do nieoficjalnych informacji, które wskazują, że pochód Apple w kierunku motoryzacji powoli zbliża się do mety. Gigant z Cupertino zamierza wyprodukować do 2024 r. autonomiczny samochód, który ma się wyróżniać unikalną i przełomową technologią akumulatorów.

REKLAMA

Innowacyjny ma też być autonomiczny system napędowy wraz z systemem LiDAR, który ma pozwalać wyświetlać trójwymiarową mapę dróg. Część rozwiązań ma pochodzić z tych wykorzystywanych w iPhone 12 Pro i iPad Pro, ale niewykluczone, że i tutaj Apple w pewnym sensie będzie chciało zaufać zewnętrznym dostawcom.

Nie do końca jeszcze wiadomo, czy Apple zdecydowałby się na całkowicie samodzielną produkcję całego samochodu, czy raczej polegałby na sprawdzonych w tej mierze partnerach, dokładając do produktu swoje rozwiązania. 

Apple Car z przełomową baterią

Jednym z przełomowych rozwiązań zastosowanych w Apple Car, które z jednej strony pozwoli na obniżenie kosztów produkcji, a z drugiej wydłuży osiągi nowego elektryka, ma być akumulator. Unikalna technologia pozwala na upychanie przy sobie komórek, bez oglądania się na woreczki i moduły, których w tej konstrukcji nie ma. To pozwala wewnątrz akumulatora umieścić jeszcze więcej ogniw, które zadbają o powiększone zasięgi osobówki Apple.

Niewykluczone, że technologiczny mocarz zdecyduje się o nowym wypełnieniu chemicznym baterii. Fosforan litowo-żelazowy ma być mniej podatny na przegrzanie i tym samym bezpieczniejszy od akumulatorów litowo-jonowych. 

To jest kolejny poziom. Tak jak wtedy, kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy iPhone

– mówi anonimowy rozmówca Reuters.

Tak skonstruowane ogniwo dla Apple Car ma w nawet radykalnym stopniu obniżyć końcowe koszty produkcji samochodu osobowego. To z kolei pasuje do przyjętych w tym projekcie założeń Apple, który planuje wyprodukować auto dla jak najliczniejszej grupy konsumentów, dla których zazwyczaj jednym z głównych progów jest cena. 

Plany sprzedażowe: 100 tys. aut w rok

Apple jest nowicjuszem na rynku motoryzacyjnym, ale to w niczym nie przeszkadza, żeby też tutaj tworzyć nowe trendy. Do przełomowego akumulatora ma dołączyć rentowny zakład produkcyjny, który co roku będzie mógł wypuszczać nawet 100 tys. modeli Apple Car.

Jednak nie brakuje głosów, że to jednak zbyt optymistyczne plany. Nawet jak dla Apple. Bo też jednak produkcja samochodu różni się od produkcji telefonów. Trip Miller, partner zarządzający w Gullane Capital Partners, przywołuje przykład Tesli i innych producentów. Wszak Elon Musk swoim inwestorom obiecywał zyski latami. Jeszcze w 2016 r. odnotowywał kilkanaście kwartałów z rzędu z solidną stratą.

To nie dzieje się z dnia na dzień

– zwraca uwagę Trip Miller.

Analitycy sugerują, że Apple na zyski w motoryzacji może trochę poczekać i wcale nie jest takie pewne, że się doczeka. Hal Eddins, główny ekonomista w Capital Investment Counsel, zwraca uwagę na tradycyjnie bardzo wysokie marże Apple, co jego zdaniem może być kluczową przeszkodą w generowaniu w tym niezmiernie trudnym segmencie odpowiednich korzyści finansowych. 

Projekt Tytan spadł z półki

REKLAMA

To wcale nie są pierwsze kroki Apple w motoryzację. Już w 2014 r. firma ogłosiła start Projektu Tytan. Tysiąc zaangażowanych w niego osób miało tylko jeden cel: stworzyć autonomiczny, elektryczny samochód. Jednak ten zapał wystarczył raptem na 2 lata. W 2016 r. Apple oficjalnie zawiesił swoje motoryzacyjne plany, a zatrudnieni przy projekcie inżynierowie zostali bez pracy.

Temat wrócił w 2018 r. za sprawą zatrudnienia w Apple Douga Fielda, byłego głównego inżyniera Tesli. Wtedy też zaczęły pojawiać się głosy, że być może Apple nie zdecyduje się jednak na samodzielną produkcję od A do Z całego auta. Tylko skupi się na własnym systemie autonomicznej jazdy i będzie do dostarczać doświadczonym w bojach producentom aut.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA